[B6 ALT] Zapalająca się kontrolka poziomu oleju

[Dajmon 5]

Bo ja nie wierzę w żadne takie "fiku miku". Jak silnik ma jeździć, to na normalnym oleju a nie na moto doktorach i innych wymyślonych środkach. Jeśli jednak jest z silnikiem kapa, a właściciel nie ma kasy na jego remont, to może sobie pozwolić na ten zabieg i nawet zarżnąć silnik. Z pewnością na krótką metę wystarczą takie środki zaradcze, np. na czas sprzedania samochodu. Później nowy właściciel będzie pluj w brodę.

Jak silnik wciąga olej, to żaden doktor nie pomoże.

P.S. Mówiłeś mi kiedyś "waskivw", że jak jest pierścień zbyt dopasowany do cylindra, to może wystąpić zjawisko zasysania oleju przez tłoki na zasadzie pompy. Czy uszczelnienie tym specyfikiem nie wprowadziłoby tego właśnie zjawiska?

[waskivw 3]

Mówiłem że jak pierścień jest zbyt luźny względem rowka w tłoku to działa jak pompa

Zgodzę się że jak silnik jest zużyty to żaden magiczny środek go nie uleczy , ale jak silnik jest w stanie powiedzmy jak twój , czyli wciąga ok 0.5L na 1000km to można zastosować takie preparaty , ważne żeby to były środki markowe i sprawdzone , a nie z biedronki typu motodoktor który zagęszcza olej i smarowanie w takich podzespołach jak fazator ,popychacze itp. po prostu jest słabsze do momentu rozgrzania oleju, nie dociera tak szybko i zamiast polepszać to pogarszamy.

[Pita 0]

nie wiem czy chcemy bawic sie w takie rzeczy jak motodoktor, po prostu zapytalem co sadzicie o takich dodatkach i jak to sie ma do rzeczywistosci. Tez uwazam ze jak silnik bierze olej ale wszytsko w normie to nie ma co kombinowac,

[antyterrorysta 0]

W moim ALT, w ostatnim czasie sprawa wygląda tak: pojawia się alarm "oil min", zjeżdżam, wyłączam silnik, sprawdzam poziom - faktycznie jest min, czekam 5 minut - jest lekko ponad min, uruchamiam silnik - nie ma alarmu, ruszam, po kilkudziesięciu km jazdy bez alarmu sprawdzam poziom (od razu po wyłączeniu silnika) - jest połowa zakresu na bagnecie. Jeśli postawię samochód na noc i rano sprawdzam poziom - jest lekko powyżej max.

Ok. 2000km temu wymieniłem zawór wysokiego ciśnienia (na używany z allegro). Od tamtej pory dolałem max 200ml oleju. Przez ostatnie 700km (ostatnia dolewka = 50ml!!!, tylko żeby oszukać czujnik bo się spieszyłem i nie miałem czasu na 5min postój) nie dolałem ani kropli oleju.

Dodam, że na starym zaworze dolewałem średnio 600-800ml/1000km.

[junior555 3]

Kolego a gdzie się znajduje ten zawór?

[staszek_kolasa 1]

Czyli co, zawór ciśnienia oleju?

Ile coś takiego kosztuje?

Po wymianie zaworu zmieniałeś olej?

[benyA4 7]

antyterrorysta napisz cos wiecej o tym zaworze. W podstawie filtra oleju znajduje sie zaworek wsokiego cisnienia oleju, jest to sprezynka z kulka na koncu. Ale ten zadziala tylko wtedy gdy zapcha sie filtr i otworzy boczny obieg zeby silnik nie starcil smarowania.

---------- Post dopisany at 20:18 ---------- Poprzedni post napisany at 20:17 ----------

[martikawka 0]

koledzy a może w tych naszych ALT własnie ten zawór sie jakoś zapchał przez serwis long life i cały czas jest otwarty i przez to nasze auta piją oliwe jak będe wymieniał olej to go wykręce i zobacze co tam jest

[antyterrorysta 0]

Mówię o zaworze wysokiego ciśnienia, obecny jego nr zamówieniowy to chyba 06B103741E, ja miałem 06B103741C a z allegro dostałem 06B103741D.

