Witam.
Mam problem ze swoim autem bo od jakiegoś czasu ściąga na lewo podczas hamowania. Żeby było ciekawiej to ściąganie następuje tylko wtedy, gdy asfalt jest MOKRY, albo podczas dużych opadów deszczu. Gdy na drodze jest sucho wszystko jest ok. Przekładałem już opony, rozbierałem zacisk i nadal jest to samo- ściąga na mokrej nawierzchni. Zauważyłem, że jak pociskam kilka razy pedałem hamulca podczas hamownia to pedał robi się twardy a skuteczność hamowania spada. Może stary płyn hamulcowy? Co do zawieszenia to ostatnio robiłem remont . Wymienione były końcówki drążka na lemfordera i wahacze dwa dolne bo miały luzy. Geometria też została ustawiona. Nie wiem już sam jaka może być przyczyna ściągania auta na mokrej nawierzchni. Może komuś coś przychodzi do głowy?
Pozdrawiam.