studziany

Jakby ktoś chciał sobie sam zmontować taki układzik to nasz kolega klubowy już to rozgryzł jakiś czas temu: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=126510.0;highlight=dzienne pozdr

Klasyczny notlauf :szukaj: :szukaj: :szukaj: :szukaj: pozdr

Kolego poczytaj ten temat: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=141036.msg1705391#msg1705391 Tam opisałem co to może być. pozdr

Już myślełem że mam zajedwabistą furę i mnie ten problem nie spotka. Myliłem się niestety. Wycieraczki zaczęły opornie chodzić więc już wiedziałem, że czeka mnie impressska z wycieraczkami. Standard u mnie kicha ze ściągnięciem ramion wycieraczek. Zaryzykowałem i wprawiłem w ruch młotek. Dzień wcześniej wieczorem zapuściłem WD40 ale i tak nie dało się rano zdjąć tych ramion. Zdjąłem je z pomocnikiem - zakręciłem na 3 obroty śrubę, tą co trzyma ramie i jedna osoba ciągnęła za ramię po lewei i prawej stronie śruby a druga małym młoteczkiem pojedynczymi energicznymi ruchami uderzała w trzpień. Po pk pięciu takich "puknięciach" ramie zeszło. Wiadomo, że zabawa blisko szyby jest niebezpieczna więc trzeba mocno uwarzać. A reszta tak jak w pierwszym poście. Cały mechanizm wyciągnąłem przy wycieraczkach ustawionych pod kątem 90 st w stosunku do podszybia. Opornie działający trzpień od strony kierowcy potraktowałem z wyczuciem przez klin drewniany młoteczkiem i wyszedł. Tylko ja miałem nie całkiem zapieczony. Polecam pomoc drugiej osoby. Jest znacznie prościej. U mnie podszybie zeszło super także ztym problemu nie miałem. Powodzeni wszystkim walczącym i podziękowania dla autora! pozdr

Kolego przeczytaj ostatnie 3 strony z tego tematu (albo i cały): http://www.a4-klub.pl/smf/b6_awx_dziwne_buczenie-t24532.135.html Niestety podejrzewam u Ciebie właśnie zużycie wałka rozrządu i/lub uszkodzenie "szklanek". Sam mam ten dźwięk i u mnie to właśnie chyba daje znać o sobie wałek. Dźwięk spowodowany jest cofaniem się powietrza do kolektora ssącego. Dlatego jak zmnieszasz przepustowość powietrza w EGRze to to powietrze nie cofa się do dolotu/filtra powietrza i nie buczy. Ja już jeżdże z tym kilka miesięcy. Buczy jak buczało ale narazie jako tako jeździ aczkolwiek pogodziłem się już, że trzeba będzie wymienić wałek rozrządu i szklanki. U jednego kolegi z forum od rozpoczęcia buczenia do rozsypania się szklanek minął tylko miesiąc. Oznaką agonii była całkowita utrata mocy i mocne metaliczne stukanie. Po wymianie wałka i szlanek wszystko wróciło do normy. Więcej informacji znajdziesz w tym linku co podałem wyżej. pozdr

Uzytkownik "KOGIEL_" sprzedawał takie moduły na allegro. Sam u niego kupowałem jak wielu forumowiczów. W tej chwili nie ma nic wystawionego ale możesz do niego napisać czy będzie jeszcze takie coś sprzedawał. Kiedyś miał przerwe w sprzedaży ale wznowił działalność po kilkum miesiącach. Może teraz zrobił sobie wakacje?? Nie zaszkodzi zapytać. pozdr

Spoko looz :). Daj znać czy bujanie ustało bo mi też buja samochodem, a wahacze niedawno wymieniałem (bez łączników i końcówek). pozdr

Nie we wszystkich b6-kach się ta kontrolka zapala. Był temat o tym. pozdr

Słuchaj wiesz ile jest zachodu zeby je wyciagnac...no chyba ze nie wiesz to jest dosc duzo roboty..a jak juz jest wyciagniety to wystarczy wcisnac i jak sam wychodzi to jest wpozadku..nie trzeba wtedy maszyny :> ale odbiegamy od tematu...jak z tym lacznikiem?? nikt z was nie mial takiej sytuacji?? Kolego pytałeś o amory to ci odpowiedziałem dlaczego są takie anomalie przy badaniu amortyzacji samochodu. Więc o co masz pretensje. Gwoli ścisłości: wiem ile jest zachodu w wyciąganiu amorów, wahaczy, sprężyn i in. Jak zadajesz pytanie to ludzie odpowiadają. Powodzenia w szukaniu usterki. pozdr

