Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakiej firmy wahacze polecacie ?


kred

WAHACZE W NASZYCH A4  

740 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie wahacze polecacie ?



Rekomendowane odpowiedzi

W B5 osobiście zrobiłem ok. 50k km i auto znalazło nowego właściciela, w B6 za pierwszym razem podobny przebieg i wymieniłem na te same. Coś mi hałasowało przy podjazdach na krawężniki i na kostkach brukowych to zamówiłem cały zestaw, przy wymianie okazało się, że zużyły się tylko górne a reszta była ok, tuleje nie spękane czy zerwane, sworznie nie latały luźno tylko mocno się trzymały. Wymieniłem je i tak skoro już kupiłem cały zestaw ale jakbym chciał wycisnąć ile się da z tego zestawu to spokojnie mógł bym jeszcze rok na tym jeździć. Dodam że nie ma lekko przy tej 3l krowie z przodu i moim stylem jazdy, zwłaszcza w zakrętach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Długo się zastanawiałem jakie kupić - tylne górne tzw banany. W końcu upolowałem oryginalne używki w bdb stanie 45zł sztuka, z nowszej s4. Rdza powierzchowna gdzieniegdzie to wypiaskowałem, wycisnąłem tuleje przy piaście( chociaż nie musiałem ale już kupiłem lemfordery 25zł/sztuka) Pomalowałem podkładem, potem lakierem, wcisnąłem tuleje i jak nowe, wyszły w sumie po 70zł. Montuje w sobote. Wrzucę zdjęcia do tematu swojego o wahaczach starych.

Edytowane przez troleslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.04.2022 o 05:56, Langista napisał:

W B5 osobiście zrobiłem ok. 50k km i auto znalazło nowego właściciela, w B6 za pierwszym razem podobny przebieg i wymieniłem na te same. Coś mi hałasowało przy podjazdach na krawężniki i na kostkach brukowych to zamówiłem cały zestaw, przy wymianie okazało się, że zużyły się tylko górne a reszta była ok, tuleje nie spękane czy zerwane, sworznie nie latały luźno tylko mocno się trzymały. Wymieniłem je i tak skoro już kupiłem cały zestaw ale jakbym chciał wycisnąć ile się da z tego zestawu to spokojnie mógł bym jeszcze rok na tym jeździć. Dodam że nie ma lekko przy tej 3l krowie z przodu i moim stylem jazdy, zwłaszcza w zakrętach ?

Podejrzewam tez górne u siebie, bo breszką starałem się dolne posprawdzać, to nic nie wyszło. Druga sprawa objawy mam jak u Ciebie, tez na niewielkich nierównościach stuka typu kostka itd. Nie będę kombinował, wleca znowu SKV.

Edytowane przez szpakuziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu Waszych opinii też dam szansę SKV, założę pośmigam i zdam relację. PS. obecnie mam MS i nie jestem zadowolony. Po 7k stuki póki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie SKV nie stukały ale zawiecha była daleka od stanu zadowalającego. Co wy z tą diagnozą na stuki? Przecież jak grzechotają to już ruina. "Geometria okazjonalna" :grin: Dolne tuleje tył się rozłażą i nawet nie stukną będąc często w zasadzie oddzielnym elementem, bo są kiepsko zwulkanizowane. Moim zdaniem obie powinno się jak już się ma te SKV wypieprzyć na starcie, bo mniej roboty za jednym zamachem to ogarnąć. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie te dolne tuleje mnie zaskoczyły, bo najpierw podejrzewałem dolne banany ale one były jak nowe ? na moje SKV oferuje dobre zawieszenie za swoją cenę i prawidłowy montaż definiuje jakość produktu, a niestety o ten montaż to ciężko, stąd takie różne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączniki stabilizatora w SKV też są z galarety chyba. Mam podobne zdanie co niektórzy na temat SKV i 2 raz bym nie założył, zawieszenie tylko po to aby dostać "pieczątkę" jak się kończy przegląd, albo do sprzedaży jak ktoś chce pokazać, że nowe zawieszenie. Jedyny plus tego, że jak ktoś lubi to robić co 2-3 lata to śruby się jakotako rozkręcają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, jak ktoś szuka to mam kilka wahaczy skv tanio sprzedam, ogólnie mam założone i nie narzekam 2 lata już spokój ok 35tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Langista napisał:

, a niestety o ten montaż to ciężko, stąd takie różne opinie.

Znowu temat wraca z montażem. Jak pisałem niejednorotnie sam montuję. Bo wiem, że zrobię to dobrze. Dokręcę dopiero po opuszczeniu/ułożeniu zawiechy. Oczyszczę gniazda w których się osadza wahacze. Przesmaruję śruby(górna poprzeczna choćby). Używam ściągaczy porządnych, a nie bicia młotkiem na oślep(chociaż puknąć czasem trzeba oczywiście). Zakładałem wielowahacz różnych firm. W kilku autach jakie posiadałem VAGa z takim. Mam porównanie. To nie było tak, że na złość sobie SKV źle zamontowałem, a inne dobrze.
Idę w zakład, że mało który mechanik zamontuje to tak jak ja -podnośnik, dokręcenie, opuszczenie i "następny proszę". 
Osobiście to do niektórych dokładałem smaru pod gumy -np. do cholernego FEBI, bo od razu się dało wyczuć, że na sucho składali. Żenada. 
Tu do znudzenia wraca temat -wrażliwość własna na stan zawieszenia i uznanie momentu kiedy się skończyło. Najgrubsze tuleje, te z wkładką potrafią być oddzielnym bytem -to nie tak mam być. A mimo to zwiecha ani puknie. 
Ciche? Tak. Można jeździć -owszem. Ale czy to nadal sprawne zawieszenie? No bez jaj...

