scuzz

Kolego ja u siebie mam wymienione końcówki na lemm jakies 50kkm temu i śmiało mogę je polecić.

Kolego kolektor wydechowy może co najwyżej ci spaliny puszczać a nie olej. Olej to najprawdopodobniej ci uszczelka na głowicy w tych okolicach puszcza. Najlepiej wyczyścić, wymyć okolice kolektora i obserwować skąd dokładnie podcieka.

A sprawdziłeś dokładnie czy to końcówki drążków są wybite czy drążki może są wybite? U mnie po wymianie końcówek po około 1 miesiącu poleciały drążki więc sprawdź może też i drążki.

A co ma się stać jak w końcu zalejesz właściwy olej?

U mnie na Motulu 10w40 miałem na trasie przy jeździe 120-130 temp 100-105 stC na takiej samej trasie na Motuu 5W40 mam temp 10 stC mniejszą.

Uszczelki miedzy kolektorem wydech. a turbo nie ma. Egr zaślepiasz przy kolektorze wydechowym.

Ile całkowicie cie naprawa kosztowała?

Pod wpływem sugestii z forum również zastosowałem olej Febi i skończyła się pompa wspomagania. Przy wymianie pompy użyłem oryginalnego oleju i polecam zastosować oryginał niż zamiennik. A ja zalałem Febi i nic się nie dzieje. Tak więc podejrzewam że jakbyś zalał orginał i by ci pompa siadła to pisałbyś że orginał ble.

Dźwięk taki jakby się coś przycierało.

Bo jak podłączyłeś cb pod pin piąty w gammie to ci sie nic nie pojawi podłącz pod pn 3 tam masz + po stacyjce .

Kolego pablo a jak z trwałością takiej regneracji ile mniej więcej km machniesz na nich?

W linku masz opis złącz do radia http://elektron.pol.lublin.pl/users/djlj24/studio24/

Sotkałem ostatnio znajomego co pracuje w pewnej firmie która robi dla państwa badania jakości paliw na stacjach. Wniosek z tej rozmowy był jeden nigdy tak naprawdę nie wiesz co tankujesz. Nawet te duże stacje i wydawało by się firmowe kantują.

U mnie jak wycieraczki stanęły zużyłem "flaszkę" wd40 na rozruch a potem zalałem to wszystko olejem maszynowym. Śmigam tak 50tyś km i do dziś spokój ale co jakiś czas aplikuję po parę kropli oleju maszynowego.

Poczytaj : http://www.a4-klub.pl/smf/tdi_diagnostyka_aktualizacja_30_vii_2008-t18478.0.html

Kolego zrobilem 60 tys w w 1,5 roku po dolnym śląsku na ori zawieszeniu jakie wyjechało z fabryki. Przy stanie licznika 290tys padł mi pierwszy wahacz dolny prosty.

Mam całkiem podobny uchwyt co w linku i z at71 magnum jest całkiem stabilny. Po roku użytkowania nie zauważyłem żadnych uszkodzeń relingu. Co do anteny magnetycznej to wszystko fajnie jest w zależności kto ile jeździ i ile jej potrzebuje. Miałem w poprzednim samochodzie "magnes" no i niestety porysowała mi dach. Podkładki gumowe i inne przylepki można sobie .....

Pewnie chciał ci poprawić samopoczucie Ja jak zmieniałem wahacze to nic nie ruszałem ze zbieżnością.

Po co ci ori alarm? Generalnie strasznie dużo pracy a zabezpieczenie samochodu słabe i "rozklepane" przez złodziei.

W takim razie ja bym bardziej obstawiał pompę wspomagania niż magiel.

U mnie się zapala jak jest na lekko poniżej poziomu minimum.

Jak ma zegary jagera z małym fisem to na pewno nie było kombinowane. Ma po prostu miejsce na wskaźniki i od razu przygotowaną tarcze. Nie ma natomiast pozostałej elektroniki. U mnie w jagerze jak go rozebrałem też tak miałem.

Jak kolega wspomniał wyżej zapieczone kierowniczki w turbinie. Turbo do czyszczenia.

Nie manetka znaczy przełącznik przy kierownicy. Na najszybszym biegu kręci normalnie szybko czy "powolnie"?

Samochód na podnośnik i sprawdzić może da rade zobaczyć gdzie są stuki. Może wahacz nie dokręcony?