.Pablo.

Ja taki podłokietnik mam już rok jakość wykonania bardzo dobra ale ma jeden feler a w zasadzie dwa z czasem pod silnym naciskiem trzeszczy i podczas montażu musiałem przełożyć stopę ze starego podłokietnika bo ta nowa po zamontowaniu powodowała że popielniczka z tylu nie chciała się otworzyć do końca. Po zmianie stopy zero problemu i jestem bardzo zadowolony z tego podłokietnika

Pierwsze słyszę żeby nie wymieniać oleju w automatycznej skrzynki biegów Najlepiej sprawdzić w instrukcji obsługi co ile powinno się wymieniać. Co do stwierdzenia żeby wymienić olej po 10tys chodzi zapewne żeby wymyć skrzynie jeśli stary olej był bardzo brudny. Myślę że tak jak kolega napisał wyżej wymiana oleju co 30tys .

Jeżeli auto stoi na mrozie pod chmurką to jego pojemność spada ale w nowym aku nie powinno to mieć miejsca i powinien kręcić normalnie nawet po tygodniu stania. Byłem ostatnio na desce w górach auto stało tydzień bez odpalania zakręcił bez najmniejszego problemu a aku ma 0.5 roku. Co prawda kupiłem jakiś wzmocniony na odporność na mróz ale mój znajomy w a4 bez problemu też zakręcił po takim postoju. Co do reklamacji to jeśli pojedziesz do gościa a on zmierzy ładowanie i stan aku to może nie uznać reklamacji bo aku będzie chodził. Najlepiej pojechać do innego serwisu aku i niech go sprawdzą mają przyrządy do mierzenia pojemności i poboru prądu przy rozruchu a koszt takiej usługi to 10zł

Ja przy 300tys wyjąłem kata i muszę przyznać że nie był jeszcze w tragicznym stanie autko chodzi trochę lepiej i turbinka ładnie gwiżdże a co do sondy lambda to w benzyniakach jest w dieslu nie spotkałem żeby była a na pewno w naszych nie ma

Według mnie najlepszym wyjściem jest inwestycja w trumnę bo przerabianie to gra nie warta świeczki bo rękaw jest bardzo mały i wchodzą góra 2 pary nart mocno upchnięte o desce zapomnij. A trumna sprawdza się znakomicie ładujesz sprzęt buty itp w bagażniku masz czysto a do tego trumnę wykorzystasz o każdej porze roku do przewozu np wózka dziecięcego. A tu masz link http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_luka_na_narty-t109803.0.html

Co do oleju to sprawa dyskusyjna w escorcie nie wymieniałem oleju i skrzynia chodziła bez najmniejszego kłopotu 300 tys km teraz escorcik ma natrzaskane 500 i dalej skrzynia chodzi bez zarzutu. Ja wymieniłem olej w audiczce jak robiłem sprzęgło ale o dziwo olej miał konsystencje i kolor identyczny jak ten nowy castrola. Poza tym w skrzyni nie działają żadne czynniki typu nagar itp. więc każdy wymienia wedle uznania. A z tym że producent pisze termin przydatności 4 lata to tyle olej może na półce stać w sklepie to jak z oponami maja termin ważności ale tylko jak leżą na magazynie.

Nie zapala się przy otwarciu każdych drzwi czy tylko kierowcy? Moim zdaniem to tylko zbieg okoliczności sprawdź pompkę centralnego może tam tkwi przyczyna.

Mój kolega ma b6 i tam właśnie jest taki luk na narty jest tylko jeden minus mieści się tam tylko jedna para nart a o włożeniu deski można zapomnieć i powiem ci że najlepszym wyjściem jest "trumna" na dach rewelacyjne rozwiązanie co prawda jeszcze nie mam swojej ale od szwagra pożyczam i jestem bardzo zadowolony z tego rozwiązania.

Mój kolega miał golfa tdi dwa odcięcia z tym że jedno mozna było wykryć podpinając vaga za pierwszym razem auta mu nie ukradli po 2 tyg auta nie ma więc jak będą chcieli ukraść to i tak ukradną a fakt faktem odcięcie utrudnia życie złodziejom ale jak się uprą to i tak ukradną

Kolego brecha i porządny młotek czyli ściągacz

Jak to mówią sami złodzieje najlepsze zabezpieczenie przed kradzieżą to AC wszystkie inne blokady zabezpieczenia są do przejścia w kilka chwil

Kolego nie ten dział wrzuć to do działu diagnostyka vag tam chłopaki na pewno coś poradzą

Pierwsze słyszę żeby przeguby parami wymieniać :polew: ale cóż człowiek uczy się całe życie wymieniaj jeden i po sprawie

Powiem tak u mnie też myślałem że cieknie z pod oringu koszt w aso nowego króćca i oringu nie jest duży coś koło 50zł a u mnie okazało się że króciec był pęknięty ale tak delikatnie że w ogóle nie było tego widać po wymianie która zajęła chwilkę zero wycieków

Najprostszy sposób na sprawdzenie czy to uszczelka to wymyć silnik przejechać się autem i sprawdzić gdzie cieknie. Ale jeśli piszesz że to ewidentnie zaczyna być widoczny ślad na łączeniu głowicy z blokiem to uszczelka pod głowicą. I tu wyprowadzę Cię z błędu to że nie masz przedmuchów że nie dymi na niebiesko z wydechu itp to nie znaczy że to nie uszczelka po prostu swoje przeżyła i gdzieś w okolicy kanału olejowego przepuszcza olej na zewnątrz silnika.

