Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY WARSZAWSKIE - każdy wtorek g. 19:00.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skąd masz topór?

- Królowa elfów mi dała.

- Czad. A topór skąd masz?

:polew: :polew: :polew:

  • Odpowiedzi 84 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • poziek

    5808

  • Reggi

    5029

  • moskal

    4900

  • Flyer

    3009

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

moze i nie bajeczny.. Ale ja odpadlem :D:polew: :polew: :polew:

Opublikowano

pamięta ktoś z ostatniego spota kawał o kreciku ( Bugi opowiadał ) ...ten był za***isty ale nie moge sobie przypomnieć

Opublikowano

mnie nie bylo.. :/

Opublikowano

Może już znacie ale co tam...

Rok 1410, przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak

okręt. Ledwo łażą, pod każdym drzewem hafty, biba na maxa. Jagiełło leży

orzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców;

jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana, wszyscy wygięci, nawet konie się

uwaliły, jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy, żeby się wyrzygał,

rycerze łażą, naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój!

Na drugi dzień Ulrich się budzi, łeb go napier..., kac wielki, chwyta się za

głowę i woła giermka:

Te, słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek, dasz mu te

dwa miecze i powiesz mu, że my wczoraj z chłopakami pochlali, mnie łeb

napierdala i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się

zetrzemy czy jak? ok.?

Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły; trochę

się potyka i czka, bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze.

Przyszedł do Władzia i mówi:

Dobry! Ja tam nie wiem, ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa

miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas

wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady, może jutro!

Nie, no wszystko ok., my tam z chłopakami też nielicho wczoraj

zabalowaliśmy, naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie

musiałeś przebić...

Opublikowano

Dlaczego żydzi nie są czarni ? :mysli:

- No bo ku*rwa bez przesady !!!!

Opublikowano

Dlaczego żydzi nie są czarni ? :mysli:

- No bo ku*rwa bez przesady !!!!

:decayed:

BTW: to nieprawda, że nie ma czarnych Żydów, serio. Są Murzyni (pardon :naughty::wink4: ) wyznania mojżeszowego.

Opublikowano

Krzyniek. Dobry art. Tak obiektywnie patrząc to autorka ma rację..

Opublikowano

Może już znacie ale co tam...

Rok 1410, przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak

okręt. Ledwo łażą, pod każdym drzewem hafty, biba na maxa. Jagiełło leży

orzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców;

jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana, wszyscy wygięci, nawet konie się

uwaliły, jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy, żeby się wyrzygał,

rycerze łażą, naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój!

Na drugi dzień Ulrich się budzi, łeb go napier..., kac wielki, chwyta się za

głowę i woła giermka:

Te, słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek, dasz mu te

dwa miecze i powiesz mu, że my wczoraj z chłopakami pochlali, mnie łeb

nap***a i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się

zetrzemy czy jak? ok.?

Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły; trochę

się potyka i czka, bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze.

Przyszedł do Władzia i mówi:

Dobry! Ja tam nie wiem, ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa

miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas

wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady, może jutro!

Nie, no wszystko ok., my tam z chłopakami też nielicho wczoraj

zabalowaliśmy, naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie

musiałeś przebić...

zacne qr** ...zacne :polew: :polew:

Opublikowano

MartaGut281.jpg

:slina: Ale ocieka Photoshopem.. Ale i tak jest fajna..

Opublikowano

w kwestii kawalow...

Kto wie co to jest - chodzi po scianie i robi dziury?

Opublikowano

Młody plemnik pyta się starszego o to jak dochodzi do zapłodnienia. Starszy

wyjaśnia mu, że najpierw musi przepłynąć kawał drogi, a jak dopłynie do drzwi

musi zapukać i ładnie się przedstawić: "Dzień dobry jestem plemnik". Zza

drzwi usłyszy " Dzień dobry jestem jajeczko", drzwi się otworzą, on wpłynie

do środka i dojdzie do zapłodnienia. Po jakimś czasie doszło do wytrysku i

młody plemnik płynie, tak jak mu starszy kolega kazał. Gdy dopłynął do drzwi

zapukał i ładnie się przedstawił: "Dzień dobry jestem plemnik!"

Ale w odpowiedzi usłyszał: "Dzień dobry jestem migdałek".

[br]Dopisany: 17 Wrzesień 2009, 14:26_________________________________________________

Kilka zdjęć. Innych niż zazwyczaj:

dsc00045of.jpg w2048.png

Reszta tutaj: http://yfrog.com/5idsc00045ofjx

Eyye... Podoba mi sie.. :rolleyes:

Gdzie to wychaczyłes?

Opublikowano

Ta, szczególnie jak jej pempek prawie znikł :polew:

Coś dla fanów!

http://www.youtube.com/watch?v=tiZSzd2sJDA

A o kreciku.

Jest piękny, słoneczny dzień. Na trawce opala się naga panna. Nagle

między jej nogami wykopuje się krecik, rozgląda sie i pyta:

- Jeżyk?

Cisza, więc podchodzi bliżej i pyta:

- Jeżyk?

Cisza wiec podchodzi jeszcze bliżej wącha i pyta:

- Jeżyk żyjesz???

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...