studziany

No właśnie z tymi przełącznikami są fiksy jeśli założysz do siebie jakiś z innym oznaczeniem(ostatnia literka) niż twój oryginalny. Ja też kupiłem inny i jak założyłem to w pozycji '0' świeciły mi światła mijania. Można jednak zmienić same plastiki z tego co kupiłeś do Twojego oryginalnego przełącznika i wszystko będzi super wyglądać. Był nawet dotyczący tego temat: http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6_wlacznik_swiatel_rozbiorka_naprawa_podswietlenia-t44931.0.html pozdr

Czasem bywa tak ze jak masz poziom oleju dokładnie pomiędzy górnym a dolnym zagięciem na bagnecie to po rozruchu może pojawić się ostrzeżenie o niskim poziomie oleju. Dzieje się tak dlatego, że w czasie pracy silnika olej "jest w obiegu" czyli faktycznie na bagnecie możesz mieć wtedy minimum i na wzniesieniach może ci się świecić ostrzeżenie. Ja zawsze leje olej pod górne zagięcie bagnetu a nawet z 1-2mm ponad. Jak silnik pracuje to mam gdzieś w górnej części tego pola kropkowanego. Poza tym zalanie takiej ilości pozwoli na jeżdzenie bez dolewek nawet jeśli silnik coś weźmie oleju. Zaznaczam, że takie jest moje zdanie nt lania oleju i skoków poziomu na bagnecie. Na pewno znajdą się ludzie którym owe podejscie sie niespodoba... pozdr

No jak to trudne?? Sam robiłem i nie tylko ja. Wystarczyło poszukać. http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6_wymiana_przelacznika_wycieraczek_i_odblokowanie_pelnego_fis-t24989.0.html powodzenia pozdr

No z tym to można polemizować. Fakt-zalecane przez producenta jest lanie opakowania na cały bak ale niektórzy leją np. całą butle na pół baku przy pierwszym stosowaniu żeby wzmocnić działanie. Ja osobiście nie staram się być mądrzejszy od producenta i leje tak jak jest napisane na opakowaniu. Ale kolego IRO sam widzisz że różnie można działać z tym specyfikiem. Ile ludzi tyle opinii. pozdr

Dziwne pytanie kolego zadałeś. Jak na cały bak wlewasz całą butelke to na pół baku pół butelki...no logiczne chyba nie?? pozdr

Ja mam szary środek i właśnie pytałem typa czy sprzedaje też szare. Mówił że nie ale i tak zamówiłem bo mimo że jest szary środek to przecież klimatronik i radi jest czarne więc jakoś by się to zgrało. Otwieram paczke z gałeczką a ona jest bardziej szara niż czarna i super pasuje do mojego środka. Nie wiem czy wszyscy tak mieli czy tylko ja. pozdr

Nie ma takiej możliwości. Przecież przy mocnym dzwonie nawet jak samochód uderzony od strony kierowcy to pasażer też przecież na tym uciepi. To by było nielogiczne. Co innego jak są jakieś czujniki wagi-wtedy się zgodzę że jest możliwość niewystrzelenia poduchy pasażera-ale tego w B6 raczej nie ma. Wg mnie mogą być trzy przyczyny niewystrzelenia: 1. Nie ma tam poduszki bo wcześniejszym dzwonie, 2. Poduszka wyłączona przełącznikiem w schowku (o ile jest), 3. Poduszka wyłączona VAGiem. Z tymi napinaczami to ciekawa sprawa... Ja bym szukał problemu z samej ciekawości a jeśli będziesz naprawiał i jeździl furą to dla przyszłego Twojego/Waszego bezpieczeństwa. pozdr

A takie pytanie z innej beczki - czy jeśli wymienie ten moduł na inny czyli taki który był montowany w samochodzie z kontrolą przepalonych żarówek to będzie śmigało wszystko gites czy nie?? I czy będzie wtedy ta kontrola żarówek czy trzeba coś kodować jeszcze? Z góry dzieki za wszelkie info. pozdr

Z Zdecydowana większość z nas jeździ z tym chrobotaniem już kupe czasu - ja osobiście ponad rok (20 tyś.km.) i nic się nie dzieje, więc nie panikujcie i śmigajcie. Bezawaryjnego podróżowania życze. pozdr

Ja mam zawsze zalane na maxa a raz nawet 1mm ponad zagięcie - sprawdzane zawsze na zimnym silniku na powierzchni bez pochyłu. Nie wiem czy ktoś z Was sprawdzał na ciepłym ale wtedy stan oleju spada i to znacznie (badając na bagnecie - chyba nie trzeba wyjaśniać dlaczego). Leje zawsze na maxa zed wzgledu na to że nawet jeśli silnik mi tam coś weźmie tego oleju to i tak nie będe musiał dolewać pomiędzy wymianami. Robie to wszystko dlatego, że znam przypadki że nawet jak ktoś zalał oleju pomiędzy zagięciami min i max to po niedługim czasie zapalała mu się kontrolka oleju. Tak samo na forum ludzie mieli takie przypadki... Mi weźmie może z 200ml na 12 tysi przy jeździe w miare dynamicznej i od dwóch wymian oleju nie miałem żadnych problemów. pozdrawiam

kurcze u mnie to jakoś inaczej wszystko wygląda Ta lampa nie ma takiego dojścia jak ta moja. U mnie nic nie da się odkręcić jedynie te klapki plastikowe żeby żarówkę zmienić u mnie przetwornica jest u dołu a tutaj z przodu chyba...[br]Dopisany: 02 Styczeń 2010, 15:52_________________________________________________u mnie wygląda to tak Jest mozliwość wyjęcia tego układu świecącego ale jest tylko jedno jedyne ułożenie całegu układu świecącego soczewki żeby to wyszło. Ja sie męczyłem z godzine żeby je znaleźć. Generalnie to jest tak że jak Ci zawadza ten dziubek od ustawiania to musisz przekręcić układ w płaszczyźnie soczewki a później jeszcze go odgiąć od płaszczyzny soczewki (do siebie) w przeciwnym rogu jak jest blokowany odbłyśnik( przy tym "dziubku"). Pewnie ciężko to skumać jak się czyta ale jak zaczniesz kombinować z wyciąganiem to pewnie dojdziesz do tego rozwiązania. Ze swojego doświadczenia powiem Ci że chyba już więcej za taki zabieg się nie wezmę. Powodzenia pozdr

Witajcie. Na początku sorki za OT bo temat dotyczy biksenonu a ja mam zwykłą soczewkę halogenową. Pisze to ku przestrodze ludzi którzy chcą rozbierać zwykły reflektor. Nie wiem czy ktoś już to robił ale ja wziąłem się za czyszczenie soczewki w zwyłych lapmach. I powiem że jest przejewalone. W bixenie jest masakrycznie więcej miejsca w porównaniu do zwykłej. Po pierwsze śruby nie są torxy tylko można je odkręcić nasadowym kluczem 7/32". Jak już się uporamy ze śrubami drugi problem jest z wyciągnięciem układu świecącego - odbłyśnik zachacza o mechanizm poziomowania soczewki. Jest tylko jedno ustawienie kiedy moża to wyciągnąć a znaleźć je jest mega ciężko. Po jakichś 2 godzinach męczarni udału mi się wszystko wybebeszyć. Wyczyściłem soczewke, sprawdziłem stan odbłyśnika złożyłem do kupy wszystko i już miałem wkładać wszystko a tu mi pouciekały dwie z trzech śrubek montażowych cały układ. Noi tu męczyłem się ponad 3 godziny. Jedną srubkę da się bezproblemu umiejscowić na swoim miejscu natomiast drugą już nie tak łatwo - nie ma miejsca żeby włożyć nawet małego palucha. Trzeba wyłamać kawałek plastiku żeby móc cokolwiek działać. Z trzecią śrubką jest tak samo - jeśli Wam wypadnie to beż łamania plastików w lampie się nieobejdzie. Wziąłem się w końcu za montaż całego układu świecącego i tu znowu jak wkładałem ten układ to wypadały mi śrubki i tak z 5 razy. Kleiłem śrubki jednak to nie dawało mi żądanego efektu. W końcu zakontrowałem śrubki kawałkami gąbki do naczyń. Dopiero wtedy bo męczarniach udało mi się złożyć wszystko do kupy. 5,5h wyjęte z życiorysu nie mówiąc o zjedzonych nerwach. Za drugie światło już się chyba nie wezme. Świecenie niby lepsze ale jeszze się zobaczy bo nie miałem okazji sprawdzić tego w trasie. Także jeśli ktoś ma ochote i nerwy zabierać się za czyszczenie zwykłego reflektora niech się dwa razy zastanowi - no chyba że ma ktos "lżejsze" doświadczenia od moich. Tak czy ta - powodzenia... pozdr

Notlaufa Ci łapie tzn tak jak sam napisałeś turbina Ci przeładowywuje i przechodzi Ci w tryb awaryjny. Poczytaj troche forum wpisując w szukajce notlauf lub overboost to się dowiesz więcej. Poza tym masz blb także pewnie nie masz tego dźwięku co większość z nas. Lepiej zapoznaj sie z bolączkami silnika głównie napęd pompy olejowej cobyś nie miał poważniejszych awarii czy usterek typu notlauf. pozdr

Dobrym wyjściem jest też pozostawienie furacza w miejscu z dodatnią temperaturą. Wtedy sam powoli sie rozmarznie. Ogrzewanie jak najbardziej jednak musisz stwierdzić jaki jest procent zamarznięcia płynu bo jak ci cały zbiornik zamarzł to będziesz miał grzania dłuższą chwile. pozdr

W zasadzie to sam sobie odpowiedziałeś . Musisz coś dosztukować albo o niewiele mniejszej średnicy lub niewiele większej średnicy. Wkładasz jedną rurke w drugą i dodatkowo obwijasz łączenia jaką dobrą taśmą izolacyjna. Powinno to jako tako funkcjonować. Wogóle to tutaj jedynie metoda prób i błędów będzie chyba najskuteczniejsza:). pozdr

Jeśli chodzi Ci o szkło to reflektora to się nie da konwencjonalnymi sposobami - jedynie rozklejanie wchodzi w gre. Jeśli chodzi Ci o czyszczenie soczewki (bo w A6 tęz chyba taka jest) to poniżej masz temat: http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6_czyszczenie_odblysnikasoczewki_w_reflektorze_bixenonowym_xenonplus-t60974.0.html pozdr

Jeszcze trzeba zwrócić uwagę czy był dolewany płyn zimowy do letniego. Jeśli tak i zalaliście powyżej przewężenia w zbiorniku (dla niewtajemniczonych przypominam ze zbiornik sprysków składa się z dwóch części - dolnej dużej i małej górnej połączonych na takim przewężeniu) to płyn zimowy nie wymiesza wam się za bardzo albo wymiesza się w bardzo małym stopniu. Wtedy będzie cały czas zamarzać. Wiem to z autopsji. Dolałem zimowego płynu do letniego powyżej tego przewężenia i cały czas mi płyn zamarzał. Ja zeszło poniżej tego przewężenia to sie wymieszało ładnie i teraz to w ogóle nie zamarza. Tak samo jak będziecie do pełnego zbiornika sprysków dolewać denaturatu czy innych specyfików obniżających temp. zamarzania to nic wam to nie da bo ten rozmrażacz nie doleci do dolnej części zbiornika. Jedyne co można wtedy zrobić to wstawić fure do pomieszczenia gdzie jest dodatnia temp wypryskać płyn poniżej poziomu przewężenia. Potem dolać rozmrażacza pamiętając żeby stan napełnienia był poniżej przewężenia żeby się to w trakcie jazdy mogło dobrze wymieszać. Powinno wtedy zadziałać i niezamarzać. pozdr

Popatrz w opisie...Subarka [mod]OT[/mod]

Zależy jak mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o przytrzymanie na takich obrotach w czasie jazdy przy bardzo zimnym silniku. Przy zmianie biegów oczywiście obroty większe bo bez sensu przecież zmieniać biegi żeby obroty spadały do 1200. Jeśli chciałbym być precyzyjnym to nie jest to zasada którą kieruję się przy jeździe z temp silnika od minusowych do 90 st., bo trzeba by jeszcze rozdzielić zakresy temperatur w jakich silnik pracuje. Ja osobiście w różnych zakresach temperatur, różnie traktuje silnik obrotowo. pozdr

Kurcze dziś znalazłem na stronie Polmozbytu Skody w Łodzi Ori Termostat za 40 zł numer katalogowy taki sam jak audi plus cztery kola wybite na nim W opisie zaznaczono, że to część oryginalna. No to nieźle. Jedyne 3 razy taniej niż w ASO ( o ile to na prawde oryginalna część). Może należałoby sie zaopatrzyć w kilka sztuk na zaś . pozdr

Ile ludzi tyle opinii. Ja osobiście robię tak, że jak fura stoi w garażu (+10 st.) to zapalam, wkładam dziecko do fotelika i wyjeżdżam. Jak temp jest tak jak teraz czyli w dzień ok. -11 st. to zapalam, odśnieżam wsiadam i jade. Nie czekam 7 min bo to jest wg mnie bez sensu. Wg mnie najważniejsze to żeby silnik rozbełtał sobie zgęstniały olej i zaczął się jako tako smarować a potem ruszam i obroty do 1800-2000. Ale jak zrobisz to już twój wybór... pozdr

Mam tak samo jak ty a termostat wymieniałem 3 miechy temu na ori. Za ori w ASO w Kraku płaciłem coś koło 126 zł. Ale to w okolicach sierpnia. Także mogło się coś zmienić. pozdr

Termostat wymieniałem w pażdzierniku i mam tak ze nawet jak mi się nagrzeje do 90 to jak stoje na jałowym w korku z 18 na klimatroniku i z nadmuchem na 3 kreski to nie trzyma mi 90 st. Wydaje mi się to normalne - nwet jak sie wyjdzie na chwile z samochodu i zgasi na ok 5 min to temp spada bardzo szybko przy -12. Wg mnie należy tutaj jeszcze rozważyć dwa aspekty jeśli chcemy się wypowiadać rzetelnie nt grzania silnika. Bardzo ważny jest system jazdy (nie trzeba tłumaczyć) oraz olej - wiadomo że jak jest większe tarcie to jest produkowane więcej ciepła. pozdr

Wydaje mi się że 10mm powinny wystarczyć, maksymalnie 15mm ale za to to już głowy nie daje. Z resztą mozesz oszacować jaki potrzebujesz dystans mierząc odległość od krawędzi opony do zewnętrznej krawędzi nadkola. pozdr

2001 rok kontrolka przy odpaleniu zaplonu sie nie zapala ale z tego co pamietam jak przez mgle jak sie testuje kontrolki vagiem to ona sie zapala. pozdr