Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czyszczenie układu klimatyzacji


Deamian

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Czy czyścił ktoś z was samodzielnie układ klimatyzacji? Niestety u mnie przy wyłączeniu klimatyzacji chwilowo zaczyna być czuć delikatnie jakiś nieprzyjemny zapach. Są jakieś sposoby na czyszczenie? Boje się używać jakiś głupich pianek. A może ozonowanie pomoże? 

Tutaj gość pokazuje jakiś otwór do czyszczenia. No ale z taką pianka nie chciał bym tego robić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pianka odpada. Czytałem że skuteczna jest jeszcze IPA. Tylko jaka jest możliwość użycia jej w B9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny skuteczny sposób, to czyszczenie parownika za pomocą lancy, którą pod ciśnieniem pryskasz alkoholem lub płynem do czyszczenia i dezynfekcjji klimatyzacji na parownik. 

https://mcpolska.pl/sektor-klimatyzacja/192-lanca-ac45-inox-6-dysz-mgla-cisnieniowa

Edytowane przez Muskel1
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Muskel1 napisał(a):

Jedyny skuteczny sposób, to czyszczenie parownika za pomocą lancy, którą pod ciśnieniem pryskasz alkoholem lub płynem do czyszczenia i dezynfekcjji klimatyzacji na parownik. 

https://mcpolska.pl/sektor-klimatyzacja/192-lanca-ac45-inox-6-dysz-mgla-cisnieniowa

Dokładnie tak jak kolega wspomina, z tym że nie koniecznie potrzebna jest aż taka lanca, po prostu dobry środek oczywiście który w zestawie zawiera taką sondę... Nie chciałem się tu wtrącać bo po mimo że pracowałem, i wykształcenie techniczne o profilu chłodnictwo klimatyzacja to są mądrzejsi... Odpowiedni dobry środek, nie pierwszy lepszy z biedry i oprócz dawki w kratki to i na parownik bezpośrednio i też da radę... Ważny też jest sposób samej procedury aplikowania, po nałożeniu środka bo odczekaniu jakiegoś czasu (czytać instrukcję zastosowanego przez nas środka) włączyć wentylatory na średni zakres aby to się przewietrzyło... Jeżeli jednak ktoś w ogóle o to nie dbał i klima zawalona że hej to zabieg powtórzyć.. Tak robi się w firmach klimatyzacyjnych, ewentualnie nie mówię że nie można również ozonować jak komu wygodnie... ale uważam że odgrzybianie nie jest skomplikowanym procesem i wiadomo samemu zrobi się najlepiej... odrobina czasu i chęci...

Edytowane przez sahipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o takim czymś myślałem bo myślę że w ten sposób zrobione to będzie najlepiej. Tylko którędy najlepiej będzie się dostać do parownika? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Deamian napisał(a):

No właśnie o takim czymś myślałem bo myślę że w ten sposób zrobione to będzie najlepiej. Tylko którędy najlepiej będzie się dostać do parownika? 

Demontujesz filtr przeciwpyłkowy i wprowadzasz lancę w ten kanał. Dlatego musisz mieć lancę aby się tam dostać i zaaplikować środek czyszczący na parownik a nie obok czy pod nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Deamian napisał(a):

No właśnie o takim czymś myślałem bo myślę że w ten sposób zrobione to będzie najlepiej. Tylko którędy najlepiej będzie się dostać do parownika? 

akurat nie znam anatomii b9... w poprzednich modelach był elegancki dostęp do parownika poprzez zdjęcie schowka pasażera i zdjęcie wentylatora... elegancko wszystko na wierzchu co powinno być... tylko nie jestem pewny jak to w b9 wygląda... musisz poczytać

Edytowane przez sahipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2023 o 18:27, Muskel1 napisał(a):

Demontujesz filtr przeciwpyłkowy i wprowadzasz lancę w ten kanał. Dlatego musisz mieć lancę aby się tam dostać i zaaplikować środek czyszczący na parownik a nie obok czy pod nim.

rozumiem po demontażu filtra przeciwpyłkowego lanca w lewo w stronę środkowego tunelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli parownik jest za wentylatorem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Nie da się tak. Dzisiaj próbowałem dostać się do parownika od strony filtra. Przeszkadza wentylator, nie ma dojścia do parownika. Tragedia

W poprzednich modelach faktycznie, od B6/B7 można było demontując schowek dostać się do części parownika od węża schowka. B8 korzystając z endoskopu widać parownik od strony filtra i można pryskać IPA Wurth czy cokolwiek innego,

W B9 nie ma dojścia. Dodatkowo zdemontowałem schowek, odczepiłem rurkę od niego i próbowałem dostać się od tej strony. Tylko że rurka jest przyczepiona do króćca, a nie do obudowy parownika.

