Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki olej do 2.0 ALT?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
W dniu 8.06.2018 o 00:56, Anelson napisał:

Wlanie tej książkowej ilości 4,2l - nawet jakby cały dzień olej ściekał stary i tak skutkuje przelaniem bagnetu :) . 

Mijasz się tu z prawdą - podam na swoim przykładzie:

wymiana oleju + filtra (zawsze czynność wykonywana w garażu), silnik po trasie, spuszczony olej z misy, po 2h (miałem w tym czasie inne zajęcie) wszystko poskładane do kupy, filtr Knecht + dokładnie 4,2l oleju, uruchomiony na chwilę czy wszystko ok.

Następnego dnia sprawdzenie oleju na miarce i wynik około 80% stanu.

W ogóle jak czytam tu niektóre Wasze odczucia/doświadczenia to "włos się jeży na głowie".....

Auto mam od sierpnia ubiegłego roku i nie mam z nim żadnych przez Was opisywanych problemów ( można by rzec: mam szczęście, ale wg. mnie to kwestia bardziej wyobrazni użytkownika poprzedniego/obecnego niż jakiegoś stereotypu,który doklejono temu silnikowi).

Przez ten czas, który posiadam auto:

- nie mam zużycia oleju między wymianami praktycznie wcale (między wymianami dolałem 300ml);

- nie obserwuję sytuacji z różnymi poziomami oleju na miarce;

- nigdy nie zaświeciła mi się kontrolka o niskim stanie oleju;

- silnik pracuje cicho, przyjemnie dla ucha,

- pracuje na oleju 5W40 Valvoline Synpower (ktoś tu pisał,że na tej lepkości głośno pracuje - nie potwierdzam, w Niemczech jezdził na 5W30 również cichutko, bez uwag (przy powrocie do kraju)

- na podstawie Waszych opinii odnoszę wrażenie jakbym miał inny silnik, ale nie, ja mam też ALT

- auto kupione od Niemca, jedynego wlaściciela z pełną historią serwisową od początku do końca, z przebiegiem 138000, serwis Long Life miało zastosowany tylko jeden raz, następne wymiany oleju co 12-13tkm (olej LM 5W30)

- tanio nie było (to nie cudowne okazje jak w PL), ale czytając jakie "cuda" się przy tych silnikach Wam dzieją to warto było. Kupowałem auto docelowo, a nie na okres przejściowy, no i właściciel nie płakał jak sprzedawał......bo zainkasował adekwatną kasę do stanu auta;

- faktem jest,że człowiek dbał o sprzęt z wyobraznią, ale może na ogólny bardzo pozytywny stan auta ma wpływ to,że jest z końca produkcji tego modelu ( 2007r), ale tego nie wiem, może coś w tym jest.

Puenta jest wg. mnie taka, że albo jest dobra cena za samochód, albo jest.... dobry samochód. Te dwie rzeczy nigdy nie idą ze sobą w parze w myśl przysłowia: z g***a bata nie ukręcisz.

A jak auto będzie "zajechane", których w naszym kraju takich "perełek" nie brakuje to bez znaczenia czy to będzie Audi, Ford czy jakiekolwiek innej marki, to każde dołoży sporo problemów właścicielowi,ale o tym trzeba myśleć zanim upatrzony pojazd się kupi i być mocno czujnym i nie dać się zwieść rzekomym okazjom.

Pzdr.

 

Edytowane przez AndrzejK.
Opublikowano
22 godziny temu, KINIAM napisał:

Jaki to był :1. motul ?  2. zwykły valvo ? 3. valvo longlife

Silnik wył na zimnym czy ciepłym czy tez bez różnicy ?.

Sorry za dociekliwość ale mam na obserwacji dwóch pacjentów.

motul 10w40 synergie+ z dolewkami motula i castrola, a valvo to niebieski 10w40 durablend all climate.
silnik był głosniejszy cały czas, wcześniej na motulu i valvo przy 90km/h silnika nie było słychać, po pechoewej zmianie na valvo cały czas słychać wycie i rechotanie łańcucha rozrządu.

olej od 80tys km biorę z jednego źródła.
 

 

Opublikowano

Było zapytać dzika czy kogoś innego o durablend to byś wiedział że takich olei się nie wlewa ?

