roman_tyk

http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=65273 Fotki: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=56c742fe3f92d0c8 http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=246136481d944774 http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3ca5c9211308d6f8

Takiego AFN-a ciezko zajechać, aczkolwiek oczywiscie da się jeśli faktycznie wszystko robi się na głupiego jasia, kopiujac bezmyslnie modyfikując co się da i gdzie się da. To są motorownie z tamtego wieku, trwałe gorzej z osprzętem takim jak turbo, pompa, nie wspominając o napędzie. Znajomy jezdzil na bardzo tragicznym sofcie przez około 100tys km, auto palilo gumy przy delikatnym naciśnieciu pedału gazu już przy 1600obr do 4500 ciagnelo z przerwami xD w zakresie. Po pięciu latach, jedyne co jest nei tak to problem z pompą (nie jestem pewny czy od wirusa czy od lania opału) i trzesię budą bo wszystkie poduchy uszkodzone od wysokiego momentu, ale to pocziwy 90km, co by się z stalo z nowszymi? pewnie dwumas i wiele innych problemów: ala sadza w vnt, przeładowania, może upalenie tłoka Jeśli ktoś sie bierze amatorsko za takie zabawy, to bardzo prawdopodobne że na dzień dobry uwali sobie sterownik silnika i nie odpali auta.

Sprawdz sterowanie EGRem, albo zaślep to w cholere

Wygląda na ruszoną sztangę

A 003bs?

Dlatego modyfikować powinno się tylko w pełni sprawne auta, wiekoszc tdików ma przelot min 300tys w prawie kazdym zle ustawiony rozrząd, zawalone vnt, padniety termostat... dokładnie. dokładnie. nie da sie tego zrobić na tip top w tak krótkim czasie jak oni to robią... Jeśli ktoś interesuje się diagnostyką i ma do dyspozycji 500zl na taniego czipa, może sprobować na swoim aucie. W najgorszym przypadku suma ta zwiększy się do paru tysiecy.

Ale panowie po co te emocje, gość wgrał sobie taniego wirusa no to sobie wgrał. Jest zadowolony no to jest. Natomiast jeśli my chcemy podważać jakość tego softwaru nic prostszego jak zajrzenie w logi dynamiczne z tego auta (grupa 001, 003, 004, 011, 008). Chiptuning to nie filozofia orientu, jest tylko sporo kruczków i trików, które znają co niektórzy którzy sie tym zajmują i nie jest powiedziane że Ci którzy robią to za mniej niż 1500zł robią to źle. Aczkolwiek niestety często tak jest. Sam amatorsko, że tak powiem porobiłem auta znajomych były to stare 90tki i 110tki, jeżdzą do dzisiaj bezproblemowo, jednak kosztowało mnie to sporo spędzonego czasu na zdobywaniu wiedzy.

Ile za to kolego dałeś? może być pw. Z ciekawości pytam. Fura cudna.

Szkoda że auta mówić nie potrafią to bysmy wiedzieli który ma ile przelotu

Jak EGR mamy zaslepiony to silnik chodzi tylko na powietrzu, wtedy oczywiste ze przeplywka wiecej pokaze w probie statycznej oraz podczas testów Basic Settings ~400-500 czy to ON czy to OFF. Dość słabo wstaje turbulum, stąd mało paliwa od spodu i zamułka. Kat drozny?

Panowie, wyniki w trasie realne dla tego typu aut to od 4.8-6.2 pi razy oko, jesli to jednostki 2.0tdi to mozna troche dodać jesli to stara pompa VP to troche odjąć. Natomiast jesli komus w trasie pali dużo więcej zrobcie logi dynamiczne i statyczne, powód jakis musi być.

