pelonek1

https://a4-klub.pl/topic/240996-wymiana-rodzaje-lista-liczników-monochromatyczne-i-kolorowe-wersja-europejska/

Myślałem o tym, nawet już chciałem sam to robić, jednak to nie jest takie do końca wszystko proste jakby się wydawało. Narzędzia łącznie z podnośnikiem oraz chęci i jakąś tam wiedzę posiadam, tylko w przypadku C6 koszt samych części to ponad 2k zł, nie licząc plynu do płukania i szczerze to nie chciałbym wydać tego dwa razy w przypadku niepowodzenia. Z mobilnym serwisem klimy w miejscu gdzie bym to robił też może być problem, a na 99,9% nie odważę sie pojechać te 10km bez czynnika.

Przy wyższych obrotach to sprawdź czy nic nie rezonuje w okolicach silnika tak jak u mnie ostatnio niedokręcona osłona przegubu wewnętrznego z przodu.

Jak w temacie. Poleci ktoś jakiś porządny serwis klimatyzacji w PL tzn. wolałbym żeby to było jak najbliżej warmińsko-mazurskiego, jednak mogę podjechać gdzieś dalej. Problem wygląda tak, że w A6 C6 mam zatartą sprężarkę. Trzeba wymienić sprężarkę, skraplacz, osuszacz, dyszę rozprężną oraz wyczyścić układ, oczywiście rozebrać to co trzeba w samochodzie i poskładać do kupy bez żadnych strat na czym poza sprawną klimatyzacją też bardzo mi zależy.

Raczej łańcuch, jednak jak tylko przy odpaleniu słychać i to przez tak krótki czas to olać to wg. mnie (oczywiście jak ciśnienie oleju jest w normie).

U mnie w 3,0 TDI oraz w 1,8 T temperatura oleju przy 30 st. C na zewnątrz waha się w granicach 95-115 st. C. Jest to normalne i niczym bym się nie przejmował.

Tak czy inaczej proponowałbym sprawdzić czy gaz jest poprawnie wyregulowany. U mnie w takiej samej sytuacji tzn. gdy auto stoi cały dzień w pełnym słońcu, odpalam go i przełącza się wtedy od razu na gaz, nigdy nie zgasł, czuć tylko to przełączenie ale bardzo delikatnie. Spowodowane jest to zapewne tym, że na benzynie chodzi wtedy na ssaniu a LPG strojone jest na rozgrzanym silniku.

Dokładnie. Obawiałem się najgorszego, czytaj łańcucha, jednak niepotrzebnie. Pamiętam jak kupiłem rok temu samochód i szukałem co mi delikatnie stuka na małych nierównościach to też była niedokręcona, wtedy jednak nie rezonowało tak jak teraz tylko stukało, dokręcenie osłony nic nie zmieniło wtedy. Z delikatnym stukanie na małych nierównościach też dziś w końcu udało mi się uporać i też bez żadnej wydanej złotówki - delikatnie dokręciłem śrubę regulacyjną magla.

Dzisiaj wjechałem na podnośnik. Winną okazała się jedna śruba prawej osłony przegubu wewnętrznego która się odkręciła, także dźwięk wydobywał się z tego samego miejsca co u Ciebie.

U mnie w końcu bez tego delikatnego stukania na małych nierównościach @Cycu19911 dokręciłem śrubę regulacyjną magla o tyle co na zdjęciu i nastała cisza, dodatkowo auto teraz bardziej pewnie się prowadzi bo wcześniej lubiło pływać przy większych prędkościach. Regulacja przebiegła pomyślnie za pierwszym razem, auto miałem na podnośniku, kluczyk w stacyjce i dokręcałem do tego stopnia żeby trzymając za koła można było je skręcać bez większego oporu niż przed regulacją. Jeździłem z tym rok i co miałem okazję to szukałem luzów w zawieszeniu

A sprawdzałeś czy się nic nie rozkręciło, poluzowało?