Edytowane przez pulpecik
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pulpecik napisał:


Ciche? Tak. Można jeździć -owszem. Ale czy to nadal sprawne zawieszenie? No bez jaj...

W punkt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

W dniu 28.04.2022 o 22:24, Langista napisał:

No właśnie te dolne tuleje mnie zaskoczyły, bo najpierw podejrzewałem dolne banany ale one były jak nowe ? na moje SKV oferuje dobre zawieszenie za swoją cenę i prawidłowy montaż definiuje jakość produktu, a niestety o ten montaż to ciężko, stąd takie różne opinie.

 No jeszcze zapomniałem dodać, że jeżdżę na 18-stkach, zawsze to też ma znaczenie. To ogólnie nie jest trudna robota, odkręcasz stare, przykręcasz nowe i skręcasz na opuszczonym aucie.

Edytowane przez szpakuziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, szpakuziom napisał:

To ogólnie nie jest trudna robota, odkręcasz stare, przykręcasz nowe i skręcasz na opuszczonym aucie.

Pod warunkiem, że wymieniasz już któryś zestaw SKV lub coś podobnego jeśli chodzi o jakość, wtedy z górną długą śrubą spinającą wahacze nie ma problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, pelonek1 napisał:

Pod warunkiem, że wymieniasz już któryś zestaw SKV lub coś podobnego jeśli chodzi o jakość, wtedy z górną długą śrubą spinającą wahacze nie ma problemów.

No tak, zapomniałem o tym, raz musiałem zwrotnice na stół wyciągać, bo nie szło nicholery wyciągnąć tą śrubę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demontując dolny wahacz SKV sworzeń zazwyczaj wychodził mi z tuleją zaprasowana w zwrotnicy, demontując wahacz lema, trw, czy z regum wychodził sam sworzeń bez tulei, a co za tym idzie wychodziły lżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.05.2007 o 22:55, lukaszek13ns napisał:

A jakie firmy byly zakladane orginalnie wahacze ja dzisiaj patrzylem mam Lemforder ze znaczkiem Audi, posiadam wszystkie faktury z ASO i ksiazke serwisowa, od kobiety ktorej kupilem :a4fan: mowila ze wszystkie naprawy wykonywala w ASO, wiec wyglada na to ze niebyly wymieniane od nowosci czy to mozliwe ze by auto zrobil 180 tysiecy na tych wahaczach, i dopiero teraz na jednym pokazal sie maly luz, Co do przebiegu jestem 100% pewny ze, jest autentyczny. Dodam ze auto od nowosci jezdzilo po polskich dziurach, jestem drugim wlascicielem i auto bylo serwisowane do tej pory. Co o tym myslicie

Pozdrawiam

No to odgrzeje kotleta.... :D

Mamy rok 2022 a ja dalej polecam fabryczne ....:whistling::decayed:

Znam dwie sztuki B6, 1,9 TDI 130 KM ( zawias taki sam jak w B7 ) kupione w polskim salonie z których jedna przelatała 300 a druga 400 tysięcy km na ori zawieszeniu i nic nie wymagało w nich naprawy .... Aktualnie posiadam taką rocznik 2004 w quattro , w zeszłym roku przyjechała z Włoch, nalot na blacie 210 kkm i też cały przedni zawias w oryginale :)

Od 2008 mam też B7 ze zdjęcia w profilu, też Q, mocno zglebione, Niemiec wymienił tylko sprężyny i amortyzatory w celu opuszczenia jej o kilka cm. Jeżeli chodzi o wahacze to są cały czas fabryczne.

Nalot 200 kkm ( jak kupiłem ją osobiście z salonu Audi w DE miała dwa latka i 50 kkm przelotu ). Ile ona dostała u mnie po czterech literach i z zawiasem przednim nic nie robione, nawet amory trzymają normę :) Fakt że jeździ od początku u mnie na kołach 205/60R16....

Wniosek jest oczywisty , problemy z zawiasem zaczynają się dopiero jak komuś któryś wahacz się wysypie i da się namówić na wymianę kompletnego zawieszenia. A z racji ceny markowego to wpada zazwyczaj najpodlejsze chińskie badziewie, które wytrzymuje zazwyczaj kilkanaście kkm do pierwszych objawów zużycia :)

Przestrzegam, jeszcze dzisiaj polecam dobrze sprawdzić czy aby zawias nie jest ori. Jeżeli tak jest to przy problemie z którymś z elementów wymieniamy tylko ten który uległ zużyciu na markowy i jeździmy dalej do zużycia następnego..... Nie słuchamy absolutnie mechanika, który chętnie by nam wcisnął cały komplecik w dobrych pieniążkach i miał stałego klienta co rok na jego wymianę :)

 

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pisałem w innym temacie o moim problemie ale natknąłem się na ten temat. Problem jest z nerwowo pracującym przednim zawieszeniu. Faktycznie tak jak wcześniej pisaliście jest tak jakby z gumy. Zmieniłem sprężyny na 1be, amorki pod te sprężyny od TRW i cały komplet wahaczy master-sport. W poprzednim audi (a4 b5) sprawowały się nieźle ale tu widzę opinie mają nie najlepsze. Możliwe że auto zachowuje się tak przez wahacze tej firmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojedz na stację kontroli pojazdów lub do warsztatu, który na podnośniku platformowym (tylko na takim) sprawdzi stan tulei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby sprawdzić stan tulei w pozycji, w której pracują. Na zwykłym podnośniku tuleje będą naciągnięte w innym kierunku, w którym nie pracują i mogą fałszywie pokazać zużycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MS bardzo straciło na jakości na przestrzeni kilku ostatnich lat. Zresztą nie tylko oni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...