rikardo

Zawsze powinno się zalać nowy filtr paliwem. Zawsze ponieważ chodzi o to aby wtryski i pompa nie pracowały na sucho.

Kostka stacyjki może nadaje się do wymiany

Tu masz aukcje z oryginalnym olejem do wspomagania http://allegro.pl/olej-plyn-wspomagania-audi-seat-skoda-vw-oryginal-i1902963441.html zakrętka jest kolor zielonego czyli zgodna z zakrętką w zbiorniczku znajdującym się w komorze silnika. Nie wiek skąd kolega ma te informacje ale ze swojego doświadczenia stwierdzam, że olejowi febi jeszcze trochę brakuje do oryginalnego ponadto olej ze zdjęcia ma czerwoną nakrętkę czyli raczej nie jest to samo co w powyższym linku. Myślę, że producent na pewno nie pozwoli sobie na takie mieszanie kolorami które są istotne w celu uniknięcia pomyłki. Ja osobiście po pewnych doświadczeniach dałem sobie spokój z zamiennikami ale każdy robi jak uważa. Jak prześledzisz ten dział to często są poruszane tematy dot wymiany pompy, maglownicy oczywiście można zrzucić winę na naturalne zużycie a ja uważam, że jakość oleju tak jak w silniku w układzie wspomagania też ma znaczenie.

Masz na mysli roznice w cenie czy jakosci...? Bo jesli w cenie to wszystko jasne. Roznica na butelce to ok. 25zl. Natomiast jesli w jakosci, to chyba lepiej bylo by kupic ori. Ja osobiscie stawiam rowniez na ori G 004, choc bardzo duzo ludzi i na naszym forum i na VW pisze ze rozszczelnil im sie uklad po G 004. Chodziło mi o cenę a co do opinii o rozszczelnieniu to ludzie czasem się niepotrzebnie napędzają. Na swoim przykładzie potwierdzam Ci, że nic się nie działo z układem po wymianie na nowy oryginalny olej a auto zaliczyło w tym czasie dwa razy Chorwację oraz Litwę. Ponadto z tego co sobie przypominam to po wymianie oleju febi na oryginalny, układ kierowniczy pracował lżej.

lozyska sa hermetyczne, z zapasem smaru, nic tam sie nie smaruje dodatkowo Teoretycznie tak ale sam widziałem nowa rolkę w napinaczu firmy INA gdzie w łożysku nie było ani grama smaru. Wg obecnej filozofii producentów to ma się psuć i przynosić zyski a nie straty.

Rożnica miedzy oryginalnym olejem a zamiennikiem nie jest duża i ja bym postawił na oryginał zwłaszcza, że zamienniki dobrze robią tylko ich producentom.

Ze przeplukac uklad to rozumiem, ale jak, a moze czym umyc zbiorniczek, ktory jest czarny od osadu. Pozdrawiam Do umycia zbiorniczka stosowałem ten środek wurth-a http://allegro.pl/wurth-zmywacz-uniwersalny-bremsen-reiniger-k418y-i1901459711.html ma bardzo dobre właściwości myjące i szybko odparowuje. Nie działa tez negatywnie na tworzywo zbiorniczka układu wspomagania.

Jeżdżę z zalanym oryginalnym olejem do wspomagania G004... chyba już z trzy lata ok 40 tkm i nie miałem żadnych problemów z jakimś rozszczelnieniem układu. Tak jak przypuszczasz coś musieli zmienić ponieważ stary olej po zalaniu zmieniał kolor na ciemno bursztynowy i w zbiorniczku wyglądał jak byś go nie wymieniała nowy jest cały czas koloru zielonego i jest gęściejszy niż zamiennik febi.

Sloneczko Jarku... To jakim olejem w koncu to zalewac? Bo w innych tematach wszyscy pisza ze tylko Febi 6162 bo to mineralny olej. A originalny (004) z ASO jest syntetyczny... i to zle dla pompy itd. Nie wiem skąd informacja, iż nowy olej z ASO to syntetyk tak głęboko w strukturę jego się nie zagłębiałem a zastąpił poprzednio stosowany przez ASO który tak samo jak febi zmieniał kolor z zielonego na bursztynowy. Jest jakościowo lepszy od zamiennika febi i uważam, że warto go zastosować.

Zalej układ oryginalnym olejem jest nie wiele droższy a gęściejszy od oleju febi i nie zmienia koloru. Sam popełniłem taki błąd, że zalałem olej febi i po trzech miesiącach zaczęła sypać się pompa. Próbowałem ratować się oryginalnym olejem ale poprawa była tylko na krótką metę bo na febim już się trochę przetarła wówczas zauważyłem różnicę w gęstości obu olejów.

Myślę, że łożysko mają tylko nie chcą sprzedać ponieważ zajmują się regeneracja tych kompresorów. Mi osobiście też nie chcieli sprzedać i proponowali przysłać kompresor ale uprosiłem sprzedawcę i sprzedał mi te łożyska bez talerzyków. Próbowałem te łożyska kupić w kilku miejscach ale niestety są nie dostępne.

to że mój parch jest już z innej epoki nie ma znaczenia Nie ma zalewaj oryginalnym olejem a nie zamiennikiem febi. Mój jest starszy i jeździ na tym oleju już trzeci rok.

Tu nie chodzi o czyszczenie a smarowanie układu zasilania.

Myślę, że z policją nic nie wskórasz nie wiem jak w waszych stronach bo w moich odmawiają przyjmowania wniosków dot. oszustwa i wysyłają do rzecznika dla konsumentów. Sam nadziałem się na gościa który sprzedał mi pokrywę filtra do motocykla po szlifie i gdy składałem zawiadomienie to robili wszystko aby sprawy nie było. Usłyszałem od Pana policjanta, że i tak to umorzy co też uczynił po kilku dniach. Gdy się za żaliłem na postanowienie to sąd to podtrzymał a z uzasadnienia wynika, że to ja jestem przestępca bo domagam się uczciwości od sprzedającego który mi towar przysłał a zakupy w internecie są obciążone ryzykiem. Dlatego po tym co mnie spotkało nie dziwie się, że w tym kraju jest tak kiepsko gdyż policja nie chce się zajmować zwykłymi oszustami.

Sprawdzałeś rozrusznik? Jak będzie miał luzy na łożyskowaniu to może gorzej kręcić.

Około 120-130 zł (robocizna oraz płyn hamulcowy)

Do ASO nikomu nie każe jeździć a wskazując je miałem na myśli pneumatyczne urządzenie które jest tam używane do wymiany płynu w układzie hamulcowym oraz odpowietrzenia sprzęgła. Wg autora książki sam naprawiam VW passat ręczne odpowietrzanie nie zawsze jest skuteczne.

Ten typ tak nie ma i proszę ludzi nie wprowadzać w błąd. To, że ktoś się męczy z wysoko biorącym sprzęgłem to jest jego indywidualna sprawa. Mam AFN-a w którym przed wymianą sprzęgła tez brało wysoko po wymianie na nowy zestaw LUK- sprzęgło bierze niżej gdzieś miej więcej w połowie. Oczywiście z wysoko biorącym sprzęgłem da się jeździć w koło komina ale jak awaria pojawi się nagle w trasie daleko od domu to już jest problem. Ponadto jak ktoś nigdy tego nie robił to proponuje odpowietrzyć w ASO sprzęgło i przelać świeży płyn hamulcowy jest znaczna różnica w pracy sprzęgła.

Zakładając, że olej w skrzyni ma właściwy poziom, wysprzeglik nie cieknie, a problem ten nasil ci się wraz z ochłodzeniem to możesz mieć zapowietrzone sprzęgło mimo, że pedał wraca bez żadnych problemów. Sam się borykałem z tym problem który nasilał się lub mniej był dokuczliwy i przypadkowo w książce dot. naprawy VW passata znalazłem opisany problem. Autor zalecił odpowietrzenie sprzęgła w stacji obsługi specjalnym urządzeniem. Zaryzykowałem wizytę w ASO połączoną z wymiana płynu hamulcowego z odpowietrzeniem sprzęgła i się okazało, że miałem je zapowietrzone. Po odpowietrzeniu sprzęgła biegi przestały haczyć a podobnie wcześniej skłaniałem się do wymiany wysprzeglika.

