Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B6 Quattro 1.8T - rozwala opony.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
19 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Jak fajerą leciutko cofniesz od oporu to zjawisko też występuje ?

Tak wtedy najbardziej 

 

19 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Geometria zawiasu jak i zbieżność rozumie że są OK ?

Luzów w zawiasie też nie ma ?

górne wahacze nowe 

dolne do wymiany 

geometria robiona pół roku temu 

19 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Tak wyglądały moje letnie Nokiany po 25 kkm i przed piątym sezonem

Ale widać że zjada je równo :D 

18 godzin temu, piotrsob1 napisał:

Jak opona pracuje widać na tym filmiku :

 

za***iście to jest pokazane. Do tego dochodzi luz na dolnym wahaczu i faktynie mogło by coś obcierać ALE .... nic nie jest wytarte 

 

18 godzin temu, Emejcz napisał:

Ewentualnie jeszcze może kombinacja nieodpowiednich piast

Zwrotnice były wymieniane ale tutaj czy byłaby z B7 czy B6 nie ma znaczenia. 

13 godzin temu, pila24 napisał:

U mnie przy oponach 235/45 r17 i ori felgach s-line od opony do łączenia górnych wahaczy jest około 20mm.

Tu jest dokładnie tyle samo 

 

13 godzin temu, Langista napisał:

Z tego co widzę to tutaj felga Ori S-Line 5-ramienny, więc nie ma opcji, do tego Hankook to dobre opony ale wiadomo, każdej marce może sie trafić fuckup na produkcji.

Dzwoniłem czy mają te opony. Zrobiłbym zgład i zobaczyłbym przekrój czy doszło do rozwarstwienia warstw. Ale już ich nie mają. O dziwo na nowych oponach ani śladu obtarć ale właściciel mówi że nie dokręcał już kierownica do końca i zawracał np na 6x. 

 

@Wandej dlatego postawiłem na torsena ... To jest stały napęd i niezależnie od obciążenia jezeli będzie uszkodzony to będzie dawał oznaki w każdym położeniu. Bo skutek to bicie/przeskakiwanie ale przyczyna jest na samym elemencie wykonawczym. Gdyby było na odwrót czyli coś w okolicy zwrotnicy to bez obciążenia może być ciężko ustalić. 

 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, DarekS4 napisał:

 dlatego postawiłem na torsena ... To jest stały napęd i niezależnie od obciążenia jezeli będzie uszkodzony to będzie dawał oznaki w każdym położeniu. Bo skutek to bicie/przeskakiwanie ale przyczyna jest na samym elemencie wykonawczym. Gdyby było na odwrót czyli coś w okolicy zwrotnicy to bez obciążenia może być ciężko ustalić. 

No dobra, jest tylko małe ale ..:whistling:

Jak auto jest podniesione na podnośniku , koła zwisają swobodnie to żaden z trzech mechanizmów różnicowych nie musi pracować, bo każde koło może się obracać z taką samą prędkością, nie tak jak w zakręcie kiedy to mają co robić.

Jakby nawet były pospawane to wszystko powinno się ładnie kręcić ...:decayed:

Na podnośniku najwięcej roboty mają przeguby napędowe, to one pracują w położeniach dużo bardziej ekstremalnych od linii prostej jeżeli chodzi o kierunek przeniesienia napędu , szczególnie przy mocno skręconych kołach.

Ciężko na tej podstawie wyciągać jakieś wnioski, duże masy wirujące sobie luźno mogą wpadać w nieustalone wibracje, zawsze w mechanizmach trochę luzów jest, szczególnie w quattro gdzie jest ich dużo:P

Analizując szczegółowo zdjęcie nr.2 opony to ewidentnie widać że o coś obcierała i po linii rozwarstwienia brakuje rzeźby bieżnika , czyli jest tam mocno zużyta.

Na pierwszym zdjęciu bieżnik jest ale dopiero w pewnej odległości od pęknięcia , czyli tak jakby opona była mocno zdeformowana i obcierała tylko w miejscu pęknięcia... :whistling:

Dużo tych dziwnych rzeczy w tym aucie, może te koła jeździły w innym i tam dostały po d*pie ?:grin:

Jak dolne wahacze są do wymiany to geometria zawiasu poszła się pie**olić na bank,  koła powinny się zrobić mocno rozbieżne i szczególnie przy hamowaniu może dochodzić do takiego odkształcenia opon że ścierają się najmocniej właśnie na linii tych pęknięć bieżnika i wyglądają jakby o coś obcierały....

Dodatkowo może doszło do wewnętrznego uszkodzenia opon ala moje Nokiany i to zużycie nie jest równomierne na całym obwodzie ?

Napęd quattro bazuje na mechanizmach różnicowych o zwiększonym tarciu wewnętrznym , torsen jest jednym z nich i w tym układzie pracuje zazwyczaj jako miedzyosiowy, w dyfrach są czasem inne tego typu mechanizmy, bardziej kompaktowe.

Ich sposób działania może powodować odczucie przeskakiwania w układzie napędowym przy dużej różnicy prędkości kół i mocnym obciążeniu układu napędowego.

I jest to objaw normalny ,  wynika z ich zasady działania .

Dla tego sterownik silnika fabrycznie zdecydowanie ogranicza moment obrotowy na mocno skręconych kołach by mechanizmy oszczędzać .

Przynajmniej w mojej nie da się wystartować z kopyta na mocno skręconych kołach...

