rikardo

Jeżeli nie Lemforder to co proponujesz? Z tego co się orientuję to Lem siedzi oryginalnie, ale niestety jest już nieosiągalny do kupienia. Podobno wycofali się z produkcji. Oryginalne poduszki to nie jest produkt lemfordera. Może i lemforder robi takie zamienniki ale poduszki z całego zawieszenia układu napędowego montowane w 99 r. w mojej a4 jak kupione w ubiegłym roku nowe oryginalne nie miały oznaczeń lemfordera a były wykonane przez tego samego producenta.

Może być to wina plecionki ale jak masz już uszkodzone złącze to niestety jest to wynik niesprawnych poduszek mimo, że zewnętrznie nie maja żadnych uszkodzeń.

Jak najbardziej może to być przyczyna uszkodzonej poduszki. Miałem taki objaw przy niesprawnej poduszce. Podnieś maskę i obserwuj zachowanie silnika przy rozruchu i gaszeniu jak nim rzuca na boki to poduszki są uszkodzone. Zewnętrznie gdy nie występują żadne uszkodzenia trudno ocenić czy poduszka nadaje się do wymiany. Mi mechanik podczas zewnętrznych oględzin oświadczył, że poduszki OK i dopiero jak sam się tym zainteresowałem to zauważyłem, że poduszki pod skrzynia nadają się do wymiany a na prawej poduszce pod silnikiem znajduje się wyschnięta plama po oleju który z niej wypłynął.

Przy takich częściach jak popychacze, wałki ważny jest materiał z którego zostały zrobione, sposób hartowania, tolerancja pasowania itp. Dlatego przy częściach wysokiej jakości koszt ich zakupu nie jest tani. Nasz rynek części podobnie jak w innych dziedzinach naszpikowany jest całą masą podróbek. Handlowcy wychodzą naprzeciw klienta szukającego najtańszej okazji. Niestety dlatego później są sprzeczne opinie np jedni polecają części SKF inni twierdzą, że to syf ale zapominają dodać, że kupili to w okazyjnej cenie. Podróbka przeważnie zewnętrznie będzie wyglądała tak samo jak oryginał a różnica będzie w trwałości. Sam spotkałem się z różnymi cenami popychaczy INA po 15, 30, 60 i 100 zł. Jak planujesz jeździć tym autem to raczej rozglądