Panowie, odkopię i zapytam tutaj. Czy ktoś z was miał rozszczelnione fazatory? Na Olx znalazłem gościa z Rzeszowa, co cały komplet regeneruje za 1800 zł. Mi mechanik mówił, że podczas składania jak zakładał to z jednego fazatora olej wyciekł, wytarł i nic więcej nie zleciało to założył. Nie było pewności czy to faktycznie z niego było, czy po prostu wcześniej naleciało tam oleju i teraz spłynęło (silnik był uszczelniany bo lało się dosłownie z każdego miejsca ale pasek był suchy)
Zastanawiam się czy warto oddawać takie coś do regeneracji (koleś daje 2 lata gwarancji) czy olać sprawę. Generalnie regeneracja 1800 zł za komplet, a kupno nowych ok 6000 za komplet robi różnicę..