Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Biało biało, czyli na co komu ... quattro :)


T-żółw

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, jak tego typu porady stosujecie to dopisujcie, że to żart bo się ktoś zabije:facepalm:

Jaki ręczny, jakie sprzęgło przy winklach ~80+ ?

To może jeszcze poślizg kontrolowany jedną ręką a'la jazda parkingowa tzw mycie szyb ?

Szkolenia nie są takie drogie na kielcach, z Lenczowskim w okolichach Krk, na Ułeżu w okoliach wawy, warto spróbować..

Jak by któryś z instruktorów zobaczył ręce nie na kierownicy to by upierdolił przy szyi.

Podrzucisz jakiegoś linka? :wink:

ile takie szkolenie kosztuje +/- ?

Szkolenia - Rajdowa Szkoła Piotra Wróblewskiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja tam zawsze z pedałem w podłodze:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez ostatnie dni, gdy na naszych drogach zrobiło się biało, jeździłem poroma AWD.

Subaru Forester 2.0D 2012

VW Touareg R5 TDI 2004

A4 B6 1,9 TDI Q

i napiszę krótko.

NIGDY WIĘCEJ FWD ani RWD:banan::banan::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez ostatnie dni, gdy na naszych drogach zrobiło się biało, jeździłem poroma AWD.

Subaru Forester 2.0D 2012

VW Touareg R5 TDI 2004

A4 B6 1,9 TDI Q

i napiszę krótko.

NIGDY WIĘCEJ FWD ani RWD:banan::banan::kox:

o to to! :P

to samo powtarzam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się lepiej jeździło jak do quattro założyłem z tyłu letnie opony.. ale może to dlatego, że w lato upalam rwd i mam jakieś nawyki:decayed:

w każdym razie zawsze jak miałem quattro katowałem non stop backward entry :jerk:

Wszystko ładnie pięknie, ale jak nie ma śniegu to jest to czyste katowanie napędu, jeździłeś w takiej konfiguracji po suchym asfalcie? tarcze nie świeciły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za***iście .Naprawdę daję radę .

Wczoraj latałem na lotnisku i przyjechał goguś nową E-klasą - śliczna, biała, RWD w automacie - malinka z pakietem optycznym :slina: Tak mu się za***iście latało bokami, że co zakręt na trawie lądował:grin: albo ruszyć nie mógł:naughty:

Małolaci w Poldkach i starych e34 mieli z niego niezły ubaw:facepalm:

ta ale 4matic to napęd na 4 koła :) więc inna jazda niż RWD ...RWD to Złoooo w zimę :) ja tam nie jestem jakimś gogusiem ale W211 z napędem na 4 łapy wymiata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się lepiej jeździło jak do quattro założyłem z tyłu letnie opony.. ale może to dlatego, że w lato upalam rwd i mam jakieś nawyki:decayed:

w każdym razie zawsze jak miałem quattro katowałem non stop backward entry :jerk:

Wszystko ładnie pięknie, ale jak nie ma śniegu to jest to czyste katowanie napędu, jeździłeś w takiej konfiguracji po suchym asfalcie? tarcze nie świeciły?

tak, zrobiłem nawet kilka tras+/- 500km:cwaniak: a co z napędem nie wiem, sprzedałem jak kończył się śnieg:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rozmiar sie zgadza to nie ma problemu dla napędu, co więcej jest 2-3% tolerancja dla różnicy prędkości kol przy ktorej eds sie nie zalacza

Wysłane z mojego HTC EVO 3D X515m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lopatologicznie tlumaczac :dojezdzasz do zakretu ,wciskasz sprzeglo jednoczesnie dodajesz gazu ,wcinajac sie w zakret ,podcinasz leko lapa ,gaz i obroty wysoko zeby byl zapas mocy ,jak juz masz leki uslizg puszczasz sprzgelo trzymajac gaz na obrotach(strzal ze sprzegla) wystarczajacych do utrzymania uslizgu (auto musi byc wychylone tylem zeby wyszlo )i lecisz bokiem pelna piz*... kontrujac lekko kierownica (uwaga! kierunek kol zawsze trzymaj w kierunku w ktorym chcesz jechac)a uslizg tylnej osi zawsze reguluj gazem ,jezeli nagle chcesz zmienic kierunek poslizgu np .drugi przeciwny zakret , identycznie jak na poczatku sprzeglo z gazem ,skret kierownica, lapa,puszczasz sprzeglo ,i jazda :grin: .dobrze powiedzialem?