PB do ON to już nawet w ciężarówkach się nie leje a ty chcesz do audika wlać :polew: jest tyle środków na rynku że nie ma co kombinować. Po drugie skąd ty wziąłeś letnie paliwo o tej porze roku na stacjach od 3 miesięcy najpierw przejściowe potem zimowe było. Co do denaturatu to leje się go po to żeby w baku nie było wody bo to jedyny produkt który się z nią łączy ale dodaje się ją do benzyniaków i przed zimą do diesla nie słyszałem żeby ktoś denaturat lał :gwizdanie:. Ale do rzeczy jeśli już nie możecie odpalić i to wina paliwa to dolewanie żadnych magicznych produktów nie pomorze tylko wymiana filtra na nowy ciepły garaż wlanie do baku desepratora i zalanie porządnym paliwem po takim zabiegu problem zniknie i furka odpali. A tak na marginesie jeżdżę dieslami już bardzo długo i nigdy paliwo mi nie zamarzło ale oczywiście przed zimą zmiana filtra na nowy, dodanie czegoś do baku na zimę i doładowanie aku takie zabiegi zawsze działają i ani razu autko nie odmówiło mi posłuszeństwa

Może gdzieś pancerz jest zgnieciony i linka ciężej chodzi

Ja zaczął bym od sprawdzenia oleju bardzo podobny objaw miałem z olejem kiepskiej jakości po przejechaniu kilkunastu km olej stawał się taki rzadki że zapalała się kontrolka oleju jak silnik ostygł wszystko było oki . Oczywiście zmierz ciśnienie oleju jak zapala się kontrolka czy jest w normie.

Zależy bo mogła zwrotnica przejąc cały impet uderzenia i wahacze choć nie jest wykluczone że skrzynia i półośki są uszkodzone ale to mało prawdopodobne :gwizdanie:

Regeneracja wahaczy ale tylko w zaufanych warsztatach którzy naprawdę się na tym znają bo jeśli się urwie jakiś wahacz źle zregenerowany to skutki mogą być opłakane dla autka.

Pierwsze słyszę żeby ustawiać zbieżność bo wymianie łożyska jeśli ktoś chce wydać kasę nie potrzebnie to może ustawić ale potrzeby takiej nie ma. Dokładnie Chyba że komuś szkoda kilkadziesiąt zł. to za jakiś czas będzie pisał że mu opony zdarło albo jeszcze coś innego... i kilka stów wtedy leci. A co do ustawienia zbieżności to zgodzę się ale tylko jeśli był ruszany jakiś element zawieszenia np odkręcona gałka drążka kierowniczego i wyjęta na stół a jeśli się ją wyjmie z zwrotnicy to i tak trafi na swoje miejsce bo jest tam ściśle spasowana więc po co ustawiać zbieżność. ps za niedługo zaczniecie doradzać żeby przy wymianie oleju silnikowego jechać na zbieżność w końcu odkręca się korek spustowy oleju

Jeśli masz tylne szyby na korbkę to one lubia sobie delikatnie opadać nie widać szczeliny a woda się dostaje ja zauważyłem to dopiero jak byłem na myjni bezdotykowej ale już było za późno siedzenie do suszenia

A ja bym się nie zgodził z tym że audi ma wytrzymałe skórzane kierownice. Kolega kupić nową a3 po 70 tys już była lekko wytarta, drugi kumpel ma a4 4 letnią przebieg 180tys udokumentowany w aso kiera wytarta masakrycznie. Po drugie duże znaczenie ma czy jeździ się w mieście czy autostradzie itp a co do twojej kiery to może ktoś zamiast kręcić lewą ręką robił to prawą przez to wytarta z drugiej strony

Więc krótki opis po regeneracji wahaczy u nich fort sierra 100tys po regeneracji zero luzów jak poszedł na złom(znając życie to ktoś je wyciągnął i jeszcze na nim pojeździł ),w escorcie po regeneracji ja zrobiłem na zawieszeniu 70 tys sprzedałem auto i następny właściciel zrobił jakieś 20 tys zero luzów. Wiem wiem zaraz ktoś powie że fordy maja kolumnę Mc persona czyli inne zawieszenie nie tak delikatne więc ja śmigam w audiczce jak pisałem wyżej 40tys zero luzów zero stuków czego chcieć więcej niechby nawet wytrzymały jeszcze 20tys które wahacze za taka kasę tyle wytrzymają więc polecam. Wszyscy moi znajomi jeżdżą na zawieszeniu od nich i nie spotkałem osoby która by powiedziała złe słowo. Ale to już każdy sam musi zdecydować czy chce kupić nowe lemy za 1500zł czy zregenerować stare albo kupić master sporty. Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z wahaczy od nich. Widzę że chętnych na namiar do firmy jest trochę więc jak ktoś chce numer to na PW

Ja używam regenerowanych wahaczy od samego początku od kiedy mam audi. Zregenerowałem komplet raz i śmigam już na nim 40 tys zero oznak zużycia. Zrobiłem to w firmie z Bytomiu jeden z najlepszych w kraju koszt za górne 60zł za dolne 80zł oczywiście za sztukę więc twoja cena kolego 1100zł jest znacznie za wysoka jak dla mnie, poza tym dostaje gwarancje na te zregenerowane wahacze więc warto