Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

trzeba dać trochę głośniej, żeby był dobry efekt

Opublikowano

Policja Poznań 27-03-2013 - Porsche Cayman S i Carrera 911 - YouTube

Jak się nazywa chór archidiecezji poznańskiej ??

- Paetz shop boys.

Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku:

- Mam dla Pana dobra i złą nowinę. Którą pierwszą?

- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.

- Musimy amputować Panu obie nogi.

- A ta dobra?

- Pacjent z sąsiedniego łóżka, chce kupić Pańskie kapcie...

Spotykają się w barze Polak z papugą na ramieniu i Arab z wężem przewieszonym na szyi.

- Czy jesteś w stanie wypić szklankę spirytusu? - pyta z zainteresowaniem Arab Polaka.

- Jak mi ktoś postawi to wypiję - odpowiedział Polak.

Arab postawił, a Polak gul, gul..., wypił do dna.

- Niesłychane. A jak ci postawię drugą szklankę to też wypijesz?

- Jak mi postawisz, to czemu nie - odpowiedział bez zająknięcia Polak.

Arab postawił mu kolejkę, a Polak ...gul, gul...

- A jak ci postawię jeszcze jedną kolejkę, to co?

Na co odzywa się papuga:

- I trzecią i czwartą i ci tego robala zeżremy i wp***dol dostaniesz.

Opublikowano
e42138236f421f14c7c12917ad8c3a46.jpg713a66051e380ca30faab0b74af8119f.jpg
Opublikowano

[h=5]Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer.

Jednakże papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny.

Nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy:

- Chciałbym teraz poprowadzić.

Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.

- Zgoda - powiedział i przesiedli się.

Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon.

Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą.

Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant.

Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.

- Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.

- Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centralę przez radio.

- Halo centrala? Dajcie komisarza!

- Tu komisarz, o co chodzi?

- Zatrzymałem osobistość... co robić?

- Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.

- Nie..

- Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.

- Nie...

- Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.

- Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...[/h]

---------- Post dopisany 03-04-2013 at 00:15 ---------- Poprzedni post napisany 02-04-2013 at 22:00 ----------

[h=5]Do dziś pamiętam mój “pierwszy raz” z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w “tych” kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo… PUF, i było po sprawie… Spojrzała się na mnie przerażona: “Jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?” Odpowiedziałem tylko “no pewnie” i podniosłem kciuk, by jej pokazać.[/h]

---------- Post dopisany at 00:18 ---------- Poprzedni post napisany at 00:15 ----------

[h=5]- A ja swoją cnotę straciłam bezboleśnie...

- ?

- Jak go wyjął, to pękła ze śmiechu! ;)[/h]

---------- Post dopisany at 00:20 ---------- Poprzedni post napisany at 00:18 ----------

[h=5]- Dlaczego króliki nie robią hałasu w czasie seksu?

- Bo mają puchate jajka.[/h]

---------- Post dopisany at 00:21 ---------- Poprzedni post napisany at 00:20 ----------

[h=5]Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest jak... Bydgoszcz!

- Dlaczego?! Pytają tamci.

A on na to:

- Dziura... po prostu dziura![/h]

Opublikowano
Do dziś pamiętam mój “pierwszy raz” z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w “tych” kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo… PUF, i było po sprawie… Spojrzała się na mnie przerażona: “Jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?” Odpowiedziałem tylko “no pewnie” i podniosłem kciuk, by jej pokazać.

:grin::grin::grin::grin::grin::grin::grin::grin:

Opublikowano

Zaniżone zawieszenie w golfie wymJJJJata:polew:

Opublikowano

[h=5]Idzie sobie ulica dziewczyna z lodem. Podchodzi do niej chłopak:

- Nie chciałbym Cię urazić, ani nie chciałbym, żebyś mnie źle

zrozumiała, ale chciałbym, żebyś mi dala polizać.

- ... ???!!! - ale wyciąga w kierunku chłopaka rękę z lodem.

- Wiedziałem, że mnie źle zrozumiesz...[/h]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...