Nie wiem jak teraz ale jakiś czas temu tezet miał zaolejony gaz. U siebie załatwiłem wtryskiwacze po krótkim przebiegu tankując na lotosie, który zaopatrywany jest przez tezet. Tankuję na markowych stacjach, unikam tego co napisałem. Przerobiłem orleny, shelle, amici i jeszcze huk wie co i jakoś nie widzę różnicy w spalaniu, osiągach jak i niepokojących różnic w korektach długoterminowych.