Opublikowano (edytowane)

Tak czytam i czytam i się nad jednym zastanawiam....

ilu będzie jeszcze naiwnych którzy będą myśleć że zmiana oleju w tym gownianym silniku w ogóle coś zmieni. tutaj pozostaje tylko jedna zmiana, zmiana auta z normalnym silnikiem

Edytowane przez Dev
Opublikowano (edytowane)
W dniu 9.06.2018 o 01:17, AndrzejK. napisał:

Mijasz się tu z prawdą - podam na swoim przykładzie:

wymiana oleju + filtra (zawsze czynność wykonywana w garażu), silnik po trasie, spuszczony olej z misy, po 2h (miałem w tym czasie inne zajęcie) wszystko poskładane do kupy, filtr Knecht + dokładnie 4,2l oleju, uruchomiony na chwilę czy wszystko ok.

Następnego dnia sprawdzenie oleju na miarce i wynik około 80% stanu.

W ogóle jak czytam tu niektóre Wasze odczucia/doświadczenia to "włos się jeży na głowie".....

Auto mam od sierpnia ubiegłego roku i nie mam z nim żadnych przez Was opisywanych problemów ( można by rzec: mam szczęście, ale wg. mnie to kwestia bardziej wyobrazni użytkownika poprzedniego/obecnego niż jakiegoś stereotypu,który doklejono temu silnikowi).

Przez ten czas, który posiadam auto:

- nie mam zużycia oleju między wymianami praktycznie wcale (między wymianami dolałem 300ml);

- nie obserwuję sytuacji z różnymi poziomami oleju na miarce;

- nigdy nie zaświeciła mi się kontrolka o niskim stanie oleju;

- silnik pracuje cicho, przyjemnie dla ucha,

- pracuje na oleju 5W40 Valvoline Synpower (ktoś tu pisał,że na tej lepkości głośno pracuje - nie potwierdzam, w Niemczech jezdził na 5W30 również cichutko, bez uwag (przy powrocie do kraju)

- na podstawie Waszych opinii odnoszę wrażenie jakbym miał inny silnik, ale nie, ja mam też ALT

- auto kupione od Niemca, jedynego wlaściciela z pełną historią serwisową od początku do końca, z przebiegiem 138000, serwis Long Life miało zastosowany tylko jeden raz, następne wymiany oleju co 12-13tkm (olej LM 5W30)

- tanio nie było (to nie cudowne okazje jak w PL), ale czytając jakie "cuda" się przy tych silnikach Wam dzieją to warto było. Kupowałem auto docelowo, a nie na okres przejściowy, no i właściciel nie płakał jak sprzedawał......bo zainkasował adekwatną kasę do stanu auta;

- faktem jest,że człowiek dbał o sprzęt z wyobraznią, ale może na ogólny bardzo pozytywny stan auta ma wpływ to,że jest z końca produkcji tego modelu ( 2007r), ale tego nie wiem, może coś w tym jest.

Puenta jest wg. mnie taka, że albo jest dobra cena za samochód, albo jest.... dobry samochód. Te dwie rzeczy nigdy nie idą ze sobą w parze w myśl przysłowia: z g***a bata nie ukręcisz.

A jak auto będzie "zajechane", których w naszym kraju takich "perełek" nie brakuje to bez znaczenia czy to będzie Audi, Ford czy jakiekolwiek innej marki, to każde dołoży sporo problemów właścicielowi,ale o tym trzeba myśleć zanim upatrzony pojazd się kupi i być mocno czujnym i nie dać się zwieść rzekomym okazjom.

Pzdr.

 

