W takim przypadkach mówi sie "szczeście w nieszczęściu" całe szczeście tobie nic sie nie stało, nunia spisała sie do ostanich dni, a i nikomu krzywdy nie zrobiłeś. Na uzmysłowienie tobie co mogła by cie czekać jak pieszy pojawił sie pomiedzy twym autkiem a tym słupem fotki z sobotniego zdarzenia w Elblągu:
http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=22311&id_dz=1&PHPSESSID=baf4367505f2663da4b0cdda8906d9de
http://www.portel.pl/reportaz0.php3?id_rep=357&id_dz=21
dodam że gościu ma pozamiatane jechał na kacu w samo południe - 0,7 promila, to jest też dowód jak co niektórym po zimie odbija, troszkę suchego asfaltu...