woj-o

no z reguły tak jest że na zimnym (i oleju i skrzynce) synchro wcześniej dają o sobie znać. Przy red z 4 przez 2 na 3 zajedziesz synchiw 2 dosyć szybko

już do wymiany - chyba że nauczysz się go nie używać . Tzn przy redukcji z 4 na 3 dodaj gazu żeby obroty były takei jake by były po włączeniu 3 biegu.

diesle mają wyższy moment: - ze względu na stopień sprężania (wyższy, więc wyższa siła działa na tłok (choć zyski głównie przy TDI/commonrait itp - wtrysku bezpośrednim) - ze względu na konstrukcję silnika (większy skok tłoka niż jego średnica) co powoduje że korbowód jest dłuższy, co z kolei powoduje że dźwignia którą siła przekłąda sie na obroty wału korbowego jest większa (choć tu są wyjątki np 1.7 Opla jest jednym z nich (co do budowy) a turbina - tak samo jak w benzynie - zwieksza ten efekt, a że w dieslu paliwa podczas ruchu tłoka w górę nie ma turbo może pompowac mocniej. Benzynowe silniki sie odpręża przy dawaniu turbo (inaczej ciśnienie by było na tyle wysokie że benzyna zapaliła by sie podczas sprężania (FSI nie ma tego problemu - wtrysk bezpośredni).

klima chlodzi tylko.l Ogrzewanie masz normalne z układu chłodznia silnika. Masz 99 rok więc inny panel klimatronika - tam jest guzik OFF (chyba jak ktoś ma takowy to poprawcie) który wył klimę.

kosa ale Otom już tak ma przez 400km to za długo jak na ułożenie sie klocków. Z reguły po 30km już jest w miarę OK. A po 100 całkiem normlanie. A tu 4x tyle i coś nie gra. Patrzyłeś czy czasami jeden z klocków nie przyblokował sie w jarzmie i tłoczek nie przesuwa go tylko próbuje zgiąć? (raz coś takiego miałem)

norma (jak dla więksozści samochodów nowych - bez zdziwienia tutaj) jest 1l/1000km. (+- 0,1 litra w zal od producenta). Benzyniaki (wolnossące) potraifią spalić 0,1/10000 ale jeżeli są w dobrym stanie. Nie sądzie żeby TDI sie w tym kiedykolwiek zmieściło.

Trochę offtop -zawsze myślałem że to coś s tylu żyroskopu a nie na czujnikach - teraz wiem czemu to takie wolne i wali po oczach...

jak ostro po zakrętach chcesz to pochylenie koła ujemne (nie wiem czy da się w ogóle ustawić w A4 - musiałbyś skrócić górne wachacze (no albo wydłużyć dolne). Wyprzedzenie zwrotnicy to jak bardzo aut będzie samo chciało prostować koła po skręcie. Ogólnie odchyłki czegokolwiek +-3 stopnie powodują że albo jedize albo walczysz z autem (wiem bo mi spied geometrię w poldzie i jechał jak FWD po zakretach...) Z tyłu mając belke wiele nie powalczysz - ewentualnie jeżeli ona tylko w dwóch punktach do nadwozia trzymana to drążek panharda żeby jej na boki nie nosiło (o ile to jest problem w A4)

webasto jest grzaniem na benzynę (pewnie też jest na ropę ale tego nie wiem) - przynajmniej ja tego rodzaju znam. Grzanych siedzeń tez niestety nie mam - ale one chyba szybciej podgrzeją niż nawew. W zimie po 15 minutach coś zaczyna lecieć ciepłego nim ty i kabina sie nagrzeje... już dawno dojechałeś

niech zgadnę - za duża rezystancja lewej bocznej poduszki kierowcy/pasażera (o ile masz4 poduchy w aucie). Normalnie i najczęściej któraś z wtyczek pod siedzeniem do poprawy.

u mnie też trzeszczą - słupki przednie. I to nie jest kwestia tego że śubki nie powkręcane. Nie ma bata - nadwozie zawsze pracuje (szczególnie takie pudełko jak kombi) - wystarczy zjechać powoli jednym kołem z wys krawęznika i musi się przekosić. Stąd trzeszczenie. A że ori nie trzeszczy fakt. Silikon się wyciera też fakt (już ćwiczyłem) i w sumie nie mam pojęcia jak to wszystko do kupy poskręcać żeby nie trzeszczało.

mogło zgiąć zwrotnicę lub piastę przy takim uderzeniu - sprawdzałes to ? Nie wiem jak alu wachacze się zachowują - czy mogą się zgiąć. Ogólnie trzeba by sprawdzić całą geometrię zawieszenia (oprócz zbieżności także kąty pochylenia koła, wyprzedzenia zwrotnicy,...) Dwa metoda prób i błedów to akurat w Audi jest prostrza niż w malcu (tam wszystkie kąty na kole można ustawiać a tutaj tylko zbieżność . Dwa ustawiałem cała geometrię w chwalonym i polecanym zakładzie (w poldku) raz - spied.. to tak wyśmienicie że gorzej nie można, a samemu jest problem z mierzenim tych pochyleń jednak.

spróbuj cały odpowietrzyć. Ale jka mówisz że noga powoli wpada (przy wyłączonym silniku też??) to jak bym obstawiam pompę hamulcową/modulator ABS że puszcza. Bo to nie jest objaw zapowietrzenia (no chyba że masz 50% powietrza w układzie) tylko przepuszczania gdzieś płynu. Przy zapowietrzonych przy pompowaniu pedałem by sie podnosił za każdym razem.