Ciekawe bardzo. Też dolewam mniej więcej tyle co Ty od wymiany do wymiany, tak samo silnik pracuje mi cicho, mam pelna historie serwisowa auta z niemiec - sprawdzoną w ASO. Mnie nie interesuje ,że masz taki za***isty samochód, ale dlaczego na jednym oleju na którym zrobiłem km najwięcej (X-Cess) - dzieją się cuda, a na innych (Specific, Synthoil zauważam poprawę itd.). Mam 208 tyś juz nalatane. 4.2 i 3/4 stanu. Taki stan miałem przy 3,8/3,9 L - jak robisz to w garażu ,to cały olej ścieka . Bo pewnie poświecasz dużo więcej czasu na jego ścieknięcie. Też wydałem dużo na sprawdzenie i sam samochód i nie interesowała mnie cena ,a stan i historia z ASO. Problemy zaczęły się u mnie po wielu wymianach oleju. Pojeździj do 200 tys km i zobaczysz, ale życzę Ci byś nie dowiedział się i nie ogarniał takich problemów. 300 ml oleju to jest taka ilość ,która może zostać w silniku ze starego oleju. Dzięki za wypowiedź, choć chciałbym zobaczyć jak ten stan się prezentuje rano u Ciebie tuż po wlaniu oleju do silnika. Nie masz zmian poziomów, to super. Wiele pewnie tkwi w oleju. Ja już 1700km i olej jakos niedawno po 7 minutach byl na polowie bagnetu, cała noc 1mm róznicy na Synthoilu. Kontrolki brak.  wlane 3,8 L 1700 km temu. Nie znasz mojego samochodu to wprost nie mów o jego stanie technicznym. Przy tych 208 tyś wygląda na bardziej zadbany niż jak miał 116 tyś. Też z mojej książki wynika ,że miał 1 Long-life w życiu.  Wlałeś 4,2 ,to powiedz ile masz po dłuższym postoju. Ja w swoim życiu nawet odsączałem półlitra oleju rok temu przez to ,że miał maks właśnie rano. I było to na X-Cessie. To Tyle. Fajnie ,że swoimi wywodami taką odpowiedź wywołałem :D . O to mi chodziło. Ja zrobiłem tym autem prawie 100 tyś km - zawieszek mam kilkanaście(10 chyba) i widziałem stan oleju po wlaniu każdej ilości oleju. I mam inne doświadczenia niż Ty. I dalej nie ma rozwiązania problemu, ani złotego środka. Tyle. Też pozdrawiam 

PS. Ja po kupnie przez cały okres po wymianie oleju przez gościa który ten samochód ściągnął nie wlałem nawet 1 ml oleju jak miał 116 tyś. Cieszę się ,że fajny samochód kupiłeś , ale ten cały czas Twojego użytkowania samochodu jest wg mnie nierównomierny np. do mojego ,żeby mówić ,że coś się dzieje /zmienia itp. - zrobiłem na tym oleju wtedy 12/13 tyś km. Nigdy nie było ubytków ani kontrolki. Ja nawet się piszę nad tym,żeby mi i litra brał od wymiany do wymiany. Ale wciąż nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego nigdy nie miałem przy danym stanie problemów z kontrolką /poziomami a teraz mam. 

O czym my w ogóle rozmawiamy? 80% stanu ,czyli ile ? 4.2 u mnie to było na całym maksie na bagnecie. Chyba, że maks uważasz za 80% bagnetu. Bo w sumie tam się zaczyna, a maks to jakieś 20% całej jego długości. Co do rurki/bagnetu mój jest taki jaki jest w aso. Też to sprawdzałem. Mój jest z początku B7 ,twój z końca. Może dlatego ,że mi na chama troche oleju zostaje, a Tobie nie bo nasze samochody różni 100 tyś km. Ale wciąż mnie szokuje ile jest różnych historii. Ty wlewasz 4.2 i masz 3/4 . ja 3.8/3,9 i 3/4 - I z początku tematu chłopakom zostawało 1100ml/1200ml oleju po wymianie. Nie mam problemów z samochodem. Kolejne Audi też kupię z niemiec, też z książką i też będę długo szukał. Nie potrzebnie wszedłeś na temat tego wszystkiego. Obrażasz mi samochód :D . Dalej będę obserwował i chyba na zawszę odpuszczę X-cessa - nie u mnie pierwszemu się problemy z pojawianiem/znikaniem oleju się pojawiły. - To samo miał użytkownik kiko, który ma B6 ALT i dolewa 200ml 10w-40 Synergie, a na X-cessie miał coś jak u mnie . 

Edytowane przez Anelson
Opublikowano

Sprawdzenie poziomu oleju to jest naprawdę ciężka sprawa w tym silniku. Z rana ponad stan, po 8 godzinach od zgaszenia połowa stanu. Wiele aut się ciorało, ale po 10 minutach od zgaszenia poziom oleju był taki sam jak po całej nocy.

