OLO_GDA

DWANASCIE?!?! mi sie wydawalo ze VAGowalem conajmniej 24!!!!!!!!! zeby nie było.. nic mnie nie boli i siedziec normalnie moge kamikaze ja zwątpiłem jak mi nagle na lewym pasie pługo-piaskarka wynurzyła się ze mgły ja zwatpilem jak sie zorientowalem ze mam na budziku z 220 i nie bardzo wiedzialem w ktora strone droga skreca :D a Tomkowóz trzymal sie łeb w łeb na obwodnicy... chyba nie potrzebnie robilem mu ten chip tunning a ja mam wielosezonowe opony... zimowki by sie rozpadly przy mojej jezdzie :] :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie: dobrze ze bylo kilka czarnych b7mek to nikt nie wie o kim mowa :gwizdanie:

to tak prawie jak mowisz. tylko ze najczesciej wsadzaja tam najtansze ogniwa. a to im nie wrozy dlugiej pracy;]

a 2005 to nie bedzie juz CANa potrzebował??

poskladac?? laptopa?!?! to chyba tylko MAXdata takie cuda robila. mialem potem to na serwisie. np. twardy dysk wklejony na goracy slikon... miodzio... wlasnie jak nie do gier to starczy dowolny sprzet... ale ja dalej twierdze ze lepszy markowy IBM w tytanowej obudowie, ktorego rzucisz i nic sie nie stanie, niz nowy ACER. dokladnie na tej samej zasadzie dlaczego 4 letnie audi jest lepsze od nowego koreanczyka....

a jak nie dostales paragonu to smialo do urzedu skarbowego mile pismo napisz ze nie zarejestrowali twojej transakcji:) na pewno sie uciesza:D :gwizdanie:

to tak jakbys poszedl kupic nowe auto za 25 tysiecy nie ma co polecac . nic dobrego nie kupi. wiem ze zaraz posypia sie setki glosow zadowolonych uzytkownikow ACEROW, MAXDATY I innego taniego marketowego sprzetu... ja odpowiem tak... ludzie jezdza dacia logan i tez sobie chwala ja bym polecil markowy uzywany sprzet, ze wskazaniem na jakiegos IBMa np T43 ... cos takiego: http://allegro.pl/item532787636_ibm_t43_1_73_2gb_80gb_combo_wifi_bt_xp_pl_gwar12.html sprzet nie do zajechania, na pewno stabilniejszy i mniej zawodny... no moze troche gorzej dane na papierku wygladaja ;] bo w praktyce to sie szanse juz wyrownuja

nie jest latwo kolego... zaczynasz od wyciagniecia oslonki (mieszka) drazka biegow, powinien byc na wcisk, i wyjmujesz zaslepke plastkowa pod recznym (podwazasz od strony drazka biegow czyms plaskim) pod ta zaslepka masz dwie sruby na takim niby laczniku pod recznym ktory musisz odkrecic zeby tunel przeszedl przez reczny. niestety musisz tez wyjac radio i klimatronik zeby dostac sie do popielniczki i srubek pod nia... wyciagasz tylna popielniczke i pod spodem masz sruby trzymajace podlokietnik... do tego sruby z boku, dojscie miedzy fotelami a tunelem... nie pamietem czy z przodu kolo radia trzeba cos rozkrecac bo ja tylko podnosilem troche tunel a nie demontowalem calkowicie... na pocieszenie powiem Ci ze sprawniej poszla mi wymiana calej deski rozdzielczej niz poluzowanie tego tunelu ale dasz rade:D:D jak bardzo chcesz dokladnie krok po kroku to wieczorem moge Ci wypisac z ELSY...

mozesz to rozwinac ... a co z zasilaniem do sterownika [albo ja cos zle zrozumialem ... pije 3-go drina ] w pospiechu pisalem ( ale nie po drinach ) to moze faktycznie czasami srednio zrozumiale. po prostu pod maska wypinasz wtyczke od rozwalonego sterownika ktory masz zamontowany na turbinie i podpinasz wtyczke OD STEROWNIKA ( nie VAGa :D) do nowego ktory dostales w pudelku od listonosza :D. wtedy laptop- VAG do auta i output test najlepiej wziac lapa pod maske jak kabla od VAGa starczy i widac czy nowy sie jakos porusza... jak rusza to na 90% jest okey. - zreszta na zdjeciu widac podpiety sterownik lezacy luzem i laptopa w tle :polew: - tak dla zobrazowania:D

hehe z po czesci z nerwow na tego trupa , a po czesci z radosci ze kosztowalo mnie to tylko 130 zeta a nie iles tam tysia ... no i ulatwie zycie nastepnym bo ja do tego musialem sam dojsc ( a nie lubie sam dochodzic ) ... a u mechanika to wiecie jakby pojechali z taki klientem... 2tysie jak nic... bo to panie powazna awaria turbiny!

o co chodzi ło to :: http://www.a4-klub.pl/smf/warsztat_zrob_to_sam/b7_asb_all_30_tdi_wymiana_sterowniki_turbosprezarki_w_30_tdi_nie_tylko_audi-t62525.0.html

no i naprawione, przy okazji zrobilem fotostory dla nastepnych, a troche ich bedzie bo slysze od mechanikow ze sie zdaza.... http://www.a4-klub.pl/smf/warsztat_zrob_to_sam/b7_asb_all_30_tdi_wymiana_sterowniki_turbosprezarki_w_30_tdi_nie_tylko_audi-t62525.0.html;new

Ponieważ strasznie mało informacji na ten temat jest w sieci opisze moje zmagania oraz rozwiazanie problemu ze sterownikiem turbiny ( Controller for Turbocharger 1 (J724) ).generalnie jest to urzadzenie ktore zastapilo podcisnieniowe sterowanie stosowane w starszych silnikach i porusza sztanga turbosprezarki... objaw : brak mocy, kontrolka silnika i błędy : 013128 - Control Circuit for Controller for Turbocharger 1 (J724): Electrical Malfunction P3348 - 004 - No Signal/Communication po skasowaniu wyskakiwal czasami taki : 013128 - Control Circuit for Controller for Turbocharger 1 (J724): Electrical Malfunction P3348 - 005 - No or Incorrect Basic Setting / Adaptation o ile ten drugi moze wyniknac z potrzeby przeprowadzenia adaptacji to pierwszy swiadczy zdecydowania o braku komuniakacji z kontrolerem. jezeli okablowanie jest okey, i nic sie nie rozpielo to najpewniej kontroler ulegl uszkodzeniu.... problem w tym ze ta czesc nie wystepuje osobno a jest czescia turbosprezarki. oczywiscie wymiana calej turbiny z tego powodu jest bez sensu wiec czeka nas kilka rozmow z osobami majacymi na sprzedaz turbo od 3.0 tdi (moze byc nie koniecznie od a4 - ja kupilem z tuarega ) i namowienie ich na odkrecenie tego czegos i wytlumaczenie ze i tak sprzedadza reszte bo najczesciej turbiny uszkadzaja sie mechanicznie wiec kontroler mozna stary.. generalnie jak mam rozmawiac z tymi handlarzami to dostaje zgagi na sama mysl ale inna opcja jest tylko wizyta w ASO i wymiana kompletnej turbiny co z robota pewnie wyjdzie z 5000 ;] wiec sie jakos przelamalem iiii.... mi udalo sie namowic jednego na 200 zł. reszta chciala po 300 - 500, a wiekszosc wogle nie chce sprzedac osobno. mi udalo sie kupic jeszcze taniej bo znalazlem taki z uszkodzonym gniazdem , ktore przelutowalem ze swojego. a koles sie cieszy ze dostal kase za uszkodzony moje numerki z kontrolera wygladaly tak: 5900 110 7032 059 145 725 E A2C53106046 spotkalem tez wersje bez E a nie wiem czy inne numerki sie roznia. pewnie tak. szukamy takiego samego bo nie mam pojecia czym moga sie roznic... po rozebraniu okazalo sie ze cos jest upalone na plytce sterownika i wyglada tak : oczywiscie tam gdzie widac ubytek to sam rozgrzebalem ale w tym miejscu bylo to COS co sie rozpadlo... podejrzewam ze w sterowniku sa trzy opcje awarii 1. uszkodzony silniczek sterujacy sztanga 2. uszkodzony uklad sterujacy silniczkiem 3. uszkodzone oba ( to u mnie - kurna normalnie kumulacja - zawsze mam fart :D: ) Generalnie zeby miec sensowny dostep do tego to trzebaby zdemontowac turbine. dla mnie to bez sensu i jak ktos ma "zwinne rece" to poradzi sobie bez takich radykalnych posuniec... jak dsotaniemy juz sterownik ktory chcemy zalozyc latwo go sprawdzic przy pomocy VAGa wpianajac wtyczke do nowego sterownika, wybieramy ENGINE - OUTPUT TEST - i robimy test, druga pozycja to wlasnie intereusjacy nas kontroler - jezeli porusza silniczkiem zgodnie z tym co testuje VAG to jest wszystko okey: ja myslalem ze mam uszkodzona tylko elektronike dlatego chcialem przelozyc tylko aluminiowa obudowe modułu, z elektronika i gniazdem do kabla... zeby uzyskac dostep do tej strony musmy zdemontowac filtr paliwa (klucz 10 ) i rurke łączącą filtr powietrza z wlotem do turba (opaski zaciskowe na srubokret lub klucz 7)... ujrzymy wtedy wlot do turbiny ktory trzeba odkrecic imbusem , dwie sruby. jedna widac, druga po przekątnej... wtedy wyglada to tak (sory za jakos ale telefonem robione): WARTO w tym momencie zalozyc na przewod od chyba odmy zalozyc jakas opaske, ktora zacisniemy pozniej skladajac. dizeki temu bedziemy mieli mniej syfu na silniku w okolicy turbiny i grodzi bo chlapie tam troszke... teraz mamy juz dostep do czterech Torxów trzymajacych obudowe z elektronika. jezeli na pewno chcemy wymienic caly sterownik to nie ma co sobie zawracac glowy rozkrecaniem tego.chociaz troszke