Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cenzura internetu SOPA i ACTA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Własnie sam sobie odpowiedziałeś. Wycofują się żeby nie dostać w sondarzach. Najłatwiej się za niewiedzą ukryć :cool1:

Ale to że przepraszają i sie podają do dymisji to czysto polityczne zagrania. ACTA podpisana oni wezma za miesiąc inne stołki i będzie cacy. Lud uszczęśliwiony bo odszedł winny a oni bo załagodzą sprawe.

Nie

Oni poprostu nie ogarniaja tego co robią, są marionetkami w rękach GURU :gwizdanie: mówia z góry podpisz i tyle :gwizdanie: bez przemysleń, szkoda ze tego nie widzisz, widocznie lubisz jak ktos podejmuje za Ciebie decyzje w życiu, wiem prosciej :gwizdanie: ale nic poza tym :hi:

Opublikowano

(...)

A tymi manifestacjami ludzie sobie zapracowali na miano huliganów. Przez to że TV i inne media tak to naświetliły a szary człowiek słuchający TV a nie własnego rozsądku przyjmie to do wiadomości, a jest takich wiekszość w naszym kraju :disgust:

(...)

Nie zauważasz , tak jak wielu nie zauważyło, jak wielka zmiana dokonała się ostatnio jeśli chodzi o sposób konsumpcji mediów i znaczenie jakie ma Internet jako źródło informacji o otaczającej rzeczywistości. Zwiększa się odsetek osób, które w ogóle nie korzystają z mediów, nazwijmy je tradycyjnymi, takich jak TV czy gazety drukowane.

Ludzi ci czerpią informacje z Internetu. I co ważne, nie ograniczają się do "oficjalnych" źródeł jakimi są główne portale informacyjne. Innymi źródłami informacji dla nich są fora, blogi, portale społecznościowe czy nawet YT (abstarhując od prawdziwości tez w nim zawartych - "Gasland") A i portale informacyjne, dając możliwość umieszczania komentarzy pod umieszczanymi informacjami osłabiają swój monopol w przedstawianiu jedynego, "oficjalnie obowiązującego" punktu widzenia.

Internet spowodował że przepływ informacji jest dużo szybszy ale też zdecentralizował dostęp do informacji. Odnosząc się do polskiej rzeczywistości sprzed paru lat: 3 ogólnopolskie stacje telewizyjne, 2-3 ogólnopolskie gazety codzienne. Oligopol informacyjny dający w dość prosty sposób na kontrolowanie sposobu komentowania wydarzeń. To zaczyna się walić właśnie dzięki dostępowi do netu i źródłom informacji tam istniejącym.

Internet daje możliwość interakcji, aktywnego uczestnictwa w zdobywaniu informacji ale i w komentowaniu zdarzeń. Rzeczy niemożliwej w tradycyjnych mediach. Interakcji, której nie zastąpią "listy do redakcji" w gazecie drukowanej. Tworzy też żywe społeczności, wspólnoty mogące komunikować "on-line" co spaja je i decyduje o ich sile.

Nie jest to medium idealne, ma swoje znaczące wady. Ale nieodwracalnie przeorał sposób przekazu i dostęp do informacji.

Dla młodych ludzi Internet to podstawowe medium, ba, naturalne środowisko, integralna część rzeczywistości, stąd taka siła ich protestów przeciw próbom ingerencji w to uniwersum.

Opublikowano

(...)

A tymi manifestacjami ludzie sobie zapracowali na miano huliganów. Przez to że TV i inne media tak to naświetliły a szary człowiek słuchający TV a nie własnego rozsądku przyjmie to do wiadomości, a jest takich wiekszość w naszym kraju :disgust:

(...)

Nie zauważasz , tak jak wielu nie zauważyło, jak wielka zmiana dokonała się ostatnio jeśli chodzi o sposób konsumpcji mediów i znaczenie jakie ma Internet jako źródło informacji o otaczającej rzeczywistości. Zwiększa się odsetek osób, które w ogóle nie korzystają z mediów, nazwijmy je tradycyjnymi, takich jak TV czy gazety drukowane.

Ludzi ci czerpią informacje z Internetu. I co ważne, nie ograniczają się do "oficjalnych" źródeł jakimi są główne portale informacyjne. Innymi źródłami informacji dla nich są fora, blogi, portale społecznościowe czy nawet YT (abstarhując od prawdziwości tez w nim zawartych - "Gasland") A i portale informacyjne, dając możliwość umieszczania komentarzy pod umieszczanymi informacjami osłabiają swój monopol w przedstawianiu jedynego, "oficjalnie obowiązującego" punktu widzenia.

Internet spowodował że przepływ informacji jest dużo szybszy ale też zdecentralizował dostęp do informacji. Odnosząc się do polskiej rzeczywistości sprzed paru lat: 3 ogólnopolskie stacje telewizyjne, 2-3 ogólnopolskie gazety codzienne. Oligopol informacyjny dający w dość prosty sposób na kontrolowanie sposobu komentowania wydarzeń. To zaczyna się walić właśnie dzięki dostępowi do netu i źródłom informacji tam istniejącym.

Internet daje możliwość interakcji, aktywnego uczestnictwa w zdobywaniu informacji ale i w komentowaniu zdarzeń. Rzeczy niemożliwej w tradycyjnych mediach. Interakcji, której nie zastąpią "listy do redakcji" w gazecie drukowanej. Tworzy też żywe społeczności, wspólnoty mogące komunikować "on-line" co spaja je i decyduje o ich sile.

Nie jest to medium idealne, ma swoje znaczące wady. Ale nieodwracalnie przeorał sposób przekazu i dostęp do informacji.

Dla młodych ludzi Internet to podstawowe medium, ba, naturalne środowisko, integralna część rzeczywistości, stąd taka siła ich protestów przeciw próbom ingerencji w to uniwersum.

:brawo:

Opublikowano

(...)

A tymi manifestacjami ludzie sobie zapracowali na miano huliganów. Przez to że TV i inne media tak to naświetliły a szary człowiek słuchający TV a nie własnego rozsądku przyjmie to do wiadomości, a jest takich wiekszość w naszym kraju :disgust:

(...)

Nie zauważasz , tak jak wielu nie zauważyło, jak wielka zmiana dokonała się ostatnio jeśli chodzi o sposób konsumpcji mediów i znaczenie jakie ma Internet jako źródło informacji o otaczającej rzeczywistości. Zwiększa się odsetek osób, które w ogóle nie korzystają z mediów, nazwijmy je tradycyjnymi, takich jak TV czy gazety drukowane.

Ludzi ci czerpią informacje z Internetu. I co ważne, nie ograniczają się do "oficjalnych" źródeł jakimi są główne portale informacyjne. Innymi źródłami informacji dla nich są fora, blogi, portale społecznościowe czy nawet YT (abstarhując od prawdziwości tez w nim zawartych - "Gasland") A i portale informacyjne, dając możliwość umieszczania komentarzy pod umieszczanymi informacjami osłabiają swój monopol w przedstawianiu jedynego, "oficjalnie obowiązującego" punktu widzenia.

Internet spowodował że przepływ informacji jest dużo szybszy ale też zdecentralizował dostęp do informacji. Odnosząc się do polskiej rzeczywistości sprzed paru lat: 3 ogólnopolskie stacje telewizyjne, 2-3 ogólnopolskie gazety codzienne. Oligopol informacyjny dający w dość prosty sposób na kontrolowanie sposobu komentowania wydarzeń. To zaczyna się walić właśnie dzięki dostępowi do netu i źródłom informacji tam istniejącym.

Internet daje możliwość interakcji, aktywnego uczestnictwa w zdobywaniu informacji ale i w komentowaniu zdarzeń. Rzeczy niemożliwej w tradycyjnych mediach. Interakcji, której nie zastąpią "listy do redakcji" w gazecie drukowanej. Tworzy też żywe społeczności, wspólnoty mogące komunikować "on-line" co spaja je i decyduje o ich sile.

Nie jest to medium idealne, ma swoje znaczące wady. Ale nieodwracalnie przeorał sposób przekazu i dostęp do informacji.

Dla młodych ludzi Internet to podstawowe medium, ba, naturalne środowisko, integralna część rzeczywistości, stąd taka siła ich protestów przeciw próbom ingerencji w to uniwersum.