hehe nie dam głowy jak w audi (kto wie czego niemcy użyli na chłodnicę) ale do mosiężnych chłodnic i żeliwnego bloku (z tego bloku masz syf głównie - blok rdzewieje) jeżeli masz dostęp (znajomy który kotły parowe zna) to możesz użyć fosforanu trójsodowego. Rozpuścić w wodzie to układu zatkać chłodnicę i jazda (potrzebujemy temp około 100st więc trzeba mocno auto rozgrzać). Tak zrobić 2 razy i spokój (o ile grubego syfu nie masz w bloku - wtedy tylko ręczne skrobanie (oczywiście po rozebraniu silnika;). Tak robiłem w moim pop aucie i prze żeliwnych bloku silnika po 2 latach płyn jak był zielony tak jest żadnej zupy nie ma.

w minutach około 10-15. - mowa o tem letniej W kilometrach około 7. Jeste znaczna różnica czy jade delikatnie do 2krpm czy kręce (też delikatnie do 3 - wtedy znacznie szybciej). W zimie jest duuuzo gorzej. Żeby złpaał 65 st potrzebuje około 20-25 minut (czyli jest 65 jak dojeźdzam do parcy . Teraz rozumiem sens grzanych siedzień (w benzyniaku to zbędne )

da się skasować to już ćwiczyłem. Poruszanie pomaga na: albo 10 minut albo 2 dni . Stąd nie jestem pewnie czy to kostka czy kabelek się nie przetrał. Pod siedzeniem cięzki dostęp to z apierwszym razem tylko tą czerwoną rozebrałem, a tej żółtej nie dałem rady - wygladała jakby była nierozbieralna, będzie trochę czasu to raz jeszcze się za to zabiorę.

Mi różnież AIRbag świeci. Być może chodzi o tą kostkę (bo poprawienie czerwonej nie pomogło), ale nie iwem czy czasami kabelek gdzieś po drodze się nie przetarł. Zdarza się coś takeigo w A4? (od przesuwania fotela np?) p.S. Chciałem też rozebrać tą kostkę, ale podobnie jak kol. chrapusta nie bardzo dałem radę.

Zalezy od wersji lamp. Były na ksenony i również na H7. Jak jest na ksenony to przy lampie (na dole) jest przetwornica. Jak H7 to kabelki z kostki od razu na żarówkę.

90km to już trochę mało jak na VI biegową skrzynkę. Dlatego spalanie jest takei samo - cilnik pracuje pod większym obciażeniem. Vmax może być ciut wyższy bo w AHU obroty przy 180-190 się końzczą.

jeszcze zależy jak wyglądają pozastałe mechanizmy różnicowe. Jeżeli torsen jest między osiami (przód-tył) to napęd dostanie ta oś która ma większa przyczepność. A które z kół tej osi dostanie napęd - no zależy co tam siedzi w środku - jak zwykły mechanizm to to które ma mniejsze opory, jak lekko zblokowany (szpera) to oba ale nierówno, i tak dalej....

na gazowych autko może się troszke podnieśc - one pewną siłą rozciągajacą działaja. Szczególnie jak przed wymianą amorki były już tylko duchem w aucie

filtr wymieniamy 3000 km temu. To zachowanie nie wystąpiło po wymianie filtra. Dziś postał noc w Kraku i rano zapalił ładnie tyle ze znowu jakby mu paliwko uciekło bo trzeba było zrobic więcej obrotów. To chyba tez może by przyczyna tego łapania na 1 gar - w tym jednym paliwo jest a z reszty uciekło . Może coś takiego się dziac? Dziwny ten mój motor - na pocz wspołczynniki korekcyjne były 0,2-0,4 po wym rozrządu 0,5-0,7. Własnie wróciłem z Kraka przez A4 podpinam VAG i widze ze zgrozą że zakres jest 0,8-1,5. Koszmar jakiś. Spalanie średnie 6.6 w tamtą strone do 140 w tą 150-160 z przewagą 160. Więc chyba w normie jak na 90km (krótsza V niż w AFN u mnie 160 to 3,7krpm)

aaa i wszystko jasne

No objawy podobne - w sumie może być ale z tego co czytam to u ciebie na ciepło nie łapie a u mnie na zimno. W sumie pompa powinna szybciej sie odezwać na zimno (musi większą dawkę dać wg mnie). Ech zobaczymy jutro śmigam Wrocław Kraków to zobaczymy czy sie coś po trasie poprawi.

Chyba nie to - choć nie wykluczam. Z moim sa na zimno problemy - na ciepło pali od pół obrotu ładnie. Jakby zupełnie odwrotnie. może to być kwestia paliwa? Nuti - ty napisałes że twoja A4 szarpie - ja tego napisać nie moge po prostu nie załapie od razu na wszystkie gary tylko przez 1 obrót (jak benzyniak co to na sucho zalew się benzyną) czuć że 1 gar zapalił a potem obrót silnika pózniej reszta - szarpania nie ma to jest kwestia że nie ma: - kluczyk i tratata - ale jest kluczyk i tr, tratata Przyznam że ciśnienia spreżania mu nie mierzyłem a objaw jakoś tak by wskazywał że na któryś cyl jest gprzej - choć z kolei wtedy by było widac na dawkach korekcyjnych a akurat one sa równe. Trochę mnie dziwi zmiana dawek korekcyjnych po wymianie rozrządu (i oleju)- silnik był w miare czysty w środku przed wymianą więc płukania jakiś syfów (i stąd pogorszenia dawek)nie przewiduję. A jeszcze jedno pytanko - zauwazyłem że jak postoi tydzień to jakby mu paliwko uciekało i trzeba dłużej rozrusznikiem pokręcić. Sa w dieslu jakeis zaworki zwrotne (w filetrze, w pompie ?) które moga być do .. kitu ?