wygodniej sie potem odkerca sruby nastepne... ale jak nie wiemy co jest uszkodzone to mozemy je odkrecic , wysunac obudowe (dosyc mocno trzyma bo silniczek podlaczony jest na takie wsuwki , mozna czyms podwazyc rozszerzajac obudowe i rowno w osi odsunac obudowe). teraz mozemy zobaczyc czy elektronika wyglada na uszkodzona, czy nie. mozemy tez posprawdzac wkladajac nowa elektronike do naszej obudowy i przytknac tylko i sprawdzic VAGiem. JAK NIE CHCECIE RYZYKOWAC USZKODZENIA TEJ NOWEJ TO LEPIEJ TEGO NIE ROBIC BO MOZLIWE ZE USZKODZENIE ELEKTRONIKI JEST SKUTKIEM SPALONEGO SILNICZKA. jednak rozbieranie dalsze jest na tyle klopotliwe ze ja sprawdzilem w ten sposob i dowiedzialem sie ze jednak musze wymienic calosc. na szczescie nic sie nie stalo i uszkodzony silnik nie spalil elektroniki. ALE SPRAWDZACIE TO NA WLASNA ODPOWIEDZIALNOSC. NIE POWINNO SIE TAK ROBIC. ale jak przelozyliscie i zadziala to macie luz bo wystraczy wszsytko poskladac w odwrotnej kolejnosci i smiga. a jak macie tak jak ja to dalej trzeba odkrecic jedna srubke (krzyzak) przy zbiorniczku plynu chlodzacego, podniesc dosyc mocno zbiorniczek za ten ochwyt od sruby, co spowoduje wyczepienie sie tylnych mocowan. potem trzy sruby torx trzymajace aluminiowa obudowe turbiny i juz widzimy turbine w calej okazalosci... nie ma co sie oszukiwac:D dojscie do srub trzymajacych sterownik jest dramatyczne... ale sie da. bo mi sie udalo bez demontazu calosci truba. warto miec kilka roznych kluczy 10 (nie odkrecajcie imbusow ktore trzymaja sam sterownik bo potem i tak go nie wyjmiecie) ale sruby trzymaajace blaszke - wspornik ... pierwsz jest widoczna i latwa. druga wymaga klucza oczkowego - gietego, albo jakiegos lamanego a ja przerobilem nasadke tak zeby dalo sie krecic nia kluczem plaskim, bo na pokretlo brak miejsca... ta sruba jest najgorsza jak nie mamy odpowiedniego klucza. moj klucz: ta sruba byla tam : widac ze jest ciasno ;] trzecia jest gleboko, zeby do niej dojsc trzeba zdjac precik laczacy ramie sterownika z ramieniem turbiny . koncowki sa na wcisk na kulistych bolcach... podwazamy srubkoretem i powinno sie udac wygrzebac. uwaga zeby nie spadlo w silnik !!! ja klucz 10 mialem przywiazany bo tam nie zawsze rzeczy dolatuja do podlogi teraz sztange od turba odsuwamy, koncowke od silniczka tez (tu sie przydaje zdejty dekielek od elektroniki bo mozna zablokowac zebatke i nie trzeba sie meczyc jedna ręką. tu tez uwazac zeby nie zgubic srubki...) i mamy dosyc spory zakres ruchu zeby odkrecic ta trzecia srubke, lepiej druga reka trzyma od dolu zeby nie wypadla... po odkreceniu zostaje nam tylko wychaczyc plastki trzymajace jakies kable i mamy sterownik w garsci... teraz mamy taki widok i otwarta droge do poskladania wszystkiego do kupy w odwrotnej kolejnosci: dopiero po poskladaniu zauwazylem ze ta blacha na ktorej trzyma sie sterownik ma owalne otwory ktore daja jakas tam regulacje kata pod jakim to przykrecimy... nie zwracalem na to uwagi, jezeli ktos ma info czy jest to wazne i jak to stwierdzic to prosze o informacje. moim zdaniem skok ramienia silniczka i tak jest duzo wiekszy niz skok ramienia turbiny a silnik po adaptacji sam ustali w jakim polozeniu jest silniczek. JEZELI SIE MYLE TO PROSZE O INFO... a no wlasnie, adaptacja. moze komus pomoze sama adaptacja. a juz na pewno po montazu nalezy ja przeprowadzic - a robi sie to tak : na odpalonym silniku w engine -> basic settings wybieramy grupe 33 wciskamy hamulec i gaz do oporu i wciskamy ON/OFF zeby wlaczyc adaptacje... obroty wzrastaja do okolo 1000 i autko robi sobie jakies pomiary i sie ustawia.... sprawdzamy czy wszystkie bledy dalo sie skasowac i cieszymy sie powrotem wszsystkich koni pod maske... mam nadzieje ze sie komus przyda bo ja napotkalem czarna dziure w google na ten temat a teraz juz od paru mechanikow slyszalem ze to nie az taki rzadki przypadek....

kurde, moze jutro dam rade wpasc, to VAGa mam zawsze przy sobie... no i naperowalem autko... zrobie jaki opisik ladny dla posiadaczy "bezprolbemowego" dieselka 3.0tdi

jestem stary.. do tego mam automata.. to juz chyba sie poloze do trumny i bede czekal na smierc ! a tak serio to jak szukalem auta to Toyota jeszcze nie potrafila zestawic skrzyni automat z dieslem a audi robi od lat. wiec maja baaardzo duzo do nadrobienia w tej kwesti. poza tym auta nie sa zle. poza stetryczalym wizerunkiem avensisa... no i ide szukac tej drugiej turbiny bo chyba zgubilem...

jest numer vagowski, ale nie wystepuje w ETCE, jakies foty mam, jak bede wymianial to porobie jak to zrobic. bo dojscie tez takie ze sie poplakac mozna, ale sama elektronike mozna wymienic bez zdejmowania turbiny a to juz sukces. __________________________ wszystkie numerki ze sterownika: 5900 110 7032 059 145 725 E (ten jest chyba VAGowski) A2C53106046

rozebralem i widac spalony element na plytce sterownika. rozpadl sie i nikt nie wie co to. znalazlem na allegro taki sterownik z uszkodzona wtyczka. jutro powinienem miec u siebie i zlozyc z dwoch jeden. mam nadzieje... ;(

ja mam unidena kupionego "jak jeszcze mozna bylo " ale chocby mnie bili to nie mam pojecia gdzie mam od niego homologacje. fakture z data mam, ale u kisegowej. czyli beda mnie ciagac po sadach? mysle ze jak sie nie wkurzy policjanta glupia gadka to machnie reka. w koncu co on ma za interes w tym....

tyle ze to nie czujnik a regulator turbiny. tak jak starsze byly podcisnieniowo regulowane. tak tu jest regulator, z silniczkiem ktory steruje lopatkami. i wszystko luzno chodzi. a w etce nawet nie wystepuje to cos jako osobna czesc. a przecie nie wymienie tak dla jaj turbiny... do tego wyczytalem dzies ze kupujac uzywany sterownik i tak trzeba dokonac adaptacji bo nie bedzie dobrze chodzil. wiec chcialbym sie dowiedziec jak ja przeprowadzic i sprobowac na moim sterowniku. jaki login musze wpisac w moim silniku zeby dostac sie do adaptacji , bo cos tam wyszukalem na necie ale zadnych konkretow a moze bym posprawdzal rozne opcje... -------------- juz widze stado chetnych do rozkrecania turbny w celu podmiany tego [br]Dopisany: 17 Styczeń 2009, 19:35_________________________________________________naszukalem sie i znalazlem jak sie robi te nastawy . w engine -> basic settings wybieramy grupe 33 to wszystko na odpalonym silniku wciskamy hamulec i gaz do oporu i wciskamy ON/OFF zeby wlaczyc adaptacje... obroty wzrastaja do okolo 1000 i autko robi sobie jakies pomiary i sie ustawia.... niestety u mnie to nie pomoglo. tyle ze blad zmienil sie spowrotem na : 013128 - Control Circuit for Controller for Turbocharger 1 (J724): Electrical Malfunction P3348 - 004 - No Signal/Communication czyli calkowity brak komunikacji... wyglada tez ze jak robie test VAGiem to sterownik turbiny nie reaguje i nie zmienia nastawow. najpierw spokojnie sprawdze okablowanie, potem wtyczki a jak nie znajde to rozbiore zobaczyc czy w srodku cos sie nie upalilo... jakbym mial skad to bym podmienil zeby sprawdzic czy sie nie rozwalilo samo z siebie. ciekawe czy bardzo szybka jazda przez okolo 100 km (srednia ponad 200 km/h) mogla az tak rozgrzac turbine zeby cos sie upalilo w kontrolerze? kurcze chyba te auta sa przygotowane na takie traktowanie... a stalo sie dzien po testowaniu ile fabryka dala... zaczyna mnie wkurzac ta niemiecka 'niezawodnosc' tak patrze ze temat sie bardziej nadaje do działu o dieslach niz do VAGowania. ale moze te nastawy sie komus przydadza.. pre_pl skad masz tą cene? wystepuje to jako czesc zamienna? w mojej etce o tym nie slyszeli