Panowie, jak tego typu porady stosujecie to dopisujcie, że to żart bo się ktoś zabije:facepalm:

Jaki ręczny, jakie sprzęgło przy winklach ~80+ ?

To może jeszcze poślizg kontrolowany jedną ręką a'la jazda parkingowa tzw mycie szyb ?

Szkolenia nie są takie drogie na kielcach, z Lenczowskim w okolichach Krk, na Ułeżu w okoliach wawy, warto spróbować..

Jak by któryś z instruktorów zobaczył ręce nie na kierownicy to by upierdolił przy szyi.

no sorki ale raczej wiadomo ,ze podstawy ,takie jak pasy ,,2 lapki na kierce ,i odpowiednia pozycja obowiazkowe,no i sprawne auto, i kto tu mowi o zabijaniu sie,przeciesz lajk nie bedzie sie wcinal w taki zakret 100 km/h tylko spokojnie w granicy rozsadzku np zakret ktory normalnie pokonuje 50km/h,pokona z ta sama predkoscia ale bokiem ,a trening na placu obowiazkowy ,trzeba wyczuc ,jak kleji opona ,jak sie prowadzi auto, przeciesz nikt go nie namawia do jazdy samobojczej chcial rady to mu podalem jak to zrobic ,wlasny rozum i odpowiedzialnosc kazdy ma ,lepsze to niz ma sam prubowac i,popelnic blad i urwac do rowu ,a ta technika jest znana wielu upalaczom i drifterom ,tyle teori .i powiem ci tak mieszkam w gorach a sama jazda tutaj jest ryzykowna ,jezdzilem tirem ,mialem auta tylno napedowe ,teraz Q i troche juz tego pomeczylem ,wiec po co takie teksty sprobuje na parkingu i sie dowie jak to ale juz bedzie mial teorie jakas , a nie pojedzie goly :facepalm:

a skoro z cioebie taki znawca i doswiadczony driver to napisz jak ty bys to zrtobil ,wiesz cale sie zycie czlowiek uczy ja tez , i chetnie poznam nowe techniki ,zamiast ganic /UCZ! to cyba lepsze :wink:

Opisywanie przez net jak wprowadzać auto w poślizg jest podobnie skuteczne do leczenia przez sieć.

Poślizg to czysta fizyka, każde auto musi mieć dociążony przód, tym samym odciążoną oś tylną, aby nie pojechać przez przód, bez znaczenia czy awd, fwd czy rwd.

Aby ten przód dociążyć musisz odjąć lub zhamować się przed winklem.

Jak podpowiadasz ręczny do poślizgów to się nie dziw, że takiej reakcji.

Tyle teorii przez net, szkolenia nie są drogie, napewno tańsze niż reanimacja siebie lub auta:wink:

kolego nie przez siec ,tylko wlasne doswiadczenie , po drugie reczny to tez chamulec i zawsze troche dociazy przednia os,nie wspominajac o inicjacji poslizgu ,poatrz chocby nawet na drifterow jak robia ,malo kto ma auto ktore bardzo szybko reaguje moca i momentem na walniecie gazem,a skoro jestes wlascicielem takiej szkoly bo widze ze ja zajadle reklamujesz, to udziel rad !bo poki co ganisz podpowiedzi a zadnej rady nie widzialem :whistling: a tak ogolnie z tego co widzialem na stronie tej szkoly jazdy ,to 2 godziny jest jak nic stare nawyki szybko wychodza, a strach w kryzysowej sytuacji i w wiekszosci wypadkow sparalizuje kierowce i nie zaeraguje w taki sposob jak go uczyli tylko doswiadczenie uczy ,a takie szkoly praktyczne torie wpajaja ,a ta wogole kto uczy w tej szkole, jakis kierowca rajdowy ,wyscigowy lub jaki kolwiek ktory liznal sportu samochodowego , ja tamn nigdy nie gardze nauka ,ale te 2 godziny nauki to smieszne co pisza ze cie naucza :polew: kierowca uczy sie cale zycie na doswiadczeniu wlasnym i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszeczkę się zagalopowałeś chyba:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lopatologicznie tlumaczac :dojezdzasz do zakretu ,wciskasz sprzeglo jednoczesnie dodajesz gazu ,wcinajac sie w zakret ,podcinasz leko lapa ,gaz i obroty wysoko zeby byl zapas mocy ,jak juz masz leki uslizg puszczasz sprzgelo trzymajac gaz na obrotach(strzal ze sprzegla) wystarczajacych do utrzymania uslizgu (auto musi byc wychylone tylem zeby wyszlo )i lecisz bokiem pelna piz*... kontrujac lekko kierownica (uwaga! kierunek kol zawsze trzymaj w kierunku w ktorym chcesz jechac)a uslizg tylnej osi zawsze reguluj gazem ,jezeli nagle chcesz zmienic kierunek poslizgu np .drugi przeciwny zakret , identycznie jak na poczatku sprzeglo z gazem ,skret kierownica, lapa,puszczasz sprzeglo ,i jazda :grin: .dobrze powiedzialem?

Panowie, jak tego typu porady stosujecie to dopisujcie, że to żart bo się ktoś zabije:facepalm:

Jaki ręczny, jakie sprzęgło przy winklach ~80+ ?

To może jeszcze poślizg kontrolowany jedną ręką a'la jazda parkingowa tzw mycie szyb ?

Szkolenia nie są takie drogie na kielcach, z Lenczowskim w okolichach Krk, na Ułeżu w okoliach wawy, warto spróbować..

Jak by któryś z instruktorów zobaczył ręce nie na kierownicy to by upierdolił przy szyi.

no sorki ale raczej wiadomo ,ze podstawy ,takie jak pasy ,,2 lapki na kierce ,i odpowiednia pozycja obowiazkowe,no i sprawne auto, i kto tu mowi o zabijaniu sie,przeciesz lajk nie bedzie sie wcinal w taki zakret 100 km/h tylko spokojnie w granicy rozsadzku np zakret ktory normalnie pokonuje 50km/h,pokona z ta sama predkoscia ale bokiem ,a trening na placu obowiazkowy ,trzeba wyczuc ,jak kleji opona ,jak sie prowadzi auto, przeciesz nikt go nie namawia do jazdy samobojczej chcial rady to mu podalem jak to zrobic ,wlasny rozum i odpowiedzialnosc kazdy ma ,lepsze to niz ma sam prubowac i,popelnic blad i urwac do rowu ,a ta technika jest znana wielu upalaczom i drifterom ,tyle teori .i powiem ci tak mieszkam w gorach a sama jazda tutaj jest ryzykowna ,jezdzilem tirem ,mialem auta tylno napedowe ,teraz Q i troche juz tego pomeczylem ,wiec po co takie teksty sprobuje na parkingu i sie dowie jak to ale juz bedzie mial teorie jakas , a nie pojedzie goly :facepalm:

a skoro z cioebie taki znawca i doswiadczony driver to napisz jak ty bys to zrtobil ,wiesz cale sie zycie czlowiek uczy ja tez , i chetnie poznam nowe techniki ,zamiast ganic /UCZ! to cyba lepsze :wink:

Opisywanie przez net jak wprowadzać auto w poślizg jest podobnie skuteczne do leczenia przez sieć.

Poślizg to czysta fizyka, każde auto musi mieć dociążony przód, tym samym odciążoną oś tylną, aby nie pojechać przez przód, bez znaczenia czy awd, fwd czy rwd.

Aby ten przód dociążyć musisz odjąć lub zhamować się przed winklem.

Jak podpowiadasz ręczny do poślizgów to się nie dziw, że takiej reakcji.

