adadur

A to ciekawe ... hmmm coś się bliżej temu przyjrze chyba, bo mi się zdaje że wydach się troszeczkę wypalił i coś w tłumiku wpada w rezonans. [ Dodano: 2006-08-24, 08:47 ] Nie ma co ... rezonuje z wnetrza środkowego tłumika. Na jałowym buczało ale jak się "podwiązało' przed tłumikiem to ustawało, wiec tak zrobiłem ... i lipa, rezonans przeszedł na wyższe obroty i teraz burczy czasem przy jeździe, wieć musze to zwalić i szykować się na wymianę tego tłumika. Spisałem co na nim pisze bo orginał - albo złe numery spisałem bo z ETKĄ się kompletnie nie pokrywa, tak samo połączenie z końcowym - mam spawane a wg ETKI powinna być obejma przy ostanim tłumiku. Sprawa dotyczny silnika AJM jak by ktoś z takim motorkiem mógło powiedzieć jak to wygląda u niego. ktoś wie jakiego producenta tłumiki szły na pierwszy montaż lub jaki dobry kupić. Wybrałem sie do "speców" i u jednego usłyszałem coś takiego: Auto ma ponad 200tyś a katalizator jest na 100 tyś potem sie zapycha i przez to może przydławiać lub prowadzić do uszkodzenia plecionki a buczenie z tłumika wynika ze zmiany fali uderzeniowej spalin. Teraz albo wycięcie kata albo nowy (najtańsze niemal 600zł znalazlem). Wszyscy narazie gdybali bo rezonans/buczenie minimalne wiec jeszcze troszkę pojeżdżę i zobaczymy.

Wydaje mi się że wydech zaczął lekko burczeć, rezonas wytwarza pierwszy tłumik - podwieszony przed tylnią belką. Rezonans ustaje po nawet minimalnym dodaniu gazu i wydobywa się z wnętrza tłumika. Wkurza mnie te burczenie bo wewnątrz auta jest słyszalne na postoju na zawnątrz nie bardzo. Czy można coś z tym poradzić? - układ jest orginalnie zaspawany zero rdzy i pewnie w środku powoli się wypala.

mam auto po 2gim lifcie i reflektory są plastikowe ale czy są rozbieralne nie wiem, sądze że nie. Jak coś to rozebrać odbłyśnik spsikać spężonym powietrzem jak przykurzony.

No mi się wydaje że są a może akurat te wykroszeni się tak mieści lub sprawdz paragraw jaki ci wpisali na mandacie.

Ale te radio nie ma mono-kolorystycznego wyświetlacza

Dokładnie ukształtowanie lopatek turbiny powoduje że jej skuteczna praca odczuwalna jest przy określonych obrotach, obecnie turbiny mają zmianą gementrię łopatek co wpływa że silnik osiąga odpowiedni moment a jego elastyczność jest większa.

Może pomożesz mi w tym w Toruniu bo się jeszcze nie czuję za mocny w VAGu a wszelkie nauki z podziękowaniem przyjmę

Powiem tak: z jednej strony żle zrobiłeś że przyjęłeś mandat bo w sądzie grodzkim za coś takiego nic byś nie dostał pewnie, ale z drugiej strony za 50zł nie warto czasem kombinować. Mandaty maja swoje przedzieły cenowe np. za przekroczenie prędkości od 10 do 20 km/h kosztuje od 100 do 200zł

Nie przesadzaj, na zimówki szukaj opon z indeksem prędkości T. Nawet na niemieckich autobahnach nie będziesz szybciej zimą jezdził. Ja poruszam sie zimą na Dunlopach Winter Sport i jestem naprawdę zadowolony.

gdzieś czytałem, że 50zł Jaki wydruk .. nasze ASO nie maja jakiegokolwiek stalego linku z |ASO z zagramanicy. Lipa i tyle. Jedyna historia to taka dostarczana mailem grzecznosciowo. That`s the word. Nie jestem pewien ale zakładam że z Audi jest tak samo. Otóż VW od 2000r. Prowadzi bazę danych każdej wizyty auta w ASO, notują co przy nim robią oraz stan licznika, a że Hugo ma młodsze auto to nie miał problemów z tymi informacjami.

na VAGu powinno coś pokazać i wówczas można od czegoś zacząć szukanie co jest nie tak

Zapytaj na forum AKP użytkownika Adam12.