W moim dawnym zaworze, jak się okazało po wyjęciu spod pokrywy zaworów, brakowało jednego (z dwóch) pierścieni na połączeniu z wariatorem (nastawnikiem wałka rozrządu) i głośno terkotał, a ponieważ zasada działania tego silnika opiera się na oleju (synchronizacja zmiennych faz rozrządu za pomocą zaworu wysokiego ciśnienia oleju) - nie możemy pozwolić na to aby jakikolwiek z podzespołów odpowiedzialnych za prawidłową pracę rozrządu szwankował.

Tak więc jeśli chcesz aby Twój silnik brał nominalne, zakładane przez producenta do 0,5l oleju na 1000km (co moim zdaniem powinno pogrążyć firmę Audi na wiele lat, dziwi mnie też że konkurencja śpi), należy zadbać oto aby silnik był wyposażony w nowiutkie:

- zawór wysokiego ciśnienia 06B103741E - 1300zł

- nastawnik wałka rozrządu 06B109088A - 1900zł

- łańcuch nastawnika rozrządu 058109229B - 320zł

- napinacz łańcucha 06B109217B - 780 zł

Jak często to się wymienia - trudno powiedzieć. Wiem tylko że najlepiej wymieniać wszystko na raz, ponieważ podzespoły współpracują ze sobą i najdrobniejsze uszkodzenie jednego źle wpływa na drugie itd. Ja sprowadziłem moje auto z przebiegiem 111tys. Oczywiście niemiec płakał ale chyba ze śmiechu - bo jazda dopiero się zaczęła po przyjeździe do domu. Problem z zapalaniem, falowanie obrotów, silnik gasł na postoju... Po zdjęciu pokrywy zaworów zobaczyłem zajechany wariator z zaworem, napinacz nie trzymał oleju a łańcuch był luźny. Wymieniłem napinacz, łańcuch, wariator zregenerowałem i kupiłem używany zawór wysokiego ciśnienia, który też terkocze ale po jego wymianie znacznie spadła ilość pobieranego oleju.

[Dajmon 5]

Ja kupiłem wszystkie wymienione przez Ciebie części nowe w ASO za wyjątkiem wariatora (nastawnika wałka rozrządu), którego zregenerował mi "benyA4". Koszta jak widać ogromne. Zalany mam silnik olejem Valvoline 5W/40 MaxLife. Wciąga do 500ml na 1tys. km. Wciąganie oleju widać najwyraźniej na trasie, np. na autostradzie, kiedy szybko lecą kilometry. Na razie oil min mi się nie pokazuje, chyba że rzeczywiście zje go na tyle, że pojawi się min na bagnecie i zero "0" lub mniej na Vag'u.

[bin85 25]

http://i.imgur.com/MPVKQyE.png

A tak to wygląda na zupełnie zimnym silniku.

Panowie a czy można gdzieś zmienić wartość oil level threshold bo u siebie w 1,8T mam ustawioną na 36 co jest chyba za mało bo aktualna jest 55 (co odpowiada prawie max na bagnecie), więc nawet gdy na bagnecie oleju jest poniżej min to komunikat się nie zapala

[Dajmon 5]

Musisz coś więcej napisać dlaczego masz 36mm. Czy wartość ta jest wartością stała - nie zmienia się w ogóle?

Skąd masz samochód? Jestem pierwszym właścicielem, drugim, n-tym? Od kiedy tak masz? Robił Tobie ktoś coś z licznikiem, elektroniką?

Zadaję pytania aby ustalić w pierwszej kolejności skąd u Ciebie taka dana wartość.

[soul87 62]

to jest normalne. w 1.8t zawsze threshold jest 36mm... w kazdym 1.8t jakie podlaczalem do vaga takie bylo... jak masz 55mm na pracujacym silniku i na podwyzszonych obrotach to masz przelany olej... szukasz dziury w calym, poczekaj az zejdzie Ci wyliczony poziom do okoolo 0mm i przejedz 100km bez otwierania maski i zapali Ci sie oilmin. szukasz problemu tam gdzie go nie ma

