kikio, temperaturę płynięcia -36stopni to współczesne oleje mineralne osiągają.....taki olej pozostawiony w słoiku na noc przy-30stopniach ma konsystencję zbliżoną do gęstej papki,wiem bo sprawdzałem w ten sposób.Dla silnika jest to katastrofa-ochrona żadna przez pierwsze sekundy po odpaleniu w ciężkich mrozach.
Dzisiejsze syntetyki nierzadko mają temp. płynięcia -50 -55 stopni