uwielbiam takie opowiesci, tylko czekam az ktos mi powie ze dojedzie szybciej niz doleci samolotem:):):) sorry za OT Oj na wariata wychodzi to podobnie. Przykład: jeśli ktoś mieszka 100km od lotniska dojazd komunikacją państwową zajmuje ze 3 godziny, na lotnisku trzeba być 1,5 godz. wcześniej przelot 1 godz. odprawa 0,5 godz. wydostanie się z lotniska i przejazd do docelowego miejsca 3 godz. mamy jakieś 9 godz. podróży. Wójas z Koloni jadać 200-230km/h, uwzględniając ograniczenia prędkości na autostradzie które wiem że przestrzega! przejechał trasę prawie 1100km w 8 godz. z jednym krótkim postojem. Niemal 700km autostrady niemieckie reszta to przeprawa przez Polskę. Wiec przejazd możę być konkurencyjny do latania czasem ale jest to okupione niezłą adrenalinką i zmęczeniem. [ Dodano: 2006-08-21, 08:54 ] Odkąd posiadam autko dokładnie monitoruje spalanie. 1) Lato, miasto, kótkie odcinki, klima na full non stop - 7,8 - 8,2 ( mój max.8,4 litra) 2) Lato, miasto, długie odcinki, klima już nie tak na full - 7,0 - 7,4 litra 3) Lato, miasto, krótkie odcinki, nawiew - 6,7 - 7,2 litra 4) Lato, trasa, klima non stop, prędkość 160-180 - 6,6-6,9 litra 5) Lato trasa, klima non stop, prędkość 120-140 - 6-6,5 litra 5) Lato, trasa, klima tylko sporadycznie, prędkość 120-140 - 5,0 - 5,4 litrów (moj min. wynik 5,04 litra/100km) Wróciłem z urlopu gdzie przejechałem 6220 km średnie spalanie wyszło 6,56 litra/100km Gdzie klima niemal zawsze chodziła a przejazdy przez miasta to jakieś przynajmniej 35%.

Lepiej niech sobie głowy takim polaczkiem jak ja nie zawracają

To mam mniejmy najdzieję "dobre" wieści dla tych co załapali fotoradar za granicą. Jest tak że wykroczenia drogowe nie mogą być ścigane poza granicami danego kraju, czyli na granicy mogą się upomnieć o swoje ale jeśli przyjdzie coś do domu nie ma obowiązku tego płacić, ale niewiem co by sie działo jak się kiedyś wróci do tego kraju . Pisalo gdzieś też że polska policja fotki z radaru z zagranicznymi blachami od razu wyrzuca do kosza.

Mi też bierze u góry. Ale pytam tych co wymianiali - dlaczego wymianialiście bo wam się ślizgało już, zle biegi wchodziły czy samym powodem było to że brało u góry no i jak ta zurzyta tarcza wyglądała?

Możęsz przybliżyć ... jak to strzeliło? co strzeliło? no i wcześniej nie czułeś że ci coś wyje?

Na ten temat to mase sprzecznych informacji slyszalem. Rozmawialem nawet z gosciem ktory jest z zawodu kierowca i od wieeeeelu lat jezdzi roznymi samochodami i twierdzi ze to bajka...samochod na klimie spala od 0,5 litra do 1,5 litra na 100km'ow. Jak to do konca jest to chyba kazdy musialby sam na swoim samochodziku sprawdzic Jak najbardziej to prawda wyciąga paliwko i pianiążki z naszych kieszeni ale mału który pozbawiłby się tego komfortu

No właśnie coś w tym jest ... bo niby czemu Passat już się nie podoba. Co by audi trzymało swoją klasę. ...... ps. ok. 3 tyg. temu będąc na urlopi odwiedziełm igolstad i zwiedziełm muzełm i fabrykę z przewodnikiem, i w muzeum rzuciło mi się w oczy NSU 80 piękne auto tworzone na przełomie 60/70 lat a wizualnie naprawdę klasa.

Nie mam doświadczeni jeszcze z VAGiem narazie jestem początkujący pod tym względem, wybieram się do Torunia na zlot to może ktoś mi je sprawdzi.

Ja kiedyś zawadziłem podwoziem o !!! studzienkę !!! bez kitu, na brukowanej drodze tak jest wyniesiona do góry że jak brałem ją miedzy kołami to zawadziłem i teraz mam kawałek przedniej osłony ułamany. Muszę dokupić taki wkret od strony nadkola jeszcze. A przy opaskach pozostane to to dobry patencik

Powiedzcie dlaczego musicie je wminiać?!?! Łożyska się wymiania jeśli wydają szumy, hałasują. Jak mają za duży luz trzeba je dokręcić. Łożysko dobrze dokręcone spokojnie 300 tyś przetrzyma.

Autko spewnością zyskało na wyglądzie i to sporo, jedno ale ... przednie reflektory wyglądają jakby były za niskie, ale możę to tylko wrażenie z fotek.

Ten z obrazka to Sportback. A3 Sportback jest bardzo ładne ale wypuszczenie A4 tego typu to troszkę bezsensowne i nie wróże mu supcesu na rynku, tymbardziej że zbytnio przypomina niższy model (A3). Widziałem też fotki avanta i trzeba przyznać że wizualnie dalej trzyma klasę.

Od pond pol roku poruszam się TDIkiem i już straciłem wiare w jego ekonomiczność aż tu na urlopie udało się osiągnąć wynik ok. 5,1 przy jezdzie ok. 120-130km/h, wiec jak się chce to można, a najczęściej nie chcę oszczędzać tych 4 złociszy tylko cieszyć się jazdą.