Oni nie piszą programów, tylko je wgrywają.
Były u mnie już auta spod ich ręki. Gdyż po wyjeździe za bramę i zgarnięciu kasy już ciężko się dodzwonić i umówić na poprawki strojenia LPG czy rozwiązanie jakiegoś problemu, który wyniknął później. Z tego co zauważyłem mają różne źródła "kupowania" plików do aut, bo niektóre są zrobione całkiem OK i widać, że to robota jednego człowieka, a inne kaszana, namieszane w sofcie, zmiany w mapach bez sensu.
Jeden z forumowiczów klubu A4 reza dla nich pliki.