To nie tak do końca chałupnicza metoda tylko tak właśnie działa awaryjne opuszczanie w takiego typu podnośnikach. Jak ta zapadka u Ciebie wygląda i jak działa bo wg mnie powinny być dwie (na każdej kolumnie)?
Z przycisku nie opuszcza się bo albo:
- sterowanie w dół nie działa,
- cewka na zaworze przy którym odkręcałeś nakrętkę jest niesprawna lub nie dochodzi do niej napięcie,
- zapadki nie otwierają się po wciśnięciu przycisku do dołu (uszkodzony elektromagnes bądź nie dochodzi tam napięcie).
Spróbuj delikatnie go teraz podnieść i sprawdź czy się opuszcza (na niskiej wysokości nie blokują się zapadki i jak będzie się opuszczał to będzie wiadomo gdzie szukać usterki). Najlepiej jakbyś miał schemat elektryczny, po schemacie dojdziesz po kolei czy wszystko jest sprawne i jak ma działać, no może nie do końca wszystko bo jest tam trochę elektroniki.
Pamiętaj też, że takie urządzenie musi być w 100% sprawne żebyś mógł bezpiecznie pod nim pracować, jak nie jesteś pewien że jest sprawne to nie wchodź pod samochód, taka moja rada. W 1000% sprawne muszą być zapadki bo jak pęknie przewód hydrauliczny zasilający któryś z siłowników albo łańcuch to niestety nic go więcej nie zabezpiecza i spadnie w dół razem z pojazdem.
Nie wiem ile za niego dałeś ale za około 5-6kzł miałbyś nowy chiński (jednak dający radę) dwukolumnowy podnośnik elektrohydrauliczny, który dla własnych potrzeb miałbyś do końca swojego życia.