Skąd to przekonanie, że w ASO sami uczniowie są i że tam auta psują? W innych zakładach nie ma praktykantów? Nie można wszystkich w jednym świetle stawiać tylko dlatego, że nabyłeś gdzieś raz złe doświadczenie. W ASO jak wszedzie pracują ludzie i nie są Bogami. Jeden zakład, który schrzanił robotę nie może być odzwierciedleniem wszystkich.