Przy tych nowych wynalazkach do mycia EGR-ów, przepustnic zwracam uwagę na jedno - robić to z dala od elementów gumowych i plastików.
Sprawdziłem to na środku Liqui Moly - robi robotę, nagar zwala w oczach aż miło, nawet skrobanie jest niepotrzebne ale miałem w pobliżu nową lampę serwisową i troszkę mi plastik i lakier zżarło.