Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem czy bylo jak tak to skasowac ;)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6209778

Dla mnie KOX :kox:

Wersja RS :naughty:

Soczewkowe lampy przednie prosto z fabryki renomowanej firmy SONAR

Tylny spojler musi być taki,a by auto przyspieszając nie uniosło się do góry.

A tak na serio to z tego wszystkiego najbardziej podobał by mi się przedni zderzak, gdyby nie był pęknięty. :polew:

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Dwaj znajomi rozmawiają o swoich żonach

- kupiłem swojej żonie futro z norek i futro z lisów ,jak nie będzie chciała chodzić w futrze z norek to będzie chodziła w lisach

na to drugi

- a ja kupiłem swojej żonie skarpetki i wibrator ,jak nie będzie chciała chodzić w skarpetkach to niech się pierd.li :kox:

Opublikowano

To wszystko pryszcz.

W tym tygodniu robiłem traskę po Francji i oto, co spotkałem na drodze :D

e90a12bf2d0099b8.jpg

e2387cb0310255b4.jpg

Opublikowano

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:

- Przyszedłeeeeeemm!

Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na

podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i bije naczynia.

- Ja kuurrwa przyszedłemmmm!

Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:

- W domuu jestemmm!

Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.

- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!

Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:

- Jak za***iście być kawalerem....

Opublikowano

Krzyniek... filmik w Twoim podpisie robi wrażenie... niektórzy codziennie powinni oglądać...

koniec OT

Opublikowano

Idzie narkoman po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. A że spragniony był to z nadzieją wyciaga zatyczkę. Ale zamiast kropli wody z butli wyłazi Dżin i zagaduje do narkomana:

- Masz trzy życzenia!

Narkoman bez zastanowienia:

- Daj mi i sobie po działce! Zapalimy!

- Dobra, proszę!

Zapalili. Dżin nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi:

- Dawaj drugie życzenie...

- Daj jeszcze raz to samo - odpowiada narkoman. - Dla mnie i dla Ciebie!

- Dobra. Proszę! Chociaż mógłbyś wymyśleć coś mądrzejszego.

Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł:

- Dawaj trzecie życzenie... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie...

- Trzeci raz to samo! - ordynuje narkoman. - Dla Ciebie i dla mnie, a co... raz się zyje...

- No mądry to Ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie.

Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli:

- No dobra.... Dawaj czwarte życzenie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...