golab24 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Witam Po przeczytaniu paru postów utwierdziłem sie w przekonaniu iż za każdym razem gdy przekręcam kluczyki w stacyjce to następuje auto adaptacja przepustnicy objawiająca sie jednostajnym brzęczeniem spod maski przez jakieś kilkanaście sekund. Zakładam iż jest to normalny objaw, ale nasuwa mi się pytanie. Czy w trakcie auto adaptacji można załączyć rozrusznik czy też należy odczekać tą chwile aby adaptacja przebiegła bez zakłóceń? Może jest to moje subiektywne odczucie ale wydaje mi się że jeżeli odczekam tą chwile, samochód nieco lepiej pracuje, lepiej się zbiera, ale to może być tylko wrażenie. Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie? A może jednak jest to nienormalne zachowanie i należy się z tym do ASO wybrać? Marcin temat za Ciebie poprawiony !
Gość Kaziu_Wichura Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 ja nigdy nie czekam i odpalam od razu. Nie widzę różnicy w tym jak chodzi samochód.
schiller Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 hmm.. kwestia co najmniej watpliwa ale jutro to sprawdze
petrus Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 chyba coś w tym jest czasami wydaje mi sie że auto lepiej sie zbiera, auto odpalam różnie, czasami czekam czasami nie, ale nigdy nie pomyślałem że może to mieć jakiś wpływ, ale z tym zbieraniem to chyba mi sie tylko zdaje, bo nie powinno to mieć znaczenia ale może sie myle
marcink001 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Też się zaczałem nad tym zastanawiać. U mnie to wygląda tak że np. rano przed pierwszym odpaleniem slychać to brzęcznie przepustnicy (20-30 sekund) i wtedy odpalam. Natomiast gdy wóz był już odpalany wczesniej to w dzień tego (raczej, bo czasem sie zdarza) nie mam. Generalnie to jak słysze brzęczenie to dla świetego spokoju czekam aż przestanie i wtedy odpalam. Róznicy nie zauważyłem specjalnej w osiągach bo na początku to nie zwracałem na to uwagi (jak kupiłem to myslalem ze to moze immobilizer czy coś tak brzęczy .
Gość Kaziu_Wichura Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 a nie wiecie co producent radzi? Jest napisane w instrukcji żeby odczekać ileś tam sekund? Jak robił kurs na pandzie to zawsze się czepiali żeby odczekać aż jakieś kontrolki pogasną. Może jest jakaś głębsza filozofia w tym.
schiller Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 nie wiem. przeciez to nie klekot. w zasadzie to pierwszy raz takie cos slysze ze trzeba(albo powinno sie) czekac w benzynie...
Gość Kaziu_Wichura Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 np. we Fiatach jest kontrolka wtrysku i trzeba czekać aż zgaśnie... .
Hauzer Opublikowano 18 Czerwca 2007 Opublikowano 18 Czerwca 2007 Raz dostałem bure od mechanika, jak zobaczył, że odrazu włączam silnik. Twierdził, że samochód powinien się "uzbroić". Od tamtej pory zawsze czekam aż wsio zkaśnie na budziku, ale różnicy nie ma w osiągach, jest tak samo szybki
marcink001 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Wczesniej jezdzilem Punto i faktycznie tam trzeba bylo chwile zaczekac-ale to jakies 5-7 sekund. Wiec w Fiatach widocznie tak jest. Wlasnie, jakby ktos wiedzial co radzi producent odnosnie tego naszego brzeczenia przespustnicy to dajcie znać
A4 siano Opublikowano 18 Lipca 2009 Opublikowano 18 Lipca 2009 Odświezam temat, zna ktoś odpowiedz na pytanie w temacie, w koncu trzeba czekac czy tez nie???
MIIKEW Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 ciekawe czy wszyscy mówicie o tym samym buczeniu czy nie, bo jak ja załączam zapłon to słysze jakieś buczenie/cykanie ale zawsze mi sie wydawało że to z za klimatronika dobiega, wydawało mi sie że silniczki nawiew ustawiają a nie przepustnica sie rusza po co miała by to robić za każdym razem jak odpalasz samochód ?
mireko Opublikowano 1 Października 2009 Opublikowano 1 Października 2009 Ja np. muszę czekać,aż zgaśnie kontrolka pomarańczowa (auto-klucz).Chyba to będzie miało związek z immo,bo czasem szaleje i po uruchomieniu miga dalej i gaśnie silnik.Także zawsze czekam,aż kontrolki pogasną.Trochę wkurzające,bo mając poprzednie auta w dieslu na ciepłym się tyle nie czekało.
jankes82 Opublikowano 1 Października 2009 Opublikowano 1 Października 2009 Myślę że kontrolki i adaptacja to dwie inne rzeczy ( świadczy o tym sam fakt, że kontrolki się świecą kilka sekund a przepustnica się adaptuje kilkadziesiąt) Jak wszystko jest w porządku to nie powinno mieć znaczenia czy poczekasz aż się zaadaptuje czy nie. Jeśli jednak coś jest nie tak wówczas warto poczekać ( miałem taką sytuację po odłączeniu akumulatora)
jarek210581 Opublikowano 4 Października 2009 Opublikowano 4 Października 2009 Witam.Odniosę sie do tematu.Adaptacje przepustnicy powinno sie robić w serwisie wtedy ci wszystko ustawia jak należy.Po przekreceniu stacyjki rzeczywiście słychać cyknięcie ale nie wiem skąd to jest dokładnie,i nie trwa to 30sek. jest to chwilka nawet kontrolki nie zdażą zgasnąć.Podjedz na serwis koszt w Poznaniu to niecałe 200zł a bedziesz mieć problem z głowy.
domjenick Opublikowano 4 Października 2009 Opublikowano 4 Października 2009 Witam.Odniosę sie do tematu.Adaptacje przepustnicy powinno sie robić w serwisie wtedy ci wszystko ustawia jak należy.Po przekreceniu stacyjki rzeczywiście słychać cyknięcie ale nie wiem skąd to jest dokładnie,i nie trwa to 30sek. jest to chwilka nawet kontrolki nie zdażą zgasnąć.Podjedz na serwis koszt w Poznaniu to niecałe 200zł a bedziesz mieć problem z głowy. a czym sie rozni adaptacja w serwisie od tej,jaka mozesz przeprowadzic sam,Vagiem,czy autoadaptacja przez ECU w silniku?
Buba Opublikowano 4 Października 2009 Opublikowano 4 Października 2009 Jak zrobisz sam to bezcenne a jak w ASO to 200. Proste
wojtek26 Opublikowano 5 Października 2009 Opublikowano 5 Października 2009 Adapatacje powinno sie robic po odłaczeniu zasilania lub odpieciu przepustnicy, czyszczeniu przepustnicy w celu dopasowania ustawień do nowych warunków. Po zaadapotowaniu ECU zapamietuje ustawienia i przy kazdym kolejnym odpalaniu nie ma potrzeby adapatcji. Nawet przy braku adaptacji i odpalaniu z czasem ECU sam sie nauczy ustawień i obroty przestana falowac.
jarek210581 Opublikowano 6 Października 2009 Opublikowano 6 Października 2009 jak zrobisz w aso to masz pewność ze bedzie ok chyba ze dla kogoś(BUBA) 200zł to majątek i go nie stać ale to wtedy zawsze może kupić malucha też będzię bezcenne
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się