Akurat tu mam swoje 'doświadczenie'. Pomagałem kiedyś znajomemu przy budowie nowego domu, obok stała stara drewniana chatka, ze ścianą z pojedynczych desek. Na to położył dwie warstwy styropianu 3 cm i przy zimie -20 stopni w domu utrzymywał 18-19 paląc małą kozą.
Sam nie wiem skąd ludzie nagle dobierają tak gruby styropian, chyba tylko po to, żeby w projekcie normy termiczne się zgadzały. Wiem że wpływ ma wiele czynników, grubość ściany, materiał z którego jest zbudowana, ułożenie domu względem wiatrów czy obecności większych zbiorników wodnych w okolicy.
Sam rok temu przeglądałem projekty domów i zalecali od 15 do nawet 30 cm styropianu, gdzie kilku wykonawców przy budowach kazało mi się w głowę puknąć, że oni maks co dają to 15 a najczęściej właśnie 10.