Jeżeli sam nie jesteś pewien takiego rozwiązania, lub nie testowałeś tego, to nie polecaj mu realizowania twoich teorii na jego aucie, bo jak się coś zjara to Ty sobie pomyślisz "o cholera, jednak to był zły pomysł" a on w najlepszym wypadku będzie miał elektrykę do wymiany. Moim zdaniem to nie grzanie tylnej szyby, które można łatwo ogarnąć, a coś, co pobiera masę prąd i robienie jakichś sztucznych oporów tylko po to aby oszukać sterownik to moim zdaniem zły pomysł..