mateogda

tzn. jakie alternatywy wypróbowałeś i jaka była reakcja?

Cykanie jest ok. O tym czy cyka czy nie decyduje ECU w zależności od warunków pracy silnika.

Nie mówię, że musiało tak być tylko, że mogło. Dlatego tak jak sugeruje spedyt, dokładniejszy pomiar będzie po całym zbiorniku :th: Z drugiej zaś strony 16l lpg przy 12-13l Pb to calkiem możliwy wynik. Co do regulacji to proponowałbym zrobić ją z vag-iem na kolanach (korekcja składu mieszanki blok 6 czy 7 nie pamiętam). Jeżeli lpg jest poprawnie ustawione to zdejmowanie dawki gazu, żeby mniej palił, spowoduje tylko łapanie błędów przez sterownik benzyny.

Mamona..... ale może chociaż sobota wypali :th:

Wystarczy, że wielozawór odbił 2 litry później niż przy poprzednim tankowaniu i już masz kiepski wynik. Jak byś np. te 2 litry rozłożył na cały zbiornik to byś tego nawet nie zauważył, natomiast po 60 km....

Skoro napięcie mierzone na sondzie jest ok, to sonda jest raczej sprawna. Problem może leżeć na odcinku sonda-ECUgazu (fioletowy kabelek - w zależności od inst). Sprawna sonda oscyluje wartością napięcia w zakresie od 0V do 0,8V (1V) z częstotliwością np. około 1Hz przy stabilnej pracy silnika.

Czy ktoś z ekipy trójmiejskiej wybiera się w sobotę do Nowej Kaletki, żeby się spocić ze zlotowiczami??? Nie deklaruję się tutaj, że napewno pojadę ale jeżeli będzie pogoda to poważnie rozważę taką wycieczkę!

Jak mnie to cieszy, może frekfencja na spotach się poprawi :th: Witamy

Wypalanie par paliwa ze zbiornika przez filtr węgla aktywnego.

Tak samo jak można było zmuszać ludzi do montażu elektroniki sterującej lpg w autach, które jej wcześniej nie miały, bo nagle po pięciu latach jazdy na gazie auto nie dostało przeglądu z powodu jej braku. Tak samo jak można było zmusić całą Polskę do jazdy z włączonymi światłami. Tak samo będą mogli zrobić z wlewami gazu, byle nie kazali robić tak jak w Holandii (na wasokości wlewu paliwa)

Wydaje mi się, że sprawny alternator musi być odporny na wodę bo w innym przypadku po każdej podróży w deszczu musielibyśmy go remontować. Przegrzane owszem ale od zbyt dużego prądu. Oddaj go do takiego elektrygo, który dysponuje stanowiskiem pomiarowym i sprawdzi go poza autem.

Też miałem ten problem kiedy po pierwszym tysiącu na gazie zrobiliśmy szybką regulację na niewpełni rozgrzanym silniku. Po dwóch czy trzech dniach zaczeły się problemy z odpalaniem zimnego silnika. Na początku myślałem, że padła listwa i wtryskiwacz puszcza gaz w kolektor, ale po podłączeniu pod komp instalki i samochodu pod vag-a okazoło się, że mieszanka na gazie po rozgrzaniu jest mocno za bogata i przy okazji wywaliło 00561. Porządna regulacja na ciepłym silniku i poprawki w korektach od temperatury w moim przypadku załatwiły sprawę.

To, że brzęczy jest normalne, może dlatego, że czysta to poprostu bardziej słychać.

Jeżeli odpinałeś wtyczkę od "nastawnika" na włączonym zapłonie to na dzień dobry musisz zapiąć vag-a i skasować błędy. Dopiero potem możesz, także vag-iem, zrobić adaptację przepustnicy! Samo wypucowanie nie wystarczy, niestety

Przy instalacjach IIgen. dosyć często występuje problem z odpaleniem lub potrzebą długiego kręcenia do rozruchu ze względu na gaz pozostający w kolektorze. Przy instalacjach IVgen. i dobrze zestrojonej mapie tego problemu praktycznie niema.

I zależy czy robisz to sam czy potrzebujesz do tego ludzi.

No to wyczyść też mase na lewym kielichu (kierowca) lubi śniedzieć pod nakrętką, chociaż raczej nie to jest problemem [br]Dopisany: 16 Sierpień 2007, 22:33 _________________________________________________ Przedewszystkim drożność kabli, ale raczej nie omomierzem tylko voltomierzem czy grzałka ma pełne napięcie zasilania. Można też sprawdzić prąd w obwodzie grzałki tylko nie umiem ci powiedzieć jaki powinien być, tu musiał byś się wesprzeć jakimś katalogiem (sprawdzić moc grzałki). Jeżeli prąd i napięcie będzie ok, to gorzej, a jak nie to np. masz trafiony kabelek. Kable w Oplach lubią się utleniać, szczególnie te pod autem i w komorze silnika...

Nieprawidłowy prąd w obwodzie grzałki, skoro wymieniłeś sonde to sprawdź jeszcze kable, bo trzecią opcją jest usterka ECU. Napisz co to za opel i jaki motor? No i oczywiście czy ma lpg?

Faktycznie trochę licha ta sonda. Na gazie nie masz po co robić logów, bo ECU dostaje sygnał emulacji. Sprawna sonda powinna osiągać wartość 0,8V, a u ciebie ledwo dochodzi do 0,6V. Mógłbyś zrobić logi na benzynie, silnik ciepły, noga przy podłodze dłuższą chwilę (w miarę możliwości) wtedy silnik idzie na bogatej mieszance cały czas i sonda powinna osiągać swoje górne wartości.

Sprawdzałeś masy na komputerze? Który masz komp Bosch Motronic 3.2(pięć małych wtyczek) czy 3.8.2(dwie większe)?

I to by się zgadzało. Przekaźnik od pompy załącza tylko na pracującym silniku, więc nawet jak tylko włączysz zapłon to nie wystarczy. Silnik musi pracować!

Nie do końca identyczne, ponieważ jeden ma zworkę już na wejściu, a drugi dopiero na wyjściu. O ile nie ma to większego znaczenia w momencie kiedy przekaźnik jest zamknięty, to przy rozwartych stykach może mieć jakieś znaczenie. Chociaż pewnie nie to było/jest twoim problemem.

Przekaźnik pompy paliwa (K20) nóżka 87f, zielony od przekaźnika do bezpiecznika, a za bezpiecznikiem czerwony z zielonym. Ciekawe, że wedle schematu w autodacie, z tej samej gałęzi zasilana jest pompa paliwa, więc jeżeli auto chodzi to sam przekaźnik musi być dobry. Może kabel gdzieś po drodze się utlenił albo styki np. bezpiecznika zaśniedziały.

Zasilanie grzałki i N75 (+12V) idzie prosto z bezpiecznika nr 29 (20A), sprawdziłeś napięcie na bezpieczniku? Druga sprawa czy 6V, które zmierzyłeś było względem masy na nadwoziu czy we wtyczce?

Faktycznie , daje do myślenia. Jutro porównam sobie jeszcze z zimówkami, bo mam w miarę świeże, a te które mierzyłem były prawie łyse.