Czy od oleju może zależeć szybkość nagrzewania się i utrzymywania temperatury silnika? Na przykładzie A3 z silnikiem 1.6 - zawsze mnie irytowało długie dochodzenie wody do 90 stopni, czasami było to 8-9 km. Silnik zalewany był Mobilem 10w40. U znajomego z tym samym silnikiem było to max 4 km by temperatura miała 90 stopni.

Teraz w ALT byłem mega pozytywnie zaskoczony, jak on szybko łapie temperature - może 2-2,5km i wskazówka w pionie. Silnik zalany Castrolem. Po 2 godzinach postoju silnik praktycznie utrzymywał temperaturę. Dolewki robiłem Mobilem, bo zostało mi 8 litrów z A3. Wlałem około 1,5 litra i silnik zaczął wolniej dochodzić do 90 stopni i szybciej gubić temperature przy postoju.

Czy jedno od drugiego jest zależne? Jeśli tak to jaki olej wypada najlepiej pod tym względem.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Anelson napisał:

Obrażasz mi samochód

Zła interpretacja mojego wpisu....

Aczkolwiek jeżeli tak to odebrałeś to nietrafnie, zresztą jak mógłbym "obrażać",oceniać coś czego nie znam, nie widziałem???

Dodaniem swojego wpisu chciałem obiektywnie podzielić się informacjami jak to wygląda u mnie i tylko tyle i aż tyle.

A Ty niepotrzebnie nadinterpretowywujesz mój wpis.

Ciesz się autem podobnie jak ja i niech nie sprawia żadnych problemów.

A już tak na marginesie są różne opinie na temat tego silnika zarówno pozytywne jak i negatywne, a faktycznie w znakomitej większości wiele zależy od całej eksploatacji co ma wpływ na to że albo jest dobrze,albo niekoniecznie.

Bolączki ma nie tylko ALT, ale praktycznie wszystkie silniki Audi/VW, mniejsze lub większe, ale nie ma ideału. Powiem więcej, większość marek boryka się z problemami takimi czy innymi (wystarczy prześledzić różne fora),więc nie demonizował bym tak jaskrawo tego,że jedno jest bardzo dobre,a drugie bardzo złe, bo tak nie jest.

I na koniec: ja swoje auto kupowałem z pełną świadomością tego co chciałem kupić i jestem zadowolony, a skrajne opinie zdarzają się w każdym temacie jak to w życiu, które mnie na szczęście mało interesują.

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Audi i życzę jak najmniej problemów z użytkowania aut tej marki i nie tylko.

Edytowane przez AndrzejK.
Opublikowano

;) spoko. Ciesze się wiedziałem czego szukam tak samo jak i Ty i pisałem się na najlepszy egzemplarz jaki znalazłem, a 2.0 był poprostu jednym z silników które były w gronie poszukiwanych przeze mnie i trafiłem konkretny egzemplarz bardziej niż silnik.  Masz dużo racji. Ja pisałem z dystansem. :) Racja jest ze szrotow od groma jest - to plus zła eksploatacja i longlife = śmierć dla Alt . :) Dystansu trochę. Żartowałem z tym obrazaniem auta ;) hehe.  

Opublikowano

No to super, wszystko jasne i dobrze,że pozytywnie jasne.

A z dystansem u mnie wszystko dobrze....

Twoją myśl z "obrażaniem" auta chciałem wyprostować, bo ludzie różnie czasami reagują na pewne sytuacje.....

Opublikowano
10 godzin temu, Dev napisał:

Tak czytam i czytam i się nad jednym zastanawiam....

ilu będzie jeszcze naiwnych którzy będą myśleć że zmiana oleju w tym gownianym silniku w ogóle coś zmieni. tutaj pozostaje tylko jedna zmiana, zmiana auta z normalnym silnikiem

Również czytam ten Twój post i myślę,że nie da się do niego jakoś klarownie odnieść....

Czysto wyhejtowane stwierdzenie, bo aby było wiarygodne trzeba by mieć dane od 100% "pacjentów", a tych rozumiem nie masz??

Też czytałem ten temat i inne "od deski do deski" i różne cuda się dowiedziałem,ale jak to z wszystkim prawda leży gdzieś pośrodku i nie dotyczy tylko tego silnika.