Kolego polecam Ci odezwać się na PW do forumowicza jaro4444. On ma mega wiedze mechaniczną i wytłumaczy Ci na pewno o co chodzi. Powodzonka. pozdr

Nie no profesjonalnie to się da sprawdzić amory tylko trzeba je zdemontować i zbadać na specjalnej maszynie pojedynczo. Bo jak badają na stacji to badają amortyzacje samochodu a nie poszczególnych amortyzatorów. pozdr

Wg mnie to nie zależy od samego włącznika świateł, a od modułu centralnej elektryki. Uzasadnienie: nie mam kontroli przepalonych żarówek, nie miałem pełnego fisa. Odblokowałem komputer ale dalej nie miałem kontroli przepalonych żarówek. Kupiłem włącznik świateł odpowiedni do samochodu z pełnym komputerem i zaczęły się fiksy tzn. przy ustwieniu włącznika w pozycji 0 świeciły się światła mijania. Także po założeniu niededykowanego przełącznika do waszych samochodów może byc podobnie. Gdzieś jeszcze czytałem, że ktoś wymienił właśnie ten moduł centralnej elektryki i uzyskał dodatkowo kontrole przepalonych żarówek w halogenach czego w poprzednim module nie miał. Co ciekawe ta kontrola nie działała prawidłowo bo mimo, że żarówka w halogenie nie była spalona to pokazywało mu na komputerze, że jest niesprawna. Także wg mnie kombinacji jest wiele, a gra nie warta świeczki. pozdr :hi:

Jeśli chodzi o regeneracje to przeglądnij ten temat: http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6b7_regeneracja_raczek_drzwi_przednich-t118328.0.html Z tego co się orientuję to ciężko jest zregenerować przełącznik świateł nie mówiąc o tunelu. Pozostaje kupna nowego lub uzywanego w dobrym stanie na alledrogo. pozdr

Wg mnie zarówno odchylenie od treści jak i od normy lub od tego i tego jest traktowane nagannie i wypierane z kształtu ludzkich komunikacji. Nie można tłumić inności bo popadniemy w skrajności:) Koniec nt smolenia o wypowiedziach bo żeśmy OT zrobili w temacie. Trzeba tylko koledze zapodać kierunek: http://www.a4-klub.pl/smf/all_tdi_jaki_olej_do_tdi-t15435.0.html Tam są wypowiedzi wszelkiego rodzaju: od wychwalania do ganienia. Nie ma co tworzyć nowego wątku nt "kto ma więcej racji". 505.01 z pewnego źródła i smigasz... pozdr

Jeśli chodzi o psychologię tłumu: zauważyłem, że wiele osób powiela pewien schemat wypowiedzi przeczytanych/zasłyszanych gdzieś, kiedyś... Głownie chodzi mi o to, że jeśli ktoś wypowie się z odchyleniem od normy to zostanie potraktowany jak "pipka". Co innego jeśli ktoś wyrazi swoje zdanie, ale wkurza mnie jak ktoś inny wyrażający odmienne od innych poglądy zostanie wyśmiany, zwyzywany itp. Psychologia tłumu polega na tym, że ludzie MUSZĄ zacząć myśleć tak jak większość wyznająca pewien pogląd, bo inaczej zostaną odrzuceni przez tą większość mającą podobne lub takie same zdanie. Wiem, że kolega ZC2 ma wypowiedzi kontrowersyjne, często sam się z nim spierałem, ale w tym momencie będe Go bronił bo jednak jego zdanie, bądź co bądź, odmienne kontrowersyjnie wypowiedziane zostało pochłonięte przez obytą gware narodu forumowego. Wolność wypowiedzi bez "rasizmu" sorki za OT pozdr