[kiko79 3]

ja bym powiązał zapalanie się Oil Min ze zbyt wolnym spływaniem oleju do miski, w której znajduje się czujnik. Moze smok się za szybko zapycha czy coś? Nie znam się na mechanice i konstrukcji silników, ale jak to jest że po nocy na bagnecie jest prawie max, albo 3/4 a po 15 min. po wyłączeniu silnika jest lekko ponad Min? Przecież olej powinno się wg instrukcji sprawdzać po ok. 10 - 15 minutach od wyłączenia silnika na prostym terenie (tak przynajmniej zalecają producenci olejów, a i chyba samo Audi też)...więc mając lekko ponad Min mam lać pół litra do Max, a po nocy będzie co? Ja tu widzę że w naszych ALT wątek olejowy jest szeroki, problem z kontrolką OIL MIN jest niezrozumiały, ale i metody sprawdzania poziomu oleju są dyskusyjne. Nie mówiąc już o interpretacji wyniku końcowego...oleju za dużo, za mało, czy w sam raz? Bo nasze oko widzi jedno, bagnet pokazuje drugie, a czujnik czuje jeszcze coś innego.

[MaciekW. 2]

Też mnie to Przemku zastanawia tzn. to wolne spływanie oleju Miałem wcześniej różne samochody, od koreańskich (Hyundai Lantra 1.5 16V Pb) poprzez francuskie (Citroen Berlingo 2.0HDi i C4 1.6 16V Pb) i niemieckie (Opel Vivaro 1.9CDTI i w tej chwili Audi) i w każdym z nich oprócz 2.0 ALT sprawdzając olej powiedzmy 30 minut po wyłączeniu silnika pokazywał się taki sam stan jak po kontroli bagnetu gdy auto stało całą noc. Często miałem pod opieką samochody (Opel Antara 2.0CDTI, Opel Vectra 1.9CDTI, Citroen Jumper 2.2HDi) moich teściów podczas ich wyjazdów i sytuacja z pomiarem oleju tak jak w w/w autach.

Natomiast w swoim ALT jak sprawdzam np.: 30 minut po wyłączeniu to jest niewiele ponad minimum czy 1/3, natomiast po całej nocy jest MAX. Tak Przemku jak piszesz- dolejesz po 0,5h od wyłączenie silnika to następnego dnia rano będziesz miał stan po połowę bagnetu

[kiko79 3]

moja żona jeździ focusem 1.6 w benzynie z 2008 roku, robi dość duże przebiegi roczne, ale u mnie poziom po 10-15 minutach od wyłączenia silnika jest taki sam jak po 12 godzinach. A u nas co? Smok olejowy zapchany? Z moim przebiegiem i olejem jaki leję to byłoby jakieś konstrukcyjne przegięcie. Zresztą to czyszczenie smoka olejowego też chyba łatwe nie jest bo dobranie się do miski olejowe w naszych silnikach jest jakieś skomplikowane...wyczytałem na forum...że coś blokuje, przeszkadza itp.

---------- Post dopisany at 09:31 ---------- Poprzedni post napisany at 09:29 ----------

a jak bym zrobił porządne płukanie silnika przed zmianą oleju, to się trochę ten układ odetka (przeczyści) czy wręcz przeciwnie - szlam zatka smok olejowy jeszcze bardziej...bo już sam nie wiem. Już aż się boję swoich rozważań.

[MaciekW. 2]

Przemku ja od wyczyszczenia smoka olejowego (remont silnika) zrobiłem prawie 40000km więc na pewno nie jest zapchany po takim przebiegu (wymiana oleju i filtrów co 10 tys km) i mam tak samo z tym pomiarem oleju

[kiko79 3]

może wyda się to głupie, ale poziom oleju to trzeba sprawdzać na ciepłym silniku czy na zimnym...?

[junior555 3]

na zimnym kolego bo jak na ciepłym sprawdzisz to będzie wyższy

[kiko79 3]

hmmm...o to chodzi że w silniku ALT jak sprawdzasz na ciepłym jest sporo niższy, wolno spływa i po dobrych kilku godzinach dopiero jest wyższy

---------- Post dopisany at 11:47 ---------- Poprzedni post napisany at 11:45 ----------

i jak weźmiesz ten niższy odczyt na ciepłym i dolejesz to na zimnym możesz mieć sporo ponad max i dopiero moze być fajnie jak nadmiar poleci w katalizator