Jeżeli stać Cię na utrzymanie 3.0 V6 to bierz, jednak wiedz, że do tego jest potrzebna podobna furmanka pieniędzy jak do 4.2 V8. Co do częstego wymieniania : naprawdę spora grupa ludzi jeździ na byle czym, byle tylko wymienić, jeździsz z zapewnieniem sprzedawcy "rozrząd był robiony niedawno, to będziesz miał Pan spokój na lata" a rozrząd w najlepszym przypadku zacznie po roku hałasować, w gorszym przeskoczy i masz silnik do remontu. Jak nie masz żadnych gruntownych dowodów, potwierdzających to, co mówi sprzedawca to nigdy się mu nie ufa, on powie cokolwiek, byle by sprzedać jak najdrożej.
A co do interwałów.. 120k na rozrząd to chyba nie jest mało..