Powiem tak: jeśli chodzi o soczewki w b6 to jest gorzej niż masakrycznie. Nawet w fieście z 92r. miałem lepsze światła. Wymieniałem żarówki na phillipsy, osramy czy inne kupy i bez powalającej poprawy. Wyczyściłem soczewki z zamgleń i jakby się coś poprawiło ale o poprawie mowy nie ma. Jeszcze pozostała mi regeneracja odbłyśników co zamierzam zrobić w najbliższym czasie ale wg mnie za dużo to nie da bo po czyszczeniu soczewek i oględzinach tych odbłyśników to na moje oko są w niezłym stanie. Ale zobaczymy. Jeśli chodzi o ksenony to ludzie są ogólnie zadowoleni. Więc ja bym polecał właśnie lampy ksenonowe bo jednak widoczność w nocy lub w deszcz wieczorami jest przy zwykłych soczewkach niezadowalająca. pozdr

Mi nie chodzi co jest złe a co dobre. I nie o Mobila czy o Motula. Niestety wszystkie oleje są robione wg. tych samych technologi. Czy to mobil, czy motul to 1 ch.j. No i 1 sprostowanie. Nie ma juz olei pełnosyntetycznych. Przciez pamiętają wsyscy słynny proces w USA międzu Mobilem i Castrolem o to ze castrol zaczęła robic olej syntetyczny na bazie minerału i nazywać to syntetykiem w pełni. Bo prawdziwy syntetyk był za drogi w produkcji i nieopłacalny. No i Mobil przegrał bo ten olej w technologi jako pełnysyntetyk na bazie minerału spełniał nowoczesne normy i był o wiele tanszy w produkcji.Chodzi mo o to ze wszędzie moze być podróba i sami ludzie piszą na forach zeby uważać na podrobione oleje i w tym tez jest też wasz tak zachwalany Motul. Niestety. A juz nie raz spotkałem sie z tym ze pisali ze trafili na lewego Motula. Niestety prawdziwy olej pełnosyntetyczny jest tak drogi ze mozliwe ze tylko w F1 i WRC występuje. Bo mało kogo było by stać na taki olej. No i do kolegi wiktorsam. Napisałeś by mnie ignorować. No niestety przykre jest to ze zycie w niewiedzy przysłania Ci poglą na to ze Twój Motul może być na tym samym poziomie jak cała reszta. Najlepiej taką osobe spalić wtedy na stosie jak to sie robiło w sredniowieczu. Jak ktoś wyszedł tylko o krok poza szereg to na stos z nim bo herezje głosi. A wystarczyło by troszke poczytać na ten temat. W internecie jest o tym miliony stron. Pozdro ZC Kolego chociaż niektóre twoje wypowiedzi mnie wkurzają to w tej powyżej zgodzę się z Tobą w pełni. Zauważyłem, że zdarza się na tym forum tłumienie oryginalności. Jeśli ktoś ma inne zdanie od większości to jest równany z ziemią. Szkoda. Ale cóz. Psychologia tłumu działa... Co do olejów. Jak kupiłem fure to zakupiłem gnojonego wszem i wobez Castrola 505.01. Fura chodziła wyśmienicie. Nie miałem nic do zarzucenia. Jednak za namową i reklamą forumowiczów zakupiłem motula z poleconego forumowego źródła - turbina zaczęła się odzywać ( więcej w temacie "Niepokojący dźwięk" z ok 50 stronami), teraz podejrzewam, że uszkodzony jest wałek rozrządu i szklanki bo zaczą mi buczeć. Powiem jeszcze, że silnik traktowany jak przykazania forumowe nakazują. I w tym momencie mógłbym napisać, że Castrol jest zajedwabisty a Motul beeeee. Ale tego nie robię. Nie wiem czy to było spowodowane przez Castrol, Motul, inny olej lany przez poprzedniego właściciela czy przez uzytkowanie lub zmęczenie materiału. Bo na uszkodzenia, awarie, pierdzenia, czy inne dźwięki wpływa wiele czynników których przewidzieć nie jesteśmy w stanie. Jeśli chodzi o oleje to ważene jak już ktoś powyżej napisał, żeby spełniały normę 505.01. I nie dajcie się zwieść jeśli ktoś będzie wam próbował wcisnąć coś innego "bo to już przebieg w którym trzeba zmienić olej na półsyntetyk/minerał". Tyle ode mnie. Alem namachał pozdr

