rikardo

Odolejacz wprowadzono po roku 1998 przypuszczalnie po doświadczeniach z zasyfianiem przez maź olejową dolotu. Jego zadaniem jest wyłapywanie z oparów oleju i od ciebie zależy czy ci to nie będzie przeszkadzało.

Oleju powinno być 250 ml tyle przewiduje ETKA. Lepiej go wlać do skrzyni korbowej i ręcznie należy kilka razy obrócić wałem kompresora. Ma to na celu rozprowadzenia oleju po łożyskach, które mogą pracować na sucho zanim olej do nich dotrze dlatego wlanie oleju zalecane jest tuz przed instalacja kompresora i nabijania układu. ---------- Post dopisany at 20:54 ---------- Poprzedni post napisany at 20:54 ---------- Oleju powinno być 250 ml tyle przewiduje ETKA. Lepiej go wlać do skrzyni korbowej i ręcznie należy kilka razy obrócić wałem kompresora. Ma to na celu rozprowadzenia oleju po łożyskach, które mogą pracować na sucho zanim olej do nich dotrze dlatego wlanie oleju zalecane jest tuz przed instalacja kompresora i nabijania układu.

Nie chce cie martwic ale chyba opiłki przeszły na druga stronę dyszy i układ nadaje się do płukania. Tu masz porady techniczne http://www.klimatyzacja-samochodowa.net/ Co do oleju w sprężarce która chcesz montować to należy go bezwzględnie wymienić.

Zgodnie z ETKĄ to jest zawór regulacji ciśnienia.

Musisz podpiąć VAG-a i dokonać sprawdzeń działania czujnika temperatury w dziale diagnostyka jest to opisane. Nie wykluczone, że VAG pokaże błąd tego czujnika. Co do zegara to zrób jego test i będziesz miał pełną jasność.

Olej do kompresora wlej tuż przed jej montażem przez korek na jego korpusie, natomiast olej dobijany podczas serwisowania to jest ilość odzyskanego z czynnika. Zgodnie z ETKĄ ma go być 250 ml . Jak nie masz gdzie to na stronie Laser Sinex możesz go kupić http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl/p/Olej-do-kompresora-PRO-CAP-PAG-46-o-poj.-236-ml-polialkiloglikolowy-syntetyczny-olej-sprezarkowy-auto-klimatyzacja-samochodowa/906 Zresztą firma ta w poradach technicznych umieściła wiele ciekawych informacji z których sam korzystałem naprawiając u siebie kompresor.

http://a4-klub.pl/showthread.php?t=232686 W linku masz podobny temat natomiast w przypadku układu klimatyzacji w B5 nie ma potrzeby płukać układu gdyż dławik zatrzymuje wszystkie opiłki. Generalnie w przypadku zatarcia sprężarki należało by wymienić skraplacz ponieważ nikt nie da ci gwarancji, że płukanie go oczyści oraz osuszacz. Podczas obsługi klimy należało by wyciągnąć dławik i zobaczyć co się dzieje w układzie ale kto to robi obecnie obsługa klimy to najlepszy interes.

Tak samo polecam spokojne rozwiercenie śruby. Miałem identyczny problem po rozwierceniu śruba wyszła bez żadnych problemów wręcz sama wypadła. ---------- Post dopisany at 19:24 ---------- Poprzedni post napisany at 19:24 ---------- Tak samo polecam spokojne rozwiercenie śruby. Miałem identyczny problem po rozwierceniu śruba wyszła bez żadnych problemów wręcz sama wypadła.

To wszystko OK ten luz kasuje się podczas ciśnienia oleju.

Nie sugeruj się tą stroną ponieważ w przypadku B5 jeszcze jakieś dwa lata temu były na niej oleje zgodne z zaleceniem Hugo. Jak ją zmienili to pojawiły się błędne dane łącznie z tym, że np. do silnika AFN wchodzi 4,3 litra co się mija z prawdą.

Ten 10W40 to taki sam mineralny jak 15W40 z tym, że ma dodatku ok 20 % i nazywa się półsyntetyk. Jak silnik nie zużywa oleju to zastosował bym olej o lepkości 5W40 ponieważ chodzi o zimny start. Wówczas silnik najbardziej się zużywa dlatego jak planujesz tym autem jeździć to nie żałuj i lej dobrą oliwie.

