O ile właściciel nie jeździł z 9-cio calowymi felgami, to pompa wspomagania raczej nie dostała w kość. Kuzyn kiedyś właśnie przez to pompę musiał wymieniać na mocniejszą, ale to były dźwięki przy skręcaniu, jak musiała pracować. Ja właśnie bardziej na wisko obstawiam. Pamiętam, że mówiłem o tym mechanikowi i też obstawiał wisko, jednocześnie powiedział, że to są elementy, które z reguły się nie psują, bo tam sie za bardzo nie ma co zepsuć (co innego wisko elektroniczne). U mnie z czasem problem sam zniknął, możesz sprawdzić stan wisko, ale do tego jest trudny dostęp (trzeba zdejmować zderzak żeby się do niego dostać). Nie pamiętam już czy mechanik je odkręcał i zakładał z powrotem, czy faktycznie samo się uspokoiło.
Co możesz moim zdaniem wykluczyć :
- pompa wody, gdyby łożysko było uszkodzone miałbyś problem z utratą płynu, lub temperaturą, no i byłoby je słychać cały czas
- pompa wspomagania