jak chcą coś takiego wprowadzać to niech pierw "dostosują" miasto do tego, np. w Krakowie jest sporo urzędów/instytucji państwowych w centrum miasta. Pracuje w firmie, która współpracuje właśnie z instytucjami państwowymi, po centrum Krakowa jeżdżę (parkuje) co najmniej 3 razy w tygodniu (za parkowanie oczywiście płace) - jak będą chcieli to wprowadzić w Krakowie to niech pierw przeniosą wszystkie tego typu instytucje poza centrum. Niech mi tylko nikt nie mówi, że mogę się przesiąść do komunikacji miejskiej, bo jak bym to zrobił to bym chyba cały dzień w autobusie/tramwaju spędził. Sądzę, że w innych miastach wojewódzkich jest podobna sytuacja.