Jarzma w miejscu styku ze zwrotnicą masz tak samo pomalowane w przednich jak w tylnych? Jak tak to tu może być problem, tam nie powinno być malowane i po czasie może zrobić się luźno.

Jutro też lekko dokręcę, bo też mam delikatne stuki na małych nierównościach które przy temp. 20 st słychać, przy 30 st. już nie słychać. Trzeba to tylko zrobić z głową, żeby magla nie zblokować przypadkiem np. na łuku drogi podczas jazdy.

Na to wychodzi.

Ustaw większość na nogi i nie będzie się gotować.

Wjadę na podnośnik niedługo to dam znać co było nie tak, jeśli znajdę oczywiście.

Do czyszczenia są specjalne płyny, tylko kosztują więcej niż benzyna ekstrakcyjna. W PL na częściach dobrych firm tj. Denso, NRF, Nissens zapłaciłbyś około 3 k zł z porządnym czyszczeniem układu. Trzymam kciuki za powodzenie operacji. Też mam zatartą sprężarkę w A6 C6. Myślę czy nie robić tego sam, tylko najwięcej obaw mam o przejazd kilku km na napełnienie układu po montażu wszystkiego.

Maska w górze była dzisiaj i druga osoba przyspieszała i nic nie zauważyłem niestety. Najpóźniej za tydzień powinienem wstawić auto na podnośnik u brata i popatrzę co tam jest nie tak. Wydaje mi się, że kat w środku mógł się gdzieś rozpaść i stąd tak rezonuje ... .

Nie wiem czy tutaj słychać jednak ten dźwięk (rezonans) istnieje tylko w okolicach 2200-2600 obr/min oraz później w okolicach 4000 obr/min. W innym przedziale obrotów nie istnieje, podczas jazdy jest słyszalny podczas podobnych obrotów.

Cześć. Może ktoś spotkał się z podobnym dziwnym dźwiękiem jak na filmiku. Pacjent jak w moim profilu czyli 1,8 T BFB. W kabinie słychać, że dźwięk pochodzi z prawej strony silnika, jednak zaglądałem dziś pod maskę i niestety nie da się określić skąd. Łańcuch raczej nie hałasuje bo nic z tyłu silnika nie usłyszałem. Może katalizator się rozsypał gdzieś w środku, sam nie wiem? Czy uszkodzony łącznik elastyczny wydechu (plecionka) może tak hałasować? Pytam bo ostatnio przy wymianie oleju zauważyłem że już nie jest pierwszej świeżości. Na podnośnik wjadę pewnie za tydzień żeby zobaczyć co i jak, jednak jak ktoś spotkał się z czymś takim to proszę o info. VID_20210618_204155.MP4

Skoro aku sprawdziłeś to natężenie powinno być ok. Podmieniałeś aku z innego auta?

Aku może być wyeksploatowany i tak może też być. Regulator napięcia był wymieniany podczas regeneracji, bo to może być też przyczyną?

@R4xxmasz z czymś problem czy szukasz dziury w całym? @Pieterbjest to normalne bo: - spadek napięcia zależy od długości przewodu (różnica pomiędzy napięciem na alternatorze i akumulatorze), - spadek napięcia zależy od temperatury (przy wzroście temperatury spada napięcie). Poszedłem przed chwilą zmierzyć jakie mam napięcie u siebie przy tych temperaturach co teraz (rozumiem że to "napięcie ciepło" w Twoim poście bo silnik zgasiłem około godz. 16 także wszystko ostygło po trasie). Wyszło tyle samo co u Ciebie czyli 13,8V na akumulatorze. Dodam tylko, że autem zrobiłem przez rok około 40k km i nigdy nie miałem żadnych problemów z ładowaniem/rozładowywaniem akumulatora.

Musisz go czasem przewietrzyć, nie mówię że po mieście, jednak czasem przyda się. Dla mnie nie, jednak są tacy dla których ASO jest święte i kupują wszystko byle było serwisowany w ASO.

A z dystrybutora ile wyszło bo często jedno do drugiego ma się nijak? Jak dasz mu trochę w palnik to zobaczysz że i 10 mu zabraknie