Wiem jakie ma znaczenie w dzisiejszych czasach Internet bo to jest nawet z moim zawodem związane. Ale jesli się z tego korzysta w rozsądny sposób to niema sie czego bać. Fakt sam ściągam rózne mniej i bardziej legalne rzeczy ale cóż jak 90% osób będę to robił dalej.

Jak juz powiedziałem wczesniej jestem przeciny ACTA ale twierdze że niema się co tak napinać. Mam nadzieje pozyc dłużej darując sobie daremne stresy i takie zrywy bo mnie to ani ziebi ani grzeje.

Ok walczcie. Jak wam się uda super :good: a jak nie to przypomnicie sobie co tu pisałem że nie widze szans na ten zryw :hi:

Opublikowano

Czyżby wybrańcy ludu przetraszyli się oddechu wyborców na swoich plecach ?

"Nie będzie szybkiej ścieżki dla ACTA w Parlamencie Europejskim. To pewne. Nawet wielcy zwolennicy ACTA (grupa EPP - chadecy) przestraszyli się zbiorowej reakcji Internautów. Z szybkiej ścieżki parlamentarnej ACTA pójdą teraz pod lupę, tak jak od początku chciała tego moja grupa polityczna" - przekonuje na swoim blogu w Onecie Lidia Geringer de Odeneberg.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/geringer-de-odeneberg-na-blogu-nie-bedzie-szybkiej,1,5014772,wiadomosc.html

Opublikowano

:hahaha:

Podjąłem definitywną decyzję o zawieszeniu procesu ratyfikacji umowy ACTA - powiedział dziś premier Donald Tusk. - Argumenty internautów uznaję za uzasadnione - dodał.

(...)

- Dokonałem precyzyjnego, dokładnego przeglądu całej dokumentacji i wysłuchałem bardzo szczegółowych informacji moich ministrów odpowiedzialnych za prace nad ACTA, przede wszystkim ministra Zdrojewskiego i ministra Boniego - powiedział Tusk.

- Podzielam opinię tych, którzy twierdzili od początku, że konsultacje nie były pełne. O ile prawdą jest, że umowy międzynarodowe nie muszą podlegać konsultacjom społecznym w rozumieniu polskiego prawa, tak jak ustawy, to jednak prawdą jest, że minister Zdrojewski (...) zdecydował się jednak na konsultowanie ACTA. Ale konsultacje były niepełne, gdyż rzeczywiście środowiska reprezentujące interesy i punkty widzenia użytkowników internetu. Te środowiska nie były właściwie reprezentowane - mówił premier, argumentując swoją decyzję.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11084929,Tusk__Zawieszamy_ratyfikacje_ACTA.html?lokale=warszawa

A tak się stawiał, zgrywał twardego szeryfa ....

A jeszcze niedawno kazał podpisać. I podpisana została :confused4:

"STOP ACTA" mogą być z siebie dumni :good:

Opublikowano

:hahaha:

Podjąłem definitywną decyzję o zawieszeniu procesu ratyfikacji umowy ACTA - powiedział dziś premier Donald Tusk. - Argumenty internautów uznaję za uzasadnione - dodał.

(...)

- Dokonałem precyzyjnego, dokładnego przeglądu całej dokumentacji i wysłuchałem bardzo szczegółowych informacji moich ministrów odpowiedzialnych za prace nad ACTA, przede wszystkim ministra Zdrojewskiego i ministra Boniego - powiedział Tusk.

- Podzielam opinię tych, którzy twierdzili od początku, że konsultacje nie były pełne. O ile prawdą jest, że umowy międzynarodowe nie muszą podlegać konsultacjom społecznym w rozumieniu polskiego prawa, tak jak ustawy, to jednak prawdą jest, że minister Zdrojewski (...) zdecydował się jednak na konsultowanie ACTA. Ale konsultacje były niepełne, gdyż rzeczywiście środowiska reprezentujące interesy i punkty widzenia użytkowników internetu. Te środowiska nie były właściwie reprezentowane - mówił premier, argumentując swoją decyzję.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11084929,Tusk__Zawieszamy_ratyfikacje_ACTA.html?lokale=warszawa

A tak się stawiał, zgrywał twardego szeryfa ....

