Wczoraj miałem okazję trochę pojeżdzić Laguną III w 2 litrowym dieslu 150KM z automatyczną skrzynią (6b + możliwośc zmian ręcznych) bogatym wypozarzeniem w cenie ok. 110tyś zł. Auto oglądałem w niedzielę w salonie z okazji dni otwartych. O wyglądzie się nie rozpisuje bo każdy sam sobie to oceni ale mi się nie podoba specjalnie - jakaś dziwna sylwetka i przypomina już auto jeżdzące po drogach pod inną marką (C5). Wnętrze: generalnie z przodu nic do zarzucenia, dobrej jakości plastiki gdzie ma być twarto jest twardo gdzie miękko to miękko, zegary do nowoczesnej lini wnętrza jakoś nie pasują bo sylizowane na "stere", klimatronik jakiś malutki taki. Trochę guziki przełączniki porozrzucane to tu to tam. Ogólnie pożądnie ale brakowało mi niemieckiego stylu. Z tyłu nie specjalnie wiele miejsca ale tam dzieci głownie jeżdzą (ISO FIX w standardzie) lub znajomi hehehe. Bagażnik: jakaś przepaś pomiędzy kabiną pasażarską normalnie ... dziwaczna wykładzina, czarna (wszystkie pyćki widać) pod pokrywą pierwszą apteczka i trójkąt (powodzenia w wyciąganiu trójkąta, apteczki na urlopie przy pelnym zapakowaniu auta) pod kolejną "wykładziną" kolo i niezbędne narzędzia, o dziwo jakiś kpl. kluczy chyba dają. Czyżby te auto każdy kierowca miał sam naprawiać...??? hehheee co do awaryjności, wyczytałem że Laguna III ma zrobić krok milowy w tym kierunku i puścić w niepamięć awaryjność poprzedniej wersji, no i gwarancja na 3 lata / 150tyś km. Wykładzinki niewykończone jakoś. POdobało mi się składanie siedzeń - bardzo leciutko sie to odbywało. Nie specjalnie mi przypasowały fotele przednie ... komfortowe są ale miałem wrażenie że troszeczke przy małe, ponoć można zamówić bardziej sportową wersję z mocniej profilowanymi boczkami. Autem podjechało pod salon i odrazu rzuciło sie odgłos silnika cicha i miarowa praca brak charakterystycznego klakotania znanego z TDI. Jazda: Spodziewałem sie więcej po 150KM pod maską ale możliwe że winą za to była poprostu automatyczna skrzynia, zmulone reakcje na dodawanie gazu, redukcje przy ok 130 na 5 bieg w Polskich warunkach oznacza zwiękenie zurzycia paliwa - testowane auto średnie zurzycie paliwa ok. 12 litrów!!! Duże zaskoczenie na plus: zawieszenie naprawdę sztywne w zakrętach itp. ale na nieruwnościach ładnie płynie udany kompromis. Układ kierowniczy precyzyjny z dobrym przełożeniem wspomaganie "mocniejsze" niż w moim A4. No ale kto zeździ a4 na codzień nie poczuje wielkiego WOW. No i co ważne to cisza (od silnika) ... tzn wiele wiele ciszej w kabinie, ale od 140-150 km/h to już wiaterek dawał o sobie znać więc tu bez rewelacji. Jak coś mi jeszcze przyjdzie to dopisze.
PO co mi ta przejażdżka ... a no by "sprawdzić" czy powstaje alternatywa dla A4 ... odp. narazie nie, ale w planach jazda nowym mondeo ponoć bardzo chwalone auto.