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Dev napisał:

Tak czytam i czytam i się nad jednym zastanawiam....

ilu będzie jeszcze naiwnych którzy będą myśleć że zmiana oleju w tym gownianym silniku w ogóle coś zmieni. tutaj pozostaje tylko jedna zmiana, zmiana auta z normalnym silnikiem

Ja raczej twierdzę że to właściciele są "gówniani" jeżeli doprowadzili jednostkę do takiego stanu (longlife, upalanie godne Seby spod remizy, oszczędzanie na zamiennikach...). Zamiast trollować napisał byś coś konstruktywnego. Silnik d*py nie urywa, ale jest trwały. W dodatku jeżeli nie jest zakatowany/zaniedbany i nie żre oleju to jest i ekonomiczny (benzyny pali mało, dobrze się gazuje jak ktoś chce - a bez dolewek kolejne złotówy oszczędności). Ot zwykły wolnossak, który ma poturlać pupę z punktu A do punktu B tak jak np. R5 2.4 w Volvo (zwykły bazowy wolnossak 140km, który ma poturlać - a miał dużo bardziej kosztowne problemy z przepustnicą). 

Wymiana oleju w momencie gdy silnik już żre olej litrami mało co może zmienić. Była ważna wcześniej by m.in. do tego nie dopuścić... Bardziej zadba to o osprzęt w tym momencie niż pobór oleju. A dobre oleje zalewać do zdrowych egzemplarzy i tyle. 

60-65% ALT'ów to zakatowane padaczki - problem jest tylko z weryfikacją ich stanu (prócz wariatora bo to słychać jak cos jest nie halo - kochane vanosy). Najlepiej szukać egzemplarzy, które robiły za autostradowe krążowniki (często A4 z 2.0 brały m.in. firmy). 
Pozostałe 35-40% to solidne, proste i przyzwoite "pupowozy" (bo kucy pod maską to on nie ma, o AWD też można zapomnieć). 

Edytowane przez Sulfur
Opublikowano

Tak wygląda moja maszyna przy 200 tyś. Nie myłem nic, był wilgotny dzień, jak otworzyłem klapę, to z tej okazji zrobiłem zdjęcie :) . W sumie służy mi jako krążownik :D . Nowy alternator. Cewka poszła na drugim cylindrze- wobec tego podmienilem cewki i nowa jest na pierwszym a któraś z działających na drugim - dostałem polecenie takie od mojego najlepszego mechanika, w celu sprawdzenia czy coś nie powoduje, że ta cewka akurat na tym cylindrze pada szybciej (źle dokręcona świeca itp.) . :) . Też podpisuje się pod wypowiedziami broniącymi ALT. Idzie moja na lifting lakieru z AC do ASO VW Carsed Siedlce - wszystko co tylko było będzie zrobione. W końcu ja będę miał coś z płacenia tak chorych stawek ubezpieczeniowych - jakiś wieśniak zarysował mi drzwi na całej długości - policjant który przyjechał aż się zdziwił ,że można być takim ochydnym gościem by coś komuś tak zrobić, rzeczoznawca tak samo - do tego trafiłem ,że też audi jeździ gościu. :D Technik policyjny robił mi fotki na parkingu policji :D . Jakiś inny policjant zażartował, że zaraz jemu żeby zrobić bo betę sprzedaje i chce mieć dobre foty :D . 

Co do eksploatacji to pragnę podziękować Marcinowi "Dziqowi" - którego poznałem dzięki forum i z którym się zaprzyjaźniłem, odwiedziłem nawet w Szczecinie - mam do niego pełne zaufanie w kwestii doboru części i zawsze doradza mi najwyższą półkę - Termostat Behr, Łożysko SKF itp. Firmy dobre i sprawdzone. Jak kupilem samochod to byłem przekonany ,ze termostat jest awaryjny, drogi i szybko sie psuje. Mi się popsuł przez ingerencję mechaników przy alternatorze ok. 194 tyś przebiegu mialo auto. Życze wszystkim maniakom Audi bezawaryjności i czerpania tylko i wyłącznie radości z jazdy, bo naprawdę jazda tymi autami to czysta przyjemność. Tyle ode mnie  

34963665_1541462345980854_1010139616113590272_n.jpg

Opublikowano

Panowie mam a4 b7 2.0 alt z przebiegiem 205 tyś km, nie wiem czemu po kupnie auta wymieniłem olej na 10w40 motula 6100 Synergie+ zrobiłem na nim 5 tyś km i chciałbym przejść z powrotem na i właśnie nie wiem czy ma to być Motul 5w30 może 5w40 czy Liqui moli 5w30 albo 5w40???