Rozumiem ze jazda emerycka to tak 90-110...? Albo i wolniej...80-100

U mnie w trasie przy mocnej jezdzie 5.8l (do 180 momentami). Trasa jazda emerycka 4.8l. Miasto duze zatloczone od 6.5-8.5 może wiecej zalezy czy korki są Pacjent 1.9tdi AVF

Panowie, ale po co te dyskusje, wystarczy podjechać do lepszego lakiernika co robi często audi i spytać ile audi bezwypadkowych i niemalowanych rdzewieje w newralgicznych punktach (szczegolnie B6/B7). Odpowie "coraz więcej" a to dlatego że jakoś malowania i ocynku jest coraz gorsza, oraz to że sól i inne związki sypane na drogi są bardziej agresywne niż kiedyś. Do tego dochodzi obijanie nadkoli przez kamienie w zimie, nie skraplanie się wody i mamy rdzę.

Kolego lepiej daj loga 011BS.

Az sie prosi o turbo BRD

Nie działa układ podciśnienia, nie ma sterowania n75 ani egrem. Sprawdz weze, szczelność układu oraz pompę vacum i problem pewnie zostanie rozwiązany za nie więcej niż 40zł.

No Paweł robi profi robote, a przede wszystkim ogarnia te poczipowane 1.8T, bemmki też robił, a sam śmiga S6 4.2.

Kurde muszę się przejechać takim cudem, ciekawi mnie elastyczność tego silnika. Czy trzeba tak redukować jak innymi benzynami, bo to jednak co innego jak 1.8T i moment obrotowy jest bardzo wysoko. Druga sprawa czy mocno pomodzone 1.8T dogoni takie bmw?

Panowie doradźcie skąd wyczarować stary pin, wychodzi mi na to że stary pin muszę zczytać z licznika, a nowy z ECU?? Jeśli IMMO będzie zablokowane to mogę odczytać coś z ECU?

Dopasowanie ECU do IMMO 3: Adaptacja przy wymianie sterownika silnika na używany: 1. Trzeba mieć kod pin swojego sterownika silnika i kod pin tego 'nowego' używanego. 2. Przed wymianą spisać kodowanie aktualnego sterownika silnika. 3. Zamontować sterownik. Dioda immo będzie migać. Wybrać w Vag-comie [01-silnik] --> [11-login]-->wpisać kod pin 'nowego' używanego sterownika--> [OK]. 4. Wybrać [10-Adaptacja]--> kanał 50 -->wpisać kod pin starego sterownika silnika [OK][test][zapisz]. Rozłączamy się. 5. Wyłączyć zapłon, następnie włączyć po ok pół minuty ale nie uruchamiać silnika. Uruchomić silnik po ok dwóch minutach. 6. Sprawdzić kodowanie sterownika silnika, ew. przekodować. ...zrodlo z: http://www.ross-tech.com/vag-com/cars/Immo3-ecu-swapping.html Cholera skąd ja wezmę kod pin starego sterownika ECU, którego ktoś ukradł........ z licznika poprzez jakiegos tacho/commandera?

A panowie orientujecie się czy takie polo 2003 ma IMMO2 czy IMMO3, wychodzi mi po logach które zostały z tego auta: ze to immo3 Address 01: Engine Labels: Redir Fail! Part No: 03E 906 033 L Component: 1.2l/4V SIMOS3 00HS4726 Coding: 00071 Shop #: WSC 00788 VCID: 295DF997F969 WVWZZZ9NZ4Y083511 VWZ7Z0C8304983 Czyli dopasowanie ECU do immo będzie wyglądać inaczej niż wg mojej procedury.

Kolega od polówki własnie wrocil z policji, jak sie okazało 2 dni później z ulicy obok zniknęła podobna polówka. Więc wiadomo, po co im to było.

Moment to tak w przenośni... chodziło mi o zmodyfikowanie wsadu na miejscu. Nie znam technik kradzieży fur, ale dla profesjonalisty to nie jest żaden problem.

Też się nad tym zastanawiam, ale glupio na miejscu zlodzieeja wchodzić dwa razy do tej samej wody. Może jacyś nieudacznicy. Druga sprawa te kompy chodzą od 50-200zł. I watpie ze na to jest taki zbyt, kto to kupuje, jak oni na tym zarobią, raczej potrzebują tego kompa do czegoś innego. Przeciez wylaczenie immo to jest moment, zrobili by to na miejscu i odjechali. Co mysleli ze wlasciciel nie skapnie sie ze nie ma ECU?