A jeszcze niedawno kazał podpisać. I podpisana została :confused4:

"STOP ACTA" mogą być z siebie dumni :good:

http://www.tvn24.pl/0,1733644,0,1,ratyfikacja-acta-zawieszona-premier-rozgoryczony,wiadomosc.html

Opublikowano

Premier ogłosił dziś, że "zawiesza ratyfikację ACTA". Co to może oznaczać w praktyce? Odpowiada Katarzyna Szumielewicz z fundacji Panoptykon.

- Już samo wystąpienie premiera jest niejasne - mówi Katarzyna Szumielewicz z Fundacji Panoptykon. Jak wyjaśnia, Polska już umowę podpisała. - Podpis premiera na umowie oznacza prawnie, że ma dążyć do jej ratyfikacji przez polski parlament. To "zawieszenie" oznacza tylko tyle, że nie będzie naciskać. To stwierdzenie nie ma żadnej mocy - wyjaśnia. Jak twierdzi, jest to bardziej zagranie PRowe. - Premier nie może "zawiesić ratyfikacji". Ratyfikowanie lub nie, to decyzja parlamentu. Powinien uderzyć się w piersi i powiedzieć wyraźnie, że podpisał umowę bez wiedzy o zagrożeniach - mówi.

Podobne zdanie wygłosiła w rozmowie z TOK FM prof. Genowefa Grabowska z Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert tłumaczyła, że premier chce po prostu dyskutować o umowie. Ale niewiele więcej może zrobić.

Co dalej? To zależy od Europarlamentu

Pytana, jak dalej może wyglądać przyszłość umowy, Katarzyna Szumielewicz stwierdza, że wszystko zależy od Europarlamentu. - Nasz Parlament może odmówić ratyfikacji tylko w części, która nas dotyczy. Oznacza to, że umowa będzie nadal obowiązywać w Polsce, za wyjątkiem rygorów karnych - wyjaśnia.

- Tusk może, jeśli naprawdę chce coś zmienić apelować do europarlamentarzystów. Stworzyć silny front polskich europosłów, nie tylko z PO, ale także PiS, którzy będą głosować przeciw ratyfikacji - mówi. - To tylko oni mają szansę zatrzymać umowę w całości - wyjaśnia prawniczka. - Umowa została podpisana głosami polskich posłów. Teraz to do nich należy ruch - mówi.

Jak wyjaśnia Szumielewicz, drugą możliwością zablokowania ustawy w Europarlamencie jest postawienie jej pod Europejski Trybunał Stanu. - O takiej drodze, z tego co wiem, mówi się na korytarzach w Brukseli. Potrzeba jednak kogoś, kto tą ustawę by zgłosił - stwierdza Szumielewicz.

Jeśli Unia ratyfikuje ACTA, a my nie? "Trudno powiedzieć, co to będzie oznaczać"

- Trudno przewidzieć, ze względu na ogólny charakter umowy, a także fakt, że byłaby to pierwsza umowa obowiązująca w Unii, której Polska by nie ratyfikowała, co może się stać, jeśli Unia ratyfikuje ACTA, a Polska nie - stwierdza prawniczka z fundacji Panoptykon.

- To trudna sprawa. Słowacja też stwierdziła, że umowy nie ratyfikuje, mówi się, że Czechy też. Jest na przykład możliwość, że Unia wprowadzi dodatkowe sankcje karne na mocy dyrektywy. Można ją przegłosować większościowo, więc nasze veto nic by nie dało - mówi Szumielewicz. - Trudno naprawdę przewidzieć, jaka będzie przyszłość ACTA w takim przypadku, i co to może oznaczać dla zwykłego Kowalskiego - mówi.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11085597,Zawieszenie_ratyfikacji_ACTA__Co_to_znaczy__Panoptykon_.html

:facepalm:

Jak dobrze że mamy Internet. Trudniej ukryć te kłamstewka małe i duże. Internet nie zapomina :evil:

Opublikowano

"Ludzkie panisko z tego Tuska. Jak zobaczył spadające słupki zaczął mówic ludzkim głosem."

tylko udaje ludzki głos, menda[br]Dopisany: 03 Luty 2012, 22:33_________________________________________________"Nie cieszyłbym się. proces wprowadzania ACTA jest wprowadzany stopniowo a machina już ruszyła. Wielu prawników wypowiada się że brak zapisów wprost które są niebezpieczne, że nasze prawo te kwestie reguluje. Tak naprawdę niewiele zależy tylko od naszych protestów. Umowa została podpisana i proces ratyfikacji musi kiedyś zostać zakończony. najsmutniejsze jest to że już nic od nas nie zależy.