Tracę nadzieję. W paro letnim aucie wali jak z wylęgarni smoka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dopadł i mnie. Znalazłem pewne dojście do parowniczki, jest średnie ale bezpośrednie :P
Zdejmujemy schowek, kanał na nogi, następnie ten mały plasticzek przy kolumnie środkowej.
Demontujemy wtyczkę i elektryczną nagrzewnice. Odkręcamy białą pokrywę komory grzania powietrza. Nagrzewnicę z obiegu silnika można lekko odchylić i ukazuje się nam parowniczka. 
Pomiędzy nagrzewnica, a parowniczką są jakieś klapy obiegowe, ale można się przez nie dostać wężykiem z dyszą.
Do czyszczenia użyłem preparatu WURTH do którego był dołączony wężyk. Po jakimś czasie zaaplikowałem jeszcze pokaźne ilości alkoholu izopropylowego 99%.
Cała operacja zakończona sukcesem, już nie capi przy pierwszym podmuchu z nawiewów :)
 

IMG_20240629_130327.jpg

IMG_20240629_130456.jpg

IMG_20240629_131050.jpg

  • Pomoc techniczna 1
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, M4R1O napisał(a):

Cała operacja zakończona sukcesem, już nie capi przy pierwszym podmuchu z nawiewów

nie ma opcji dostać się przez filtr przeciwpyłkowy??

Edytowane przez RALF76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, RALF76 napisał(a):

nie ma opcji dostać się przez filtr przeciwpyłkowy??

Po wyciągnięciu filtra na drodze stoi wentylator. Tam jest na tyle ciasno że nie sposób zobaczyć jak to wygląda, a na macanie ciężko stwierdzić. Olałem tamtą drogę nie chcąc ryzykować uszkodzenia łopatek wentylatora.
Natomiast przypomniałem sobie, że po odkręceniu tego plasticzka przy kolumnie ujawnia się wężyk spustowy z parowniczki(są chyba dwa, prawy i lewy) Można tamtędy spróbować, ale jak go odepniemy to trzeba mieć na uwadze, że co tam wtryśniemy tym samym otworem wróci. Ponadto wydaje mi się że to najmniej inwazyjna metoda, może nawet obeszłoby się bez ściągania schowka. Temat na następny raz.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, M4R1O napisał(a):

Natomiast przypomniałem sobie, że po odkręceniu tego plasticzka przy kolumnie ujawnia się wężyk spustowy z parowniczki(są chyba dwa, prawy i lewy)

zrobiłeś może zdjęcie tego wężyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie rzeczy robi sie w bardzo prosty sposób, nie cuduje sie tak jak w powyzszym opisie

wyjmuje sie filtr kabiny, robi sie dziurkę na wezyk w pokrywce od filtr i wkłada wezyk

całosc zakłada sie na odbudowe włacza sie nawiew i puszcza z puszki preparat ale nie za duzo

wszysko ładnie idzie na parownik, potem zostawia sie to wszystko na ok 10 minut az wywietrzeje

zakładamy filtr, zaklejamy tasmą dziurke w pokrywce i składamy reszte

robie tak od bez mała 30 lat i zawsze sie sprawdza

jezeli jest dobry dostep to warto parownik potraktować sprezonym powietrzem i jeszcze raz powtórzyc czynnosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RALF76 napisał(a):

zrobiłeś może zdjęcie tego wężyka?

nie zrobiłem, ale po odkręceniu plasticzka znajdziesz go bez problemu

 

Godzinę temu, Dev napisał(a):

takie rzeczy robi sie w bardzo prosty sposób, nie cuduje sie tak jak w powyzszym opisie

wyjmuje sie filtr kabiny, robi sie dziurkę na wezyk w pokrywce od filtr i wkłada wezyk

całosc zakłada sie na odbudowe włacza sie nawiew i puszcza z puszki preparat ale nie za duzo

wszysko ładnie idzie na parownik, potem zostawia sie to wszystko na ok 10 minut az wywietrzeje

zakładamy filtr, zaklejamy tasmą dziurke w pokrywce i składamy reszte

robie tak od bez mała 30 lat i zawsze sie sprawdza

jezeli jest dobry dostep to warto parownik potraktować sprezonym powietrzem i jeszcze raz powtórzyc czynnosc

też dobra opcja. Niektórzy lubią cudować ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...