Tyle teorii przez net, szkolenia nie są drogie, napewno tańsze niż reanimacja siebie lub auta:wink:

kolego nie przez siec ,tylko wlasne doswiadczenie , po drugie reczny to tez chamulec i zawsze troche dociazy przednia os,nie wspominajac o inicjacji poslizgu ,poatrz chocby nawet na drifterow jak robia ,malo kto ma auto ktore bardzo szybko reaguje moca i momentem na walniecie gazem,a skoro jestes wlascicielem takiej szkoly bo widze ze ja zajadle reklamujesz, to udziel rad !bo poki co ganisz podpowiedzi a zadnej rady nie widzialem :whistling: a tak ogolnie z tego co widzialem na stronie tej szkoly jazdy ,to 2 godziny jest jak nic stare nawyki szybko wychodza, a strach w kryzysowej sytuacji i w wiekszosci wypadkow sparalizuje kierowce i nie zaeraguje w taki sposob jak go uczyli tylko doswiadczenie uczy ,a takie szkoly praktyczne torie wpajaja ,a ta wogole kto uczy w tej szkole, jakis kierowca rajdowy ,wyscigowy lub jaki kolwiek ktory liznal sportu samochodowego , ja tamn nigdy nie gardze nauka ,ale te 2 godziny nauki to smieszne co pisza ze cie naucza :polew: kierowca uczy sie cale zycie na doswiadczeniu wlasnym i tyle

Po przeczytaniu, że ręczny może dociążyć przód zaprzestaje dalszej polemiki.

Nie mam szkoły jady, bywam dla zabawy i poprawy techniki.

Nie reklamuje lecz polecam, bo jak jest więcej kierowników używających ręcznego w celu dociążania przedniej osi, to chyba warto..

Nie brnij bo się pogrążasz :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szakal222 - troszkę Cię poniosła fantazja ułańska z tym rękawem:naughty: Rękawem to się posiadacze FWD bawią, jak nie mają innej opcji na wprowadzenie auta w poślizg i w ten sposób starają się "rozbujać" dupsko:wink:

Owszem, pamiętam zabawy kaszlakiem, kiedy na suchej nawierzchni zrywało się przyczepność ręcznym i później dawało w palnik, żeby polecieć bokiem, ale na śliskiej nawierzchni to było całkowicie zbędne - wystarczył gaz i kierownica:thumbup1:

Ogólnie ręcznym jeszcze zluzujesz przód, a nie go dociążysz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle ze rekawem szybciej przerzucisz auto na drugi kierunek chyba ze masz 250km to moze gazem sie pobawic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez czesto w 4x4 podcinają z recznego, nawet tylno napędowe podcina sie z recznego:whistling: dla efektywnosci, ja tam sie czesto z tym spotykałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedawno mowiles ze to zlo , a teraz sam potwierdzasz ze jednak tak jest ,chetnie zobacze jak ,ktos z was nakreci filmik jak to robi z zewnatrz ,i wewnatrz ,jak te poslizgi sa plynne kiedy i jak zaczyna sie poslizg,i jak przezucacie auto na drugi kierunek,chyba sie pochwapie,na taki filmik tylko musze kogos znalezc kto nagra wszystko w jednym czasie ,a co do tekstow ze taka proba konczy sie cepem ,to mi sie nigdy nie zdarzylo nawet nigdy rowu nie zaliczylem ,wiec sie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polatane po parkingu, słowa kumpla po przejażdzce, pierwszy raz jechał quattro po śniegu:

"chcę quattro!" :D

ЯП файлы - Снег не помеха Quattro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chetnie zobacze jak ,ktos z was nakreci filmik jak to robi z zewnatrz ,i wewnatrz ,jak te poslizgi sa plynne kiedy i jak zaczyna sie poslizg,i jak przezucacie auto na drugi kierunek

Ja to robię mniej więcej tak:

Dużo pomaga "klepanie" lewą nogą w hamulec, tylko trzeba to dobrze wyczuć, a pierwsze próby zniechęcają, ale to naprawdę działa.

Dobrze na filmiku widać, kiedy jest "klepnięte".

Ręczny tylko! przy zawracaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...