Dużo gdybania ale może coś cię naprowadzi na właściwe przyczyny. 

Celowo napisałem przyczyny bo zazwyczaj takich skomplikowanych przypadkach jest ich kumulacja :D

 

 

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

Z tymi dolnymi to jest różnie, zależy chyba od stopnia wyrobienia. Ja znając już objawy zużytych tulei wiem, że mam dolne wahacze do wymiany ale na przeglądzie 'spec' z Dekry stwierdził, że są we wzorowym stanie.. Geometria kół ustawiana tydzień temu i panowie stwierdzili, że jedynie dopieścić trzeba było, bo praktycznie nic się nie przestawiło, minimalnie koła zeszły się do środka. Szkoda, że drukarka im nie działała w maszynie bo miałbym porównanie z zeszłym rokiem ale trudno. Tak czy inaczej, Hankooki po 2 latach zużywają się równo, mając 'mięsa' jeszcze na dobre 4 lata a Bridgestone po roku są do wyrzucenia..

Edytowane przez Langista
Opublikowano
2 godziny temu, piotrsob1 napisał:

żo tych dziwnych rzeczy w tym aucie, może te koła jeździły w innym i tam dostały po d*pie ?:grin:

Własnie kupił je nowe. 

 

2 godziny temu, piotrsob1 napisał:

Jak dolne wahacze są do wymiany to geometria zawiasu poszła się pie**olić na bank,  koła powinny się zrobić mocno rozbieżne i szczególnie przy hamowaniu może dochodzić do takiego odkształcenia opon że ścierają się najmocniej właśnie na linii tych pęknięć bieżnika i wyglądają jakby o coś obcierały....

Tak wszystko spoko to wiemy i jest logiczne ale jakby nawet tuleje były zerwane i wahacz latałby luźno na min to nie dojdzie Ci do takiej wychylenia żeby opona pomimo deformacji starła się w tym miejscu . 

 

2 godziny temu, piotrsob1 napisał:

Ciężko na tej podstawie wyciągać jakieś wnioski, duże masy wirujące sobie luźno mogą wpadać w nieustalone wibracje, zawsze w mechanizmach trochę luzów jest, szczególnie w quattro gdzie jest ich dużo:P

Zgadza się z tym że w sprawnym układzie do żadnego przeskakiwania nie dochodzi. 

 

2 godziny temu, piotrsob1 napisał:

Na podnośniku najwięcej roboty mają przeguby napędowe,

w tym wypadku tylko te przy skrzyni ale są igła. 

 

Panowie tak suma sumaru powiem wam że na moje oko to auto to zbieżność dwóch awarii 

Osobnym problemem będą opony a osobnym przeskakiwanie kół na full skręcie. 

Opublikowano (edytowane)

A tak na logikę to co ma przeskakiwanie kół przy mocnym skręcie do rozcięcia opony, skoro niby o nic nie ociera? Jedynie może przyspieszyć proces ścierania się brzegu opony ale przecież nie na tyle żeby zrobiło się coś takiego. Założyć drugie opony, ogarnąć zbieżność i się wyjaśni czy to wina gównianych opon czy jednak coś gdzieś trze :D

Edytowane przez przem8
Opublikowano (edytowane)

U mnie był podobny problem ustawiana geometria ze 3 razy zużyte dwa komplety opon w ciągu dwóch lat..

Dopiero jak pojechałem na sprawdzenie geometrii do innego warsztatu to okazało się że geometria a i owszem była robiona ale na tym pierwszym warsztacie pomijali kąt PK po zrobieniu geometrii na urządzeniach 3D i ustawieniu wszystkich kątów w granicach tolerancji nie tnie mi opon.. i śmigam już 3 rok na tych samych oponach.

Edytowane przez Robero321
Opublikowano

@DarekS4 Zmienialiście koła na jakieś inne? W ten sposób wyeliminujesz najważniejszą z możliwości.

Opublikowano

@przem8 no i tak jets zrobione. Mówię na nowych oponach nie widzę żeby coś się działo... sprawdzam jeszcze torsena i oddaje .... nie lobię tego mówić ale będzie trzeba jeździć i obserwować 

Opublikowano

To wina opon,miałem to samo ,zdejmowałem koło i było ok ,po 2 tygodniach na przeglądzie gość mówi że mam oponę ścięta,kupiłem taką samą używkę i przejeździłem sezon bez ingerencji w zawiechę i geometrię ,nic z oponą się nie działo ,do teraz minęło ok2 lata nic nie robiłem przy zawieszeniu i opony nie ścina,foto opony 

IMG-20200912-WA0006.jpeg

Opublikowano

Czyli temat rozwiązany ? wadliwa opona zmusiła do wymiany całego zawieszenia ?

Opublikowano

@greg2505siemka słuchaj co to może być za przyczyną takiego niszczenia opon ?? U mnie jest to na mniejszym odcinku a chciałbym to wyeliminować zawieszenie całe bez luzów nie wiem jak z łożyskiem bo nie huczy . 

Opublikowano

U mnie winna była opona ,popękała między bieżnikiem i musiała jakiś guzów dostać od wewnątrz,założyłem nowe i nic się nie dzieje od tamtej pory,ogólnie cały komplet co miałem dunlop poszły na śmietnik,wszystkie popękały między bieżnikiem,a miały 3 lata i kupiłem je jako nowe,znajomy miał to samo ,reklamował i dostał nowe

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...