no wlsanie siedze i czytam co i jak, a raczej nie od jazdy delikatnej bo wlasnie po powrocie z warszawy gdzie deptalem jak zly.. ale teraz tak. znalazlem procedure czyszczenia DPFa w 3.0 tdi i jest ona inna niz w 2.0 robi sie ja w miejscu, po wpisaniu czegos tam auto samo sobie wypala dpf. a jak masz pecha to nawet cale sie wypala ;] tylko ze ta procedura nie chce ruszyc jak sa jakies zapisane bledy a ja mam wlasnie ten blad (i jeszcze blad wentylatora bo od kupna nie mam czasu zmienic sterownika wentylatorow) do tego ten blad dotyczy sterownika na turbo i dzisiaj zmienil sie na cos takiego ze komunikacja jest ale brak prawidlowej adaptacji... nigdzie nie znalazlem porzadnego info na ten temat. dzis jest taki error: 013128 - Control Circuit for Controller for Turbocharger 1 (J724): Electrical Malfunction P3348 - 005 - No or Incorrect Basic Setting / Adaptation siedze i kminie... i nic. HELP!!! ----------- aha. bledu od dpfa juz nie ma dzis...

wlasnie auto stracilo ciąg i mam tai błąd . skasowałem ale powrócił... ktos cos? co to za kontroler, gdzie jest i jak go zdiagnozowac?? 009263 - Diesel Particulate Filter (Bank 1): Restricted/Clogged P242F - 001 - Upper Limit Exceeded - Intermittent Freeze Frame: Fault Status: 00100001 Fault Priority: 0 Fault Frequency: 1 Mileage: 104788 km Time Indication: 0 Freeze Frame: RPM: 1134 /min (no units): 98.7 (no units): 28.0 (no units): 39.5 Temperature: 47.2°C Absolute Pres.: 0.0 mbar Pressure: 0 mbar 013128 - Control Circuit for Controller for Turbocharger 1 (J724): Electrical Malfunction P3348 - 004 - No Signal/Communication Freeze Frame: Fault Status: 01100100 Fault Priority: 0 Fault Frequency: 5 Mileage: 106188 km Time Indication: 0 Freeze Frame: RPM: 798 /min Torque: 85.8 Nm Speed: 14.6 km/h Temperature: 87.3°C Duty Cycle: 80.9 % Voltage: 14.52 V Duty Cycle: 89.2 %

jedynka byla fajna. obejrzlaem pol dwojki a na trojke sie nie skusze... tak samo TAXI... jedynka smieszna, fajna. dalej porazka...

A mi sie pokazal taki komunikat :polew: chyba musze podjechac do tune-up zeby skasowali błąd

6 rano wyjezdzam do WAWY. to tyle ze spota bede miał....

a czytałeś inne fora? bo chyba normalne ze nikt nie zaklada tematu: "Koledy co zrobic? jezdze juz piec lat i nic sie nie zapsulo! musze jechac do ASO czy sam sobie poradze??? " :wallbash: jak znajdziesz forum na ktorym jest 5 uzytkownikow to i problemow mniej. duzo userow = duzo roznych przypadkow. widac ze nie masz doswiadczenia z autami bo wychodzisz z zalozenia ze kazde auto ktorego nie masz jest lepsze. a czesto jest tak ze wlasciciele po prostu siedza cicho i wstydza sie przyznac ze ich niby laleczka sypie sie jak choinka na trzech króli .... mi czesto ludzie mowia ze moje auta sie psuja bo ciagle cos naprawiam. tylko nie pomysli jeden z drugim ze ja czasami w miesiac robie tyle km co oni w rok i np. peugeotem od nowosci zrobilem ponad 200tys przez 4 lata. w takim tempie nie ma sie co dziwic ze przeglady sie robi co chwile a drobne awarie wydaja sie czeste. poza tym moim zdaniem awaryjnosc jest kwestia egzemplarza a nie marki. marka tylko stanowi o prawdopodobienstwe trafienia na bezawaryjny egzemplarz... a audi mozesz sprzedac i przesiac sie na golfa II 1.6 D bez turbo. serio. ostatnio cos kumplowi tam naprawialem. kompletny rozrzad kosztuje 45 zeta a wymienisz pod blokiem . innych elementow wyposazenia ktore moga sie tam zepsuc nie stwierdziłem...

dla mnie w gre wchodza tylko radia ORI, kazde inne wyglada dziwnie w a4. mozesz do radia dokupic emulator zmieniarki i sluchac mp3.