wymniane mam zaplanowana za 2 tygodnie - wczesniej to niemozliwe i musze jeszcze dojechac do warsztatu, wiec musze tak czy siak kupic przynajmniej opakowanie 1L i uzupelnic ten brak mniej wiecej polowe tego przebiegu zrobilem w trasie a polowe po miescie, z zastrzezeniem ze w trasie po Polsce nie korzystam z autostrad wiec co chwila albo sie przyspiesza albo hamuje lub nawet stoi ('Polska w budowie'..) jeszcze raz dzieki za opinie, dam znac jak sie sytuacja potoczy dalej[br]Dopisany: 20 Październik 2011, 16:20_________________________________________________odswiezam bo mam juz wyjasnienie calej sytuacji, po sprawdzeniu poziomu oleju okazalo sie, ze jest go zdecydowanie za malo (patrz rys. czerwony to poziom przy jakim zapalila sie lampka ostrzegawcza, zielony to poziom, do ktorego uzupelnilem olej) niestety mam zle przyzwyczajenia i nie sprawdzalem poziomu oleju - teraz bede to robil czesciej, przy wymianie oleju w przyszlym tygodniu mechanik sprawdzi jeszcze dokladniej czy nie ma wyciekow, i chyba zamowie MOTUL'a ktorego polecacie dzieki za wszystkie rady rudzi Wg mnie poziom powinieneś utrzymywać w górnym położeniu wskaźnika ponieważ mniejsza ilość oleju to gorsze jego chłodzenie ponadto były na forum tematy gdzie użytkownicy silników z pompowtryskami sygnalizowali, iż jeżdżenie z niskim stanem oleju to gorsze smarowanie co powoduje zużycie turbiny, popychaczy i wałka rozrządu. Poziom który zaznaczyłeś to utrzymywałem w silnikach benzynowych.

Nie realne aby zmiana oleju coś pomogła jeżeli ci stuka w trakcie pracy silnika. Na pewno jest wskazana bo przy zimnym starcie olej o lepkości 10W40 w okresie jesienno-zimowym kończy hydraulikę w tych silnikach mimo, ze co niektórzy piszą, że jest OK.

Dokładnie. Przypuszczam, że twój AVG ma już nalatane ponad 200 tkm dla tego przyczyną mogą być uszczelnienia na zaworach które z czasem twardnieją i przepuszczają olej.

dokładnie Wystarczy pojezdzic bardziej pod czerwone pole to zobaczy sie ubytki Moja uwaga co do stanu oleju dotyczyła problemu który pojawił się u tom2009 przypuszczalnie podczas normalnej eksploatacji a nie bezmyślnego pałowania dlatego nie dziw się, że musisz dolewać.

Właśnie jestem przed wymianą oleju. Obecnie mam zalenego mobila 10w40 i miałem zamiar zalać coś z 5W40 tylko się zastanawiam gdzie to spierdziela i czy nie będzie więcej spierdzielało.[br]Dopisany: 04 Październik 2011, 15:43_________________________________________________ u mnie nie cieknie ... nigdzie Przyczyną zużycia oleju może być turbina, uszczelnienia zaworów lub pierścienie zgarniające. Turbinę możesz sam wykluczyć wystarczy odkręcić opaskę i zobaczyć ile oleju masz w dolocie. Śladowe ilości są zawsze jak nazbierasz szklankę to puszcza turbina. Uszczelnienia i pierścienie bez demontażu nie sprawdzisz ale z czasem uszczelnienia twardnieją i nadają się do wymiany dlatego mogą być przyczyna dolegliwości twojej motorowi. Ojciec mój użytkuje identyczny silnik z oryginalnym przebiegiem 240 tkm i od wymiany do wymiany oleju w ogóle nie ubywa więc nie słuchaj, że ten typ tak ma.

Do korka wlewowego w B5 na pewno jest potrzebny w rozmiarze 17. Ten rodzaju klucza który podała koleżanka można śmiało wykorzystać do wypuszczenia oleju ze skrzyni gdzie jest potrzebny rozmiar 16 oraz do jej napełnienia i wówczas wybija się go z tej nasadki i z drugiej strony jest rozmiar 17.