Zapamiętajcie słowo harmonizacja prawa, za kilka lat to co jest w ACTA przeniknie do naszego prawa.

Anglosasi pisząc umowy patrzą również na procesy, stosują zasadę trującej pigułki. Druga strona która podpisuje umowę nie wyczuwa zagrożenia. Jednak uwzględniając inne czynniki otoczenia prawnego skutki podpisania umowy są takie jakie chce pierwsza ze stron. Jedyna szansa to nieratyfikowanie umowy przez państwa które podpisały umowy.

Nie wiele zależy tylko od naszych protestów ale wiele zależy od protestów we wszystkich państwach które podpisały umowy."[br]Dopisany: 03 Luty 2012, 22:35_________________________________________________"To raczej kolejne kłamstwo, lub zagrywka na czas. Nie udało się zastraszyć, potem opluć,teraz będą obiecanki,na koniec sfałszowane ekspertyzy i sondaże.Szablon!"[br]Dopisany: 03 Luty 2012, 22:36_________________________________________________

Warto przeczytać, zwłaszcza końcówkę

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/370467,sejm-zignorowal-obywateli,id,t.html?cookie=1

- W Polsce jesteśmy wszyscy w sytuacji chłopów pańszczyźnianych - mówi prof. Przystawa. - Nie mamy prawa kandydowania do Sejmu. To znaczy, że jest jakaś szlachta mająca przywileje i jest prawie 40-milionowe pospólstwo, które tego prawa nie ma. Uważamy, że to straszliwy gwałt.

Opublikowano

masakra w cholere co to za debile

Opublikowano

Ciekawe spostrzeżenie Joanny Lichockiej:

Mimo że to na działaczu PiS dokonano politycznego morderstwa, PO wciąż zarzuca nienawiść innym. Tym razem elementy tej socjotechniki wprowadzone są do przekazu w walce z protestującymi przeciw ACTA. Tygodnik „Wprost" drukuje wywiad z premierem, w którym Tusk ogłasza, że… internauci to fajni ludzie, ale są też tacy, którzy „modlą się o śmierć" jego i jego córki. Ustawia w ten sposób opinię publiczną kierując wizerunek protestujących przed rządowymi konsultacjami. Z jednej strony jest premier, mówiący ciepło o internautach, z drugiej wśród dobrodusznych młodych ludzi czają się mroczne i nienawistne postacie…

Sygnał jest jasny – albo protestujący będą premierowi dawali dowody miłości, albo będą po stronie tych, którzy modlą się o jego śmierć. Propagandowa machina ruszyła – konsultacje muszą przecież być zwycięstwem premiera.

Opublikowano

nie można zawiesić procesu ratyfikacji w świetle prawa :gwizdanie:

Opublikowano
Opublikowano

Rośnie liczba państw, które wstrzymały proces ratyfikacji ACTA, ostatnio dołączyły Litwa i Bułgaria,

po prostu rządy tych państw będą pytać się swoich obywateli co na ten temat sądzą.

Inaczej w Polsce, gdzie rząd Tóska ma opinię obywateli głeboko...

Prorządowe media sprawę śmierci Madzi z Sosnowca podjęły i rozdmuchały w niebywały sposób, odciążając i zdmuc**jąc na dalszy plan niewygodne dla bandy Ryżego sprawy.

Ciszej nad tą trumną chciałoby się powiedzieć, szkoda, że gawiedzi nie stać na chwilę refleksji.

Właśnie mija 70 rocznica powstania Armii Krajowej - największej podziemnej armii w II Wojnie Światowej,

na stronie Prezydenta RP żadnej wzmianki, za to nie omieszkał złożyć Polakom życzeń walentynkowych :facepalm:

"media" też nie pamiętają , amnezja prosto według skazań Wyborczej :evil:

Ci ludzie uprawiający politykę " na kolanach" odmawiają Nam pamiętać i być dumnymi z naszej historii.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...