Witajcie ludziska. Jestem w trakcie czyszczenia dolotu, egr-a i kolektora ssącego. Poza tym mam dziwne odgłosy buczenia silnika ( opisywał to kiedyś kolega STANIV ). Podejrzewam, że może to być spowodowane wytarciem się wałka rozrządu lub/i uszkodzeniem hydropopychaczy ( kolega STANIV miał podobne odgłosy i taka była u niego ostatecznie diagnoza-a kolega ma też chyba AWXa). Niby silnik nie stracił na mocy, nie dymi i nie ma żadnych oznak oprócz tego buczenia. Kiedyś wyczytałem w innym temacie, że można to zdiagnozować przy zdjętym kolektorze ssącym bez zdejmowania pokrywy zaworów. Poniżej przytaczam cytat: Chciałem się spytać czy odpalanie ze zdjętym dolotem od intercoolera do samego silnika jest dla motorowni bezpieczny. Drugie pytanie dotyczy samego czyszczenia dolotu. Po zdjęciu kolektora ssącego na tych otworach w silniku jest dużo syfu. Czy bezpieczne jest wyczyszczenie tych otworów w silniku z tego syfu czy lepiej tego nie ruszać bo coś większego mogłoby się dostać do niego? Mam nadzieje, że temat jest napisany zrozumiale i że ktoś bardziej doświadczony ode mnie będzie mógł się wypowiedzieć na ten temat. Z góry dzięki za wszelki info. pozdr

Kolego troche z innej beczki, chyba masz mało płynu chłodniczego (przynajmniej tak mi się zdaje-na zdjęciach tak widać). pozdr

Kolego jak masz zamiar zamawiać ten Sd-2 z allegro to piszesz sprzedającemy, że chcesz moduł na 15% mocy świecenia długich (ja taki mam) i świeci mocno ale nieoślepiająco. pozdr

Właśnie też tak myślę. Aczkolwiek zastanawiają mnie te kolory: korby mają zawsze biały plastik, a elektryka niebieski. Dlatego pytanie czy to jest to samo. Ciekawym jest też, że etka pokazuje tylko jeden rodzaj tych mechanizmów: mianowicie z końcówką 8E.... C. Na alledrogo nie udało mi się znaleźć z końcówką C tylko albo bez końcówki lub z końcówką A lub B. Z tąd właśnie pojawiło się moje pytanie na ten temat. pozdr

Czy któryś z kolegów mógłby mi udzielić informacji czy podnośniki do szyb manualne różnią się od elektrycznych?? Zwalił mi się podnośnik prawej tylnej szyby i chce kupić na alledrogo. Znalazłem podnośniki do manualnego i elektrycznego podnoszenia szyb i wg mnie nie różnią się nieczym (oprócz koloru plastiku). Jakie jest Wasze doświadczenie w w/w temacie?? pozdr

Kolego ernest jeśli chodzi o wałki wyrównoważające to poczytaj o tym: http://www.a4-klub.pl/smf/all_b7_likwidacja_walkow_wyrownowazajacych_z_silnika_20_tdi_czyli_swap_walu_i_pompy_oleju-t128515.0.html Kolega jaro4444 który zna się na silnikach z audi jak mało kto ogarnął temat tych wałków. pozdr

Służę pomocą: http://www.a4-klub.pl/smf/odp_b6_sedan_lokalizacja_wzmacniacza-t27461.0.html;msg337695#msg337695 Na przyszłość spróbuj użyć funkcji pozdr

Szczerze to ja bym nie ciągnął kabli aż spod akumulatora. Widomo, że to jest najczęściej stosowana metoda zasilania ale ja bym zastanowił się nad pociągnieciem plusa i masy spod specjalnych miejsc od strony kierowcy. W b6 widać super te miejsca po ściągnięciu obudowy kolumny kierowniczej. Są tam chyba wszystkie kable zasilające wszystkie elementy elektryczne oraz skrzynke bezpieczników w samochodzie. Lutujesz końcówke oczkową ( oraz bezpiecznik wcześniej) i zakładasz na śrubę. Trzeba wziąć pod uwagę to, że zasilanie i sygnały powinny być prowadzone innymi miejscami. Ja zakładałem u siebie oryginalną instalację radiową na tył ze wzmakiem i zrobiłem to tak, że zasilanie i masę pociągnąłem progiem od kierowcy wpinając się kablami w miejsca które opisywałem na początku-obok kolumny kierowniczej, a sygnał z radia puściłem progiem od pasażera. Kable przeciąga się z kabiny do bagażnika odkcając końcówki tapicerki tylnych kanap (cięzko to opisać ale zobaczysz jak ciągnąć kable po tym jak idzie zasilanie do lamp). Powodzenia pozdr