Witam
Mam taki problem.
Audi A4 B6 rok 2004 1.8T ABM Multitronic, przebieg 150 000 km.
Podczas jazdy, zwłaszcza jak jest ciepło, to słyszę jednostajne buczenie pochodzące jakby z baku lub filtra paliwa.
Pierwsze podejrzewałem pompę paliwa. Została wymieniona (koszt 800 PLN) - nic. Z czasem ten dźwięk się nasilał, zwłaszcza, jak układ elektryczny jest mocno obciążony (światła, klima, podgrzewanie tylnej szyby itp.).
Wymieniono filtr paliwa (na on trzy końcówki, jedna gdzie wpływa paliwo i dwa wyjścia). Jak słyszę ten dźwięk, to filtr drży, jakby wpadał w rezonans. Nie jestem do końca pewny, czy to buczenie pochodzi właśnie z tego filtra, czy też cały układ wpada w jakiś rezonans i ten dźwięk pochodzi tak jakby z filtra paliwa, baku, pompy paliwa itp. Być może gdzieś coś jest przytkane. Wymieniono filtr paliwa – bez zmian. Jeden z mechaników (jakiś czas temu) połowicznie rozwiązał ten problem. Przestało buczeń, i zachwycony tym faktem nie do końca rozpytałem go, co było przyczyną. Pamiętam jedynie, że podobno miał być przytkany układ odpowietrzania paliwa. Taki spokój trwał około 1 roku, i teraz znowu się to pojawia. Coraz bardziej się to nasila, to znaczy dźwięk buczenia pozostaje na tym samym poziomie, natomiast coraz częściej i coraz dłużej ten dźwięk trwa i doprowadza mnie do szału. Gdzieś tam przeczytałem, że być może nie działa zawór odpowietrzający paliwo znajdujący się w komorze silnika nad filtrem powietrza. Zawór ten ma jedno wejście, i jedno wyjście. Po wyciągnięciu i odłączeniu tego zaworu stwierdziłem dość mocno zapchany wlot. Przeczyściłem – wyleciało trochę syfu, przepłukałem WD40. Przy odłączonym zaworku, czuję, że na wężyku gdzie jest wyjście zaworu jest podciśnienie (w marę jednostajne – kierunek zgodny ze strzałką na zaworku), natomiast od strony wejścia zaworku nie ma żadnego ciśnienia. Po przeczyszczeniu tego zaworka i podpięciu go tylko od strony wyjścia, czuję, ze zaworek działa, słychać przechadzanie, tykanie i powietrze zasysane jest zgodnie z tym cykaniem. Delikatne podciśnienie przerywane zgodnie ze słyszanymi „cyknięciami”. Zakładam, że zaworek jest ok. Nie wiem tylko jak duże ma być to podciśnienie. Przez cały czas słychać to boczenie o którym wspominałem wcześniej, a które jest sentencją mojego problemu. Gdy podpinam wężyk od strony wejścia, wydaję mi się, że buczenie to na chwilę ustaje i jest jakby cichsze, czasem nawet całkowicie zanika. Jednak przy większym obciążeniu układu elektrycznego ono się nasila nadal. Być może Jest teraz jakaś poprawa, ale niewielka.
Teraz do sedna. Podobno, przed tym zaworkiem jest jakiś filtr węglowy układu odpowietrzania, znajdujący się pomiędzy filtrem paliwa a tym właśnie zaworkiem. Być może on jest przytkany, zatkany, zniszczony. Jak się do tego filtra dostać, gdzie się znajduje, i co mógłbym w tym temacie zrobić. Może to coś całkiem innego i spotkaliście się z podobnym problemem buczenia? Zaznaczam, że w 90 procentach eliminuję uszkodzoną pompę paliwa gdyż po wymianie nic się nie poprawiło.
Jakieś propozycje?