Jak masz opiłki to sygnał, że trzeba już to robić a nie czekać gdyż w obecnym stanie kompresor gdy tylko zrobi się ciepło będzie stawiał opór dla silnika. Układ masz zanieczyszczony na odcinku kompresor - skraplacz - dysza. Tak jak piszą koledzy przy płukaniu nie ma gwarancji, że usuniesz opiłki z układu a operacja sporo kosztuje. Wymień kompresor najlepiej po regeneracji oraz osuszacz i klima będzie działać. Po roku podczas obsługi wymień dławik gdyż ponownie wychwyci ci opiłki.

A Bosch ma mniej wkładu filtrującego niż Filtron. Mann jest przereklamowany. Kupiłem teraz zestaw manna i to to samo co Filtron. Więc po co przepłacać? Też się spotkałem z taką informacje. Znam serwis, który przetestował filtry oleju Boscha montując je do serwisowanych aut. Po wymianie rozcinali je i stwierdzali, iż filtr Boscha ma mniej wkładu filtrującego niż polskie filtry z Sędziszowa ponadto jakościowo filtr z Sędziszowa lepiej był wykonany. Widząc w jakim stanie są te filtry po wymianie zrezygnowali z Boscha.

Kompresor w B5 tłoczy czynnik w jednym kierunku przez skraplacz do parownika, który następnie przez osuszacz wraca do kompresora. Po miedzy tymi dwoma elementami znajduje się dysza rozprężna tzw dławik z filtrem który wychwytuje wszelkie zanieczyszczenia w tym opiłki które jeżeli są to występują tylko na tym odcinku i nie ma niebezpieczeństwa, że dotrą ponownie do kompresora. Cały problem dotyczy wypłukania ich ze skraplacza na co nikt nie da 100 % gwarancji i najlepiej jest jak się ten element również wymieni na nowy. Dlatego najtańszym rozwiązaniem jest po roku użytkowania klimy podczas przeglądu wymienić lub przeczyścić filtr w dławiku a układ sam się oczyści.

Co do płukania układu klimatyzacji tu masz porady techniczne firmy Laser-Sinex http://www.laser-sinex.pl/auto-klimatyzacja-samochodowa/skraplacze-chlodnice-klimatyzacji-samochodowej/ W układzie klimatyzacji znajdującej się w B5 wystarczy wymienić dławik oraz osuszacz który znajduje się z prawej strony za zderzakiem i nie ma konieczności płukania układu gdy nie masz szans zrobić tego w realnych pieniądzach. Jeżeli masz w skraplaczu jakieś opiłki bo tylko tam mogą być to wychwyci je filtr dławika, który wystarczy po roku użytkowania wymienić lub wyczyścić a warto to zrobić gdyż zabezpiecza on układ przed zasyfieniem przez opiłki. Sam spotkałem się z takim problemem gdzie gość krzyknął mi 700 zł za płukanie gdy zapytałem się o konkrety to zaczął mi wymyślać niestworzone rzeczy.

100% klientów nie zgłasza takich objawów dlatego że tak jak napisałem wcześniej NIE stosują tego typu środków, natomiast przyjeżdzają klienci po raz pierwszy z padniętymi pompowtryskami i wtedy na pytanie czy stosowali jakieś "ulepszacze" bardzo często pada odpowiedź że tak. Nie staram się kreować opinii że zastosowanie tego typu środków spowoduje pogorszenie stanu pompowtrysków bo przyczyn mogło być wiele poprostu przedstawiłem opinie warsztatu w tej sprawie a decyzję kazdy podejmie sam. Ja się w końcu nie zdecydowałem ale przyznaję że cały czas chodzi mi to po głowie bo świadomość czystszego silniczka kusi i to mocno. Myślę że warto by było na forum zrobić taki sondaż ile razy ktoś już stosował tego typu środki i jaki to miało efekt długoterminowy dla silnika ? Pozdrawiam Znam osobę, która zalała podobny środek do A4 z silnikiem 1Z i po jakimś czasie pompa zaczęła cieknąć więc coś w tym jest. Co do czyszczenia silnika przy pomocy różnych środków czytałem kiedyś artykuł gdzie zastosowano środek LM i po rozebraniu stwierdzono, że zanieczyszczenia powierzchniowe zostały wyczyszczone ale grubsze warstwy uległy nasączeniu. Zachodzi wówczas niebezpieczeństwo oderwania się takiego kawałka i zatkania magistrali olejowej więc lepiej wymienić wcześniej olej.

