Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Buczy. Problem z gatunku science-fiction


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz co, ja wlasnie bede wymienial same przeguby. Moj mechanik coś wspomniał o wymianie samych przegubów więc zapytam go skąd to ma i co to jest. Może coś innego niż made in china.

Opublikowano

Sprawdzales kąt synchronizacji wałka? Jakie masz obroty na biegu jałowym? Co do efektu prowadzenia auta po zdartym asfalcie nienpojawil Ci sie po demontażu skrzyni z wałem napedowym? 

Opublikowano

Dzwonili z CTR - auto nie ma wg nich mocy i wskazują EGR lub przepływkę. Korekta na 4 cyl na pompce im sie nie podoba, bo dochodzi do 2mg. Uj mnie już strzela z tym - kupione pompki po przelocie 140tys km, pewnie znowu trzeba będzie szukać innych. Czyli całą karuzela rusza ponownie........

Dodatkowo przeguby wewn OK, koło z tyłu całe lata na podnośniku - więc to może być powód trzepania kierownicą przy dużych prędkościach.

Opublikowano

Ok mam już pewien trop, mianowicie w CTR zrobili pełną diagnostykę auta i od razu rzuciło im się to że auto nie jedzie jak należy jak na serie 130KM. Ja zapewne przyzwyczaiłem się do tego i nie odczułem aż takiego spadku mocy. Do rzeczy - na logach pokazano mi jak wstaje i pracuje turbo i nie było sie do czego przyczepić, ale od razu nie spodobała im się praca zaworu EGR.

Widziałem na wykresie, że gdy EGR jest zamknięty to kiedy zadane MAF jest na poziomie dajmy na to 400 to przepływka dawała ok 700, analogicznie gdy EGR sie otwierał to zadany MAF np 500 a przepływka dawała połowe czyli ok 250. Totalny misz-masz. Natomiast na innym wykresie pokazano mi jak pracuje przepływomierz w całym zakresie i wyszło na to, że pracuje OK . Jako, że moja wiedza w tym temacie nie jest za wielka to poprosiłem o konkluzje i wg nich sam EGR lub zawór sterowania N18 jest do wymiany, z czego EGR jest roczny Wahler więc albo mam pecha i nie pracuje jak trzeba albo podmienie N18 (mniejszy koszt)

Dzisiaj jak tylko zatrzymałem auto pod pracą odłączyłem ten górny przewód idący do EGR i poczułem jak zasysa dość silnie powietrze. Ale co ważniejsze od razu jak go wypiąłem to buczenie z dolotu zmalało radykalnie. Potem wciskałem cięgno klapy gaszącej i buczenie zniknęło na amen a praca silnika poprawiła się znacznie. Niestety jak tylko puszczę cięgno to buczenie wraca a motor chodzi twardo. 

Co mnie osobiście zastanawia to gdzie jest w tym wszystkim powód że jeżdząc z EGR w układzie czy z zaślepionym buczy tak samo. Natomiast jak zdejme weżyk górny i przymkne klape gaszącą to jest inne auto.

Dodatkowo jeszcze jedno - przy zapalaniu i gaszeniu auta mocno rzuca autem. Zarówno przy EGR włączonym jak zaślepionym.

Nagrałem film z gaszenia auta, czy ktoś mógłby mi napisać czy ten gaszak poprawnie sie zachowuje ? Chodzi mi o to czy ma ta gwałtownie się zamykać czy nie powinien tego robić płynnym ruchem?

 

 

 

Opublikowano

U mnie tak samo szybko się zamyka.

Opublikowano

Im szybciej/gwałtowniej zamyka tym mniej powinno telepać silnikiem... Jak zaślepiałeś EGR to zarówno blaszka od spodu i śrubka w wężyk ?

Opublikowano
2 godziny temu, kamil-vag napisał:

Im szybciej/gwałtowniej zamyka tym mniej powinno telepać silnikiem... Jak zaślepiałeś EGR to zarówno blaszka od spodu i śrubka w wężyk ?

Blaszka serwisowa od spodu zaworu EGR i po stronie kolektora, wezyk był wpiety cały czas. 

Opublikowano

To mogłeś jeszcze spróbować wężyk zaślepić śrubką...

Opublikowano (edytowane)

zaślep EGR zaślepką u dołu a wężyk od EGRu obetnij na krótko żeby podciśnienia niepotrzebnie nie magazynował i zaślep śrubą. Ja tak zrobiłem i nie narzekam, na pewno gorzej przez to nie będziesz miał.

Mierzyłeś kompresję na tym 4 cylindrze gdzie wtrysk kiepski ? jak nie to sprawdź. Jak kompresja będzie mierna to rwij wtrysk i na stół, przy okazji wymienisz uszczelnienia i będziesz wiedział gdzie jest problem na tym cylindrze. Jak wyjdzie że wtrysk dobry to słaba korekcja będzie wynikiem problemów z oringami.
W między czasie ogarnij koło i daj znak ile się zmieniło i z czym masz jeszcze problemy. :hi:

 

Twoja klapka gasząca zachowuje się ok :) moja pracuje tak samo

Edytowane przez Ralen
Opublikowano

zamyka się absolutnie poprawnie

Zawartość dodana 13 minutes later

u siebie też podejrzewam złą prace egra, mam elektryczny i to utrudnia lekko diagnostykę. ostatnio go wyjęłem i żdziwiło mnie że na trzonku grzybka nie było śladu ruchu(wsuw/wysuw) mimo że na włączonym BS dla egr praca silnika się zmienia delikatnie i wartości powietrza również z zadanych 250mg do 500mg , co by wskazywalo na jego poprawną prace. chyba że wartość ta powinna być wieksza?

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, Ralen napisał:

zaślep EGR zaślepką u dołu a wężyk od EGRu obetnij na krótko żeby podciśnienia niepotrzebnie nie magazynował i zaślep śrubą. Ja tak zrobiłem i nie narzekam, na pewno gorzej przez to nie będziesz miał.

Mierzyłeś kompresję na tym 4 cylindrze gdzie wtrysk kiepski ? jak nie to sprawdź. Jak kompresja będzie mierna to rwij wtrysk i na stół, przy okazji wymienisz uszczelnienia i będziesz wiedział gdzie jest problem na tym cylindrze. Jak wyjdzie że wtrysk dobry to słaba korekcja będzie wynikiem problemów z oringami.
W między czasie ogarnij koło i daj znak ile się zmieniło i z czym masz jeszcze problemy. :hi:

 

Twoja klapka gasząca zachowuje się ok :) moja pracuje tak samo

EGR sprobuje zaslepic tak jak piszesz, aczkolwiek nadal mam watplilwosci czy tedy droga do rozwiazania problemu.

Pompki wkladane były 3 tyg temu na nowych zestawach naprawczych BOSCH, nowych śrubach. Wyregulowane na 180st. Nie sprawdzałem ich na stole, ale ogolnie pochodzily z silnika BLT po przelocie 134tys km.

Kompresja na zimnym

Cyl1 27,5 Cyl2 27 Cyl3 27,5 Cyl4 27

na rozgrzanym

Cyl1 32 Cyl2 32 Cyl3 31,5 Cyl4 32

Tę pompkę która na 4cyl najwyzej wywale i kupie inna uzywke.

 

Próbowałem wczoraj nagrać owe buczenie, ale film tego nie oddaje w całości. W aucie nie da sie usiedzieć bo zatyka uszy. Dodam, ze przy wyższych temperaturach basowy dźwięk jest mniejszy.

 

 

Edytowane przez turzol
Opublikowano

Na filmie mało co słychać. W jakich zakresach masz to buczenie? 1600-2000 obr/min?

Opublikowano
Dnia 16.03.2017 o 11:03, turzol napisał:

Cały szkopuł polega na tym, że te akurat przeguby wewnętrzne nie sa dostępne ani w oryginale ani w sensownym zamienniku - dostępny jest tylko 1 zamiennik chiński, który rozpada sie w oczach. Dlatego w gre wchodzą tylko używane całe półosie ale jak widać z nimi także jest loteria.

Można kupić nową kompletną półośke SKF, kosztuje po rabacie 400zł. Powinna pochodzić

Opublikowano
Na filmie mało co słychać. W jakich zakresach masz to buczenie? 1600-2000 obr/min?


Buczy najbardziej w zakresie 1600-2200. Dodatkowo autem mocno drży przy niskich obrotach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Posłuchałem t

3 godziny temu, turzol napisał:

Próbowałem wczoraj nagrać owe buczenie, ale film tego nie oddaje w całości. W aucie nie da sie usiedzieć bo zatyka uszy. Dodam, ze przy wyższych temperaturach basowy dźwięk jest mniejszy.

 

 

Posłuchałem tego przez słuchawki , faktycznie buczy mocno :facepalm:

Jak nagrywałeś ten filmik to auto stało na dworze , czy w garażu , bo efekt jest taki jakby stało w pustym pomieszczeniu ....

Jeżeli stało na dworku, to zajrzał bym pod pokrywę głowicy, powodem tego buczenia może być problem z powycieranym wałkiem rozrządu lub hydro popychaczami zaworów

Opublikowano

Mam podobne objawy.
Wg mnie buczenie nie jest zwiazane z napędami bo wystepuje też na postoju. Delikatną poprawę uzyskałem mocując na nowy kołek puszkę dolotu. Nie jest też zwiazane z pompkami bo u mnie po czyszczeniu i na nowych oringach nic się nie zmieniło.
Niedługo oddaję auto na przegląd i mechanicy będą szukali rozwiązania

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

A Pany, coś mi się przypomniało ...

Ze dwa lata temu walczyłem z czymś podobnym, problem pojawił się jak zahaczyłem spodem auta na wysokich koleinach :decayed:

Jechałem akurat na Mazury i jak zwolniłem w Łomży to dopiero przy niższych obrotach to buczenie wychwyciłem , buczało identyko jak u Ciebie .

Od razu skojarzyłem to z obcierką spodem auta i podjechałem na podnośnik , w sumie to byłem u trzech mechaników , bo na oko wszystko było OK a buczało na niskich niemiłosiernie :P

Już mi chcieli wymieniać dwumas , pompki i kupę innych rzeczy, ale grzecznie podziękowałem :)

Temat ogarnąłem sam, po powrocie . Podjechałem na podnośnik do znajomego , bujając i szarpiąc za zespół napędowy zauważyłem że poduszka skrzyni jest usztywniona i nie tłumi w ogóle drgań .

Jak się dobrze przyjrzałem to powodem jej zablokowania było obrócone o dokłanie 90 stopni jej zabezpieczenie przed wyrwaniem ( ten stalowy element na zdjęciu , przykręcony centralną śrubą )

Jak to możliwe to nie wiem, jakbym tego na własne oczy nie widział to bym nie uwierzył :P

Po obróceniu w pozycję jak na focie po problemie ani śladu ....

big_80439901.jpg

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

miałem podobnie z tym buczeniem... ciężki temat generalnie bo to możne być w zasadzie wszystko.
Od wałka szklanek, przez zawias silnika, wydech aż po wtryski itp. U mnie było mniejsze ale też z tyłu wysiedzieć się nie dało, na przodzie jeszcze jakoś jakoś... Generalna poprawa stała się dopiero po zmianie całego słupka.

Trzeba by wszystko dobrze posprawdzać, jak już nic nie wymyslimy to pozostaje chyba wymiana słupka, ale to ostateczność. Mnie to wyniosło jakieś 2,5 tysia, z czego 1000słupek, 1000robota 500 oleje i uszczelki. Nie robiłem tego specjalnie, niestety upaliłem tłok w swoim AWX więc buczenie zmniejszyło się przy okazji.

Wykluczam z tego buczenia sprzęgło, półosie i w ogóle układ napędowy, to raczej nie będzie to.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Posłuchałem t

Posłuchałem tego przez słuchawki , faktycznie buczy mocno :facepalm:

Jak nagrywałeś ten filmik to auto stało na dworze , czy w garażu , bo efekt jest taki jakby stało w pustym pomieszczeniu ....

Jeżeli stało na dworku, to zajrzał bym pod pokrywę głowicy, powodem tego buczenia może być problem z powycieranym wałkiem rozrządu lub hydro popychaczami zaworów

Powiem, że teraz w cieplejsze dni to jeszcze lajtowo buczy, jak jest zimno to nie da się wysiedzieć w środku. Nagrywane na parkingu podziemnym. Co ciekawe ja słysze buczenie, Ty, moja żona ale już żaden z mechaników nie słyszy absolutnie nic, twierdząc ze to diesel i tak ma pracować.  Po kilkunastu takich opiniach ja zaczynałem w to wierzyc, ale potem wystarczy ze przejadę sie na spocie innym AVF/AWX i czuje jakbym jechał całkiem innym modelem :)

Dzisiaj rozebrałem cały dolot, sprawdziłem mocowania, dałem pod puchę nowe gumy z serwisu, wymieniłem profilaktycznie filtr powietrza na nowy. Wszystko dokładnie dolega do otworu gdzie jest ten dodatkowy dolot pod błotnikiem. Dodatkowo odłączyłem zawór EGR poprzez wypiecie przewodu i wkrecenie do niego srubki. Totalnie nic sie nie zmienia, jak buczał tak buczy dalej. 

To mocowanie poduchy skrzyni za każdym razem zlecam do sprawdzenia i niby jest ok, ale jak tu ufać mechanikom skoro wg nich sobie  wymyślam problemy :facepalm: Uj że autem nie da sie praktycznie jeździć, na wszystkie dluższe trasy czy też wakacje jeździmy autem żony ...Co mechanik to nowe teorie i wymysły, szkoda ze po niemałej zapłacie i przy odbiorze auta zawsze jest ta sama śpiewka..

O wymianie słupka tez myślałem, ale mam dziwne przeczucie ze wywalę znów kilka tys i nie będzie poprawy. W koncu kompresja jest ok, walek ori po niskim przelocie, nowe szklanki, panewki, czujniki, śruby i mase innych dupereli. Wszystko brane z ASO . Z drugiej strony może być mikropekniecie glowicy i tego żaden chyba pomiar nie wykaże.

 

Edytowane przez turzol
Opublikowano
Powiem, że teraz w cieplejsze dni to jeszcze lajtowo buczy, jak jest zimno to nie da się wysiedzieć w środku. Co ciekawe ja słysze buczenie, Ty, moja żona ale już żaden z mechaników nie słyszy absolutnie nic, twierdząc ze to diesel i tak ma pracować.  Po kilkunastu takich opiniach ja zaczynałem w to wierzyc, ale potem wystarczy ze przejadę sie na spocie innym AVF/AWX i czuje jakbym jechał całkiem innym modelem [emoji4]
Dzisiaj rozebrałem cały dolot, sprawdziłem mocowania, dałem pod puchę nowe gumy z serwisu, wymieniłem profilaktycznie filtr powietrza na nowy. Wszystko dokładnie dolega do otworu gdzie jest ten dodatkowy dolot pod błotnikiem. Dodatkowo odłączyłem zawór EGR poprzez wypiecie przewodu i wkrecenie do niego srubki. Totalnie nic sie nie zmienia, jak buczał tak buczy dalej. 
To mocowanie poduchy skrzyni za każdym razem zlecam do sprawdzenia i niby jest ok, ale jak tu ufać mechanikom skoro wg nich sobie  wymyślam problemy :facepalm: Uj że autem nie da sie praktycznie jeździć, na wszystkie dluższe trasy czy też wakacje jeździmy autem żony ...Co mechanik to nowe teorie i wymysły, szkoda ze po niemałej zapłacie i przy odbiorze auta zawsze jest ta sama śpiewka..
O wymianie słupka tez myślałem, ale mam dziwne przeczucie ze wywalę znów kilka tys i nie będzie poprawy. W koncu kompresja jest ok, walek ori po niskim przelocie, nowe szklanki, panewki, czujniki, śruby i mase innych dupereli. Wszystko brane z ASO . Z drugiej strony może być mikropekniecie glowicy i tego żaden chyba pomiar nie wykaże.
 

Turzol jak będziesz miał chwilę to podjedz do mnie chciałbym się przejechać i posłuchać tego buczenia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...