Opublikowano

Spokojnie - bez płukanki możesz przejść na 5w40 Motul bądź Liqui Moly - 5w30 odpuść, bo lepiej chronić silnik niż środowisko. Dla naszego ALT norma 502 00 , ale najbardziej polecane są X-Cess 8100 Motul 5w40 i ten który obecnie testuje Liqui Moly Synthoil High-Tech 5w40. Wszystko to jest dobre , te modele oleju są najbardziej rekomendowane, ale norme ALT spełnia wiele olejów Motula, czy Liqui Moly. Co zalejesz zależy od twojej chęci i kieszeni. Motul jest tańszy od Liqui Moly. A dość porównywalne są klasy obu olejów i na tych olejach wiele silników bierze olej w małych bądź wręcz zerowych ilościach. Ja bardzo polecam póki co Liqui Moly, bo na X-Cessie powracały problemy z palącą się kontrolką która paliła się kiedy jej się chciało. Samo branie oleju jest takie samo. Obie marki charakteryzują się wysoką jakością. Jedyne co ja zaobserwowałem to ,że każdy olej na samo palenie się kontrolki ma duży wpływ. Bo na jego ubywanie już raczej nie, bo te ilości są te same - jeżeli przez najbliższe kilka tysiecy km nie ubędzie więcej niż na X-cessie to napiszę o tym ,ale narazie za mało najechałem by mówić ,że LM to jakiś boski produkt, który świetnie się zgrywa z ALT, ale jeżeli będzie rewelacja i się tak zdarzy, że LM prawie nie będę musiał dolewać to będę pisał ,że warto ten olej spróbować mimo jego wyższej ceny niż rekomendowanego przez długi czas Motula X-Cessa. Wybierz co Ci się podoba. Zadzwoń do Dziqa(Firma Pro-Choice) - zamień kilka słów to najlepiej Ci doradzi. I będziesz zadowolony :) . Do tego osobiście polecam chyba bardziej filtr Manna olejowy. Przez wiele wymian rotowałem filtrami i chyba na Mannie nie ma problemów z mojej pamięci to wynika, bo ostatnio miałem Knechta. To dwie super marki, ale jednak osobiście sądzę, że minimalnie lepiej wychodzi Mann. Pozdrawiam.  

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

X-Cess 8100 Motul 5w40 + filtr Manna dzięki kolego 

Opublikowano

Wczoraj sprawdziłem jak wygląda Dolewka w mojej A4 B7

Na 1000km - dolalem 350ml

Stany sprawdzałem z rana po nocy. 

Auto ma 169tys km przebiegu. 

Czy możecie to skomentować? Czy to dużo czy w normie? 

Opublikowano

Witam

U mnie na 10 tys. brał około litra.Niestety moja audiczka już sprzedana ?,dla niedowiarków którzy wieszczyli że alty się nie sprzedają poszedł w ciągu 2 dni,w normalnej cenie....teraz juke 140kw

Pozdrawiam

 

Opublikowano

Tyle postów i opini w temacie i jakoś osobiście żadnego wniosku nie widzę  tego jako olej zalać do alt ? nic sie nie dowiedziałem w zasadzie i wnioskuje że czy zaleje 10w40 czy 5w40 castrola/lm/motul itp to właściciel zadowolony, chyba istotniejsza jest wymiana wgl tego oleju i filtru wg zaleceń niż rozkminianie czy 5w czy 10w etc

Opublikowano

Zalej sobie 5W40 Motul , Valvoline , liqui moly. Co Ci się podoba ?

Opublikowano

ja za pierwszym razem zalałem motula 10w40 a po 5 tyś km przeszedłem na 5w40 motula, różnicy nie zauważyłem wariator jak chrobotał przy starcie tak chrobota dalej 10w40 dolałem na te 5tyś jakieś 0,8L i całe 0,8L poszło po trasie (2tyś km) gdzie troszkę się jechało szybko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...