Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak zwykle, po ślubie kończy się sielanka, a zaczynają się problemy. Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy i okazuje się, że kran w domu przecieka. Żona pyta:

- Może byś naprawił kran?

Mąż na to:

- A co ja, hydraulik?

Na drugi dzień mąż miał się zająć pracą w ogrodzie. Żona przypomina:

- Może byś skopał w końcu ogródek?

- A co ja, ogrodnik?

Na trzeci dzień mąż wraca do domu: krany nie ciekną, ogródek przekopany. Mąż się pyta żony:

- Kto to wszystko zrobił?

A żona:

- Sąsiad powiedział, że zrobi to za Ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.

- No i co? Upiekłaś?

A żona:

- A co ja, cukiernik?

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
[h=5]Polska armia leci do Afganistanu. Na pokład samolotu odlatującego z Warszawy wchodzą żołnierze z kapitanem. Samolot startuje, kapitan zauważa smutek w oczach żołnierzy. Myśli sobie - k***a, rozklejają mi się, z takich żołnierzy nie będzie pożytku. Kapitan więc postanawia ich umotywować i krzyczy:

- Żołnierze! W Afganistanie albo my ich albo oni nas Daję k***a 100 dolarów za każdą głowę Afgana.

W oczach żołnierzy pokazuje się radość, ekstaza i chęć walki Zaczynają wznosić wojenne okrzyki i razem się nakręcać.

Samolot powoli zniża się do lądowania, a żołnierze drą sie jak zwierzęta, w oczach amok.

Kapitan coś tam do nich jeszcze krzyczy, ale oni już nie słuchają, chcą krwi.

Tylna część samolotu się otwiera, żołnierze wypadają i jak charty poszli w pola .....

Kapitan myśli:

- Co to k***a było?!

Po godzinie wracają, worki pełne głów, na bagnetach głowy. Kapitan aż przysiadł .... Krzyczy:

- Co wyście k***a narobili?!

A żołnierze - Ale panie kapitanie sam pan mówił 100 za głowę.

Kapitan przerażony - To było k***a dopiero międzylądowanie w Krakowie...[/h]

:polew::polew::polew::polew::polew:

Opublikowano

opalasz się.:decayed:

Gość donuska90
Opublikowano
opalasz się.:decayed:

relaksuję :grin:

---------- Post dopisany at 16:44 ---------- Poprzedni post napisany at 14:29 ----------

podkradzione z YAFUD.PL

Historia dotyczy dwóch znanych mi pań w późnym kwiecie wieku, czyli wczesna 60-tka, i pokazuje że osoby starsze mogą być równie niewinne i nieświadome jak małe dzieci. Owe damy, Anna N. i Anna L. po różnych przejściach w Polsce zdecydowały się szukać lepszej starości w Anglii. Pracowały jako pomoc do domowa, sprzątaczki, opiekunki do dzieci. Pewnego dnia, po dłuższym okresie uśpienia naszej znajomości zdzwoniliśmy się wreszcie i umówiliśmy na kawę. Rozmawiamy sobie, wspominamy stare czasy, mimo sporej różnicy wieku zawsze traktowałem je jak fajne kumpelki. W pewnym momencie jedna z nich pochwaliła się że kilka dni wcześniej zdecydowały się pracować na własną rękę i właśnie zakładają własną, dwuosobową (na razie) firmę sprzątającą. Ba! Nawet już wydrukowały sobie ulotki i zaczęły rozdawać potencjalnym klientom! Szczerze pogratulowałem przedsiębiorczości i wyciągam rękę po wręczaną mi ulotkę. I nie wierze własnym oczom - moje drogie businesswomen chciały najwyraźniej nazwać firmę własnymi inicjałami wiec działają teraz jako "ANAL Cleaning Services". Nie byłem w stanie opanować śmiechu ani nie miałem odwagi powiedzieć im co oznacza nazwa ich firmy. Poradziłem jedynie wygooglować, po czym się szybko zmyłem. Dla starszych pań z pewnością YAFUD

Więcej... Demoty: Najnowsze zabawne wtopy. Codziennie nowe smieszne wpadki na poprawę humoru. #2 [Yet Another F*cked Up Day]

Opublikowano

Idzie żyd po ulicy, znalazł pieniądze, przeliczył.....brakuje

:polew:

Opublikowano

[h=5]Pani pyta się dzieci w szkole co jest najszybsze na świecie:

- Samochód!

- Samolot!

- Rakieta!

W końcu do głosu dochodzi Krzysiu:

- Myśl! Bo kiedy pomyślę o Paryżu, to już tam jestem!

Pani bardzo spodobał się pomysł Krzysia i już zaczyna go chwalić, kiedy wcina się Jasiu:

- Mój ojciec! Bo wczoraj podsłuchałem jak mówił do mamy w sypialni, że się spuścił szybciej niż myślał.[/h]

---------- Post dopisany at 18:17 ---------- Poprzedni post napisany at 18:17 ----------

[h=5]Niewielkie miasteczko w Alabamie. Na środku ulicy leży martwy Murzyn. Rozwalona bejsbolem głowa, osiem ran postrzałowych na tułowiu, połamane ręce i nogi. Szeryf patrzy na zwłoki, kiwa głową i mówi:

- Dwadzieścia lat jestem szeryfem i tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem![/h]

---------- Post dopisany at 18:18 ---------- Poprzedni post napisany at 18:17 ----------

[h=5]Facet próbuje wyrzucić teściową przez balkon.

Pod balkonem przechodzi sąsiad i krzyczy:

- Panie, zabijesz pan człowieka!

- To się pan odsuń![/h]

---------- Post dopisany at 18:21 ---------- Poprzedni post napisany at 18:18 ----------

[h=5]Spotyka się na ulicy dwóch kolegów. Jeden mówi do drugiego:

- Ty, ty lubisz trójkąty?

- Wiesz, no pewnie że lubię...

- To zapieprzaj do domu, może jeszcze zdążysz.[/h]

---------- Post dopisany at 18:21 ---------- Poprzedni post napisany at 18:21 ----------

[h=5]Spadki na giełdach, szalejący kryzys ekonomiczny, przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek.

Tatuś na to:

- Nie mogę Ci kupić rowerka, bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom, a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.

Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać, więc go pyta dlaczego?

Synek na to:

- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem, jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo pie**olnięty, żeby zostać tu sam, z takim wielkim kredytem i bez rowerka.[/h]

Opublikowano

Zona mowi do meza:

-Wiesz co mi sie dzisiaj snilo?

-Co?

-Cala beczka k*tasow. Roznych. Do wyboru do koloru. Duze, dlugie,

krzywe, zylaste a na samym wierzchu jeden krociutki, malutki i cieniutki. Chcesz wiedziec czyj byl?

-Czyj?

-Twoj

Nastepnego ranka maz mowi do zony:

-A wiesz co mi sie dzisiaj snilo?

-Co?

-Beczka cipek. Byly rozne, czarne, rude, malutkie, waziutkie a na samym

wierzchu byla jedna malutka i wygolona? Chcesz wiedziec czyja byla?

-Pewnie moja

-Nie w Twojej stala beczka! :grin:

Opublikowano

[h=5]Na jednej z uliczek olsztyńskiej starówki straszliwy Bazyliszek, ciemną

nocą złapał posła na Sejm RP i studenta z UWM.

- Aaaaaaa - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było

sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Ratusz?

Macie pobiec co siłtam i z powrotem. Zjem tego, który przybiegnie ostatni.

Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po jakimś czasie przybiega zdyszany poseł.

- A gdzie student? - pyta smok

Parlamentarzysta ciężko dyszy:

- Powiedział, że on to pie*doli i poszedł do domu.[/h]

---------- Post dopisany at 00:33 ---------- Poprzedni post napisany at 00:28 ----------

[h=5]Rozmawia dwóch pilotów w kabinie samolotu o nowej stewardesie, zapominając, że mikrofon jest włączony: - Najpierw wypijemy kawę, potem przelecimy tę nową stewardesę. Stewardesa słysząc to biegnie do kabiny pilotów, aby im powiedzieć, że mają włączony mikrofon. Potyka się i upada na podłogę.

Na to siedzący obok pasażer: - Spokojnie ku*wo, przecież powiedzieli, że najpierw wypiją kawę...[/h]

Opublikowano
1365615822_by_arbi81.jpg
Opublikowano
:polew::polew::polew::polew::polew::facepalm::facepalm:
Opublikowano
:polew::polew::polew::polew::polew::polew:
Opublikowano
ef1fc97e0d28e48694048cb90c4f4e2f.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...