Jest to normalne dla pompy wspomagania m-ki KYB przy ZF-ie taki luz nie występuje. Jak taką masz to wszystko jest OK.

Zaworki wyglądają tak http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl/searchquery/zaworek/1/full/5?url=zaworek Wymiana ich jest banalnie prosta, na pustym układzie wykręcasz stary i w to miejsce wkręcasz nowy identycznie jak w oponie. Jak nie masz przyrządu to podjedź do zakładu wulkanizacyjnego i gość ci przypuszczalnie wykręci je za darmo albo udostępni kluczyk. Co do zaślepiania tego w chłodnicy to bym sobie darował próby zaślepiania lecz wymienił na sprawny zaworek.

Tu masz linka do podobnego tematu http://a4-klub.pl/vb/showthread.php?100069-B5-AFN-Skrzypienie-przodu

To że masz nowe sprzęgło nie ma znaczenia przy zapowietrzonym pedale tez będzie nie dokładnie wysprzęglać. Wymieniałem kompletne sprzęgła i mimo tego miałem problem z drugim biegiem, skłaniałem się nawet do wymiany wysprzęglika mimo, ze mój w ogóle nie ciekł. Przypadkowo znalazłem informacje w książce Sam naprawiam VW Passat gdzie w problemach była opisana taka sytuacja i sugestia przelania sprzęgła przy pomocy pneumatycznego urządzenia do wymiany płynu hamulcowego. Maja takie coś w ASO i podczas odpowietrzania sprzęgła okazało się, że mam je zapowietrzone mimo, iż pedał wracała na swoje miejsce. Po tej operacji drugi bieg wreszcie wchodzi bez problemów i od tego bym zaczął. Ponadto czy sprawdzałeś poziom oleju w skrzyni? Może nadaje się do wymiany? Jeżeli nie to też bym to sprawdził ponieważ uszkodzony synchronizator nie działa zarówno na zimnym i ciepłym silniku.

Na fotografii widoczny jest czujnik temperatury zewnętrznej z uchwytem, który jest przykręcony do dolnej części chłodnicy. Co do wskazania temperatury to wynikało by, że się silnik przegrzewa. Rozumiem, że czujnik temperatury wody wykluczyłeś przed wymiana termostatu? Jeżeli nie to nie wykluczone, że to może być jego wina ale musisz to sprawdzić przy pomocy VAG-a. Ponadto jaki kupiłeś termostat oryginał czy zamiennik?

A skąd wiesz, że podpiera zawory? Panowie z popychaczami za taka kwotę to bym uważał. Z tego co ktoś raz pisał w zeszłym roku na forum to oryginalna INA kosztowała około 60-70 zł natomiast w ASO około 100 zł. Te elementy wbrew pozorom muszą być wykonane z odpowiednią tolerancja pasowania co jest kosztowne. Popychacze są ważne ponieważ z tego co mi mówił mechanik jak nie trzymają to spada ciśnienie smarowania.

Z podanej ceny wynika, że jest to jakiś zamiennik ponieważ lemforder kosztuje 100 zł. Jak planujesz jeździć samochodem i dużo jeździsz to proponuję to przemyśleć gdyż za jakiś czas będziesz musiał robić to ponownie takie zamienniki są dla tych co w niedziele wyjeżdżają do kościoła. Znajomy coś podobnego zamontował i po roku czasu nadawało się to do wymiany.

Jestem w trakcie lokalizacji skrzypienia u mnie. Przeprowadzam kurację strzykawkową. Już 8 sworzni jest podlanych olejem. Teram muszę przejechać z 10 km i zobaczymy. Podejrzewam górne wahacze właśnie. Skrzypienie pojawia się gdy sworzeń nie ma już smarowania i przeważnie jest skorodowany ponieważ uprzednio dostała się woda pod gumową osłonę wypłukała smar. W tym stanie pojawia się luz na sworzniu i może wyskoczy z gniazda gdyż w czasie skrzypienia ściera się wkładka teflonowa. To co robisz to niestety jest narażanie siebie oraz innych użytkowników na niebezpieczeństwo.

Przy stwierdzonej nieszczelność układu osuszacz powinien ci tym bardziej wymienić gdyż odpowiedzialny on jest za pochłanianie wilgoci.