marekg

czytales wogole ten watek \ Tak, do tego pisałem w pośpiechu i źle napisałem, chodziło mi o podłokietnik. Bardzo przepraszam, za wprowadzenie w błąd. Wiem, że można wyjąć tunel aby dostać się do okablowania zapalniczki, ale może jest inna możliwość tj. wyjęcie samej obudowy i wlutowanie się w kabelki. oczywiście, że nie trzeba demontować tunelu żeby dobrać się do zasilania zapalniczki. wystarczy zdjąć gałkę biegów z mieszkiem oraz wyjąć ramkę. wtedy już bardzo łatwo dostasniesz się do złącza zapalniczki. Jak tak zrobiłem, bezproblemowa robota

Do FWD jak wymieniałem to był komplet razem z piastą i to ustrojstwo kosztowało 280 PLN. Więc pewnie ciągle w tych okolicach cena oscyluje

Temat niedawno rozpoczęty a już co któryś pyta komu podawać dane. Chłopaki czytajcie ze zrozumieniem temat od początku to może zatrybicie w jakim miejscu jest sprawa. Jesteście zainteresowani to oddać głos w ankiecie i czekać cierpliwie na rozwój wydarzeń.

A skąd wiesz, że mamy już robić listę? Hugo miał dopiero dzisiaj dzwonić jak rozumiem do Orlenu i zapytać co i jak.

Ja tylko mogę potwierdzić.

Jak tylko będzie oficjalna lista chętnych to niech ja ją dorwę

Skoro zespawany z dwóch... były dwie ori połówki to i tablice zostały ori P.S. Wątek trafił do działu "Na każdy temat" dlatego pozwoliłem sobie na taki malutki OT

Drugi raz w tym tygodniu wyprzedzał mnie ciemny Avant B6 SCI WR... Pierwszy raz w Żorach, drugi na trasie przed Pawłowicami jeśli się nie mylę (to dzisiaj)

schodzą bo ma lekko stówkę taniej ten towar jak w ASO. Sporo taniej też można było tam kupić nowy ori mechanizm wycieraczek.

no ja na przykład też chętnie bym w końcu dowiedział się jak zbudowane jest to zawieszenie, co wchodzi w jego skład i jak ono działa. numery VAG niekoniecznie ale żeby chociaż było wiadomo co jak się nazywa...

No wiesz, co innego szukać pomocy kiedy auto wisi na haku bo coś padło i trzeba na szybko pomóc a co innego kiedy się przygotowuje do jakiegoś moda. W tym drugim przypadku raczej nie powinno być problemu z przejściem przez nawet 50 stron chociażby tego wątku. Pozwala to dość dobrze przygotować się do pracy i uniknąć problemów jakie napotkali "pionierzy". W przypadku mojego ostatniego komentarza, który wyraźnie ma charakter żartobliwy chodzi w zasadzie o to, że dokładnie tą samą metodą zrobiłem swoje podświetlenie kilka stron temu opisując to w miarę dokładnie jako rozwinięcie nie do końca dopracowanej metody zaproponowanej przez jednego z kolegów jeszcze wcześniej. W sumie kilka modyfikacji z zakresu oświetlenia jest na tyle dopracowanych, że można by je zamknąć i przenieść co czegoś w rodzaju FAQ tego działu w postaci instrukcji. Podświetlenie kratek nawiewu, uchwytu na napoje czy szufladki, montaż diody w górnym oświetleniu doskonale moim zdaniem się do tego nadają.

Po usunięciu rdzy nie zabezpieczaliście niczym? od razu lakier bazowy? czeka mnie taka operacja w jednym miejscu i szczerze mówiąc boję się, że bez lepszego zabezpieczenia po czasie ruda i tak wyjdzie.

Gdyby to pomogło w ocenie, chociaż wątpię bo cudów tu nie ma.

Potwierdzam, sprawdzony od kilku lat na róznych samochodach. Producent: Organika Może kolega wypastował wcześniej czymś samochód i płyn to rozpuścił[br]Dopisany: 06 Wrzesień 2010, 20:09_________________________________________________ To podziel się info o super płynie w odpowiednim wątku. Bo mnie te wg ciebie super płyny za 20pln zapchały zbiornik i dysze (orlen) a drugi zniszczył pióra wycieraczek (shell) Sorry za ot

ściągnij ramiona, uruchom na chwilę wycieraczki żeby zrobiły pełny cykl i wyłącz. Będziesz miał pewność, że silnik stoi w pozycji zero - i w tej pozycji załóż ramiona i dobrze dokręć tak, żeby się nie obróciły już samoistnie na trzpieniach. Powinno być już okej od tego momentu

Ustawiona, poza delikatną odchyłką kąta pochylenia z przodu nic innego się nie dzieje. Już mam różne teorie na ten temat, może to przód destabilizuje tor jazdy a tył to tylko reakcja? Generalnie na innych oponach przestało szarpać tyłem ale bujanie pozostało. Narazie muszę poczekać w kolejce do serwisu... najbliższy termin na 20-go więc czekam bo co mi zostało. Skończy się pewnie na amorkach z przodu (chociaż miały jeszcze dość sporo) i pewno któryś w wahaczy skoro pochylenie poszło...

Panowie, a z takimi wynalazkami mieliście już doczynienia? Yokohama AVS dB V550 205/60R15 95 V XL

I dumny jestem z tego,że to ja ich wycykałem- a co. Prawdziwy patriota! brawo pogratulować. Jak niedajboże kiedyś jakiś pirat drogowy rozsmaruje twoją rodzinę na drodze to będziesz krzyczał, że w tym kraju nie ma kar dla takich. Jak to jest, że ten koleś miał jeszcze prawo jazdy??? I wierz mi, jak po raz n-ty "wycykał" system to myślał tak samo jak ty. Nic go nie nauczyły kary a potem twoja rodzina zapłaci życiem. Aż się ciśnie na usta powiedzenie, że człowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka nigdy. I tym smutnym akcentem kończę swój udział w tym wątku bo takie prostackie postawy (tak kolego to jest prostactwo) niepotrzebnie angażują mój czas i nerwy.

co innego złamać przepis a co innego wymigiwać się od zasłużonej kary. Każdemu może się zdarzyć wykroczenie co nie znaczy, że automatycznie nie wolno zabierać głosu. Przegiąłem raz czy drugi i zostałem słusznie ukarany - i bardzo dobrze, przyjąłem zasłużoną karę i zapłaciłem bez chwili wahania i poszukiwania metod ucieczki od tego obowiązku. Kara działa bo jeżdżę teraz jak Pan Bóg przykazał dlatego tak ostro krytykuję tych, którzy bez honoru kombinują. (BARTOL w tym miejscu absolutnie nic do Ciebie).

Urząd Wojewódzki dostaje od Policji papiery odnośnie mandatu jaki został nałożony. Urząd mając takie papiery nie jest w stanie przeoczyć braku kasy - a ściślej księgowość nie będzie w stanie zbilansować okresu rozliczeniowego, po prostu kasa się nie będzie zgadzać. Owszem, zgodzę się, że odnalezienie kto i ile zalega może zająć trochę czasu( w końcu każdego dnia wystawiane są ogromne ilości mandatów) ale w ostatecznym rozrachunku i tak znajdą, w księgowości nie ma zmiłuj musi się bilans zgodzić. Jak już cię odnajdą to nie licz na żadne upomnienie z urzędu czy coś podobnego. dostaniesz pismo od komornika ( przy okazji twój pracodawca też) o zajęciu części wynagrodzenia na poczet niezapłaconego mandatu. Przez błąd urzędnika przerabiałem ten temat na własnej skórze i pomimo, iż ze swej strony zrobiłem wszystko jak należy to wstydu się najadłem. W niektórych miastach w sprawę zaangażowany jest urząd skarbowy a z nimi to już wogóle nie ma zmiłuj się. Kolega nie płacił mandatu przez dlugi czas i myślał że mu się udało...dopóki skarbówka się nie upomniała.

O module nic nie wiem ale ktoś już próbował z przełącznikiem świateł obsługującym tę funkcję i coś nie bardzo, były problemy z działaniem nie tylko informacji o przepaleniu ale z działaniem świateł jako takich. Być może moduł ma jeszcze znaczenie, a może są jakieś dodatkowe przewody w wiązkach? Temat wałkowany od jakiegoś czasu więc pewno gdyby to było dość proste i tanie to już mielibyśmy opatentowane.

Śmiało Albercik , nie krępuj się.."

W pełni zgadzam się z powyższym twierdzeniem. Ale mobilizację ludzi wyobrażam sobie w przypadku mandatów w postaci właśnie przestrzegania przepisów. Jeśli np. mamy patologię w obsłudze fotoradarów w jakimś mieście to ludzie zamiast się buntować, wszczynać protesty itp itd. to wystarczy żeby miesiąc albo dwa jeździli jak trzeba. firma obsługująca fotoradar wypowie miastu umowę w trymiga bo nic nie zarobi na tym interesie. I będzie git bo patologia odejdzie, ludzie okaże się że jednak mogą przestrzegać przepisów i wyjdzie wszystkim na dobre. Ale wszyczynanie protesów tylko dlatego, że się nie potrafi przyjąć na klatę że się przepisy złamało... Chociaż suma sumarum akurat ciągle w naszym społeczeństwie taka postawa to utopia. niestety, bo dojrzalsze społeczeństwa jednak tak potrafią. Ale jeszcze parę pokoleń i może nam się uda. oby

Złodziejstwo dookoła nie usprawiedliwia cię w żaden sposób jeśli ty też coś ukradniesz. Nic nie zwalnia cię z przestrzegania prawa. Jak kogoś nie stać na mandaty to niech jeździ zgodnie z przepisami - kara ma być dotkliwa aby była skuteczna. Chciałem napisać coś jeszcze, co dałoby Tobie i innym twojego pokroju do zastanowienia ale po głębszym przemyśleniu stwierdziłem, że to nie ma sensu. Można pisać i apelować o rozsądek, o racjonalne myślenie żeby wreszcie wyplenić to warcholstwo ale to jest jak rzucanie grochem o ścianę.

bez sensu to jest oczekiwanie przestrzegania prawa od innych i psioczenie na dziadostwo dookła a samemu się kombinuje jak nie zapłacić za swoją głupotę. Trzeba nie mieć szacunku do samego siebie żeby tak kombinować. W sumie to jeśli kolega BARTOL uważa, iż został niesłusznie ukarany mandatem to mógł go nie przyjmować i próbować się odwoływać. I to jestem w stanie zrozumieć i jak najbardziej popieram. Ale jeśli się zasłużyło na mandat to trzeba przyjąć na klatę i wyjść jakoś z tego z klasą. Jak raz czy drugi zapłacisz to trzeci raz pojedziesz jak Pan Bóg przykazał. A tak raz ci się upiecze to i drugi i trzeci...aż zawiniesz się o drzewo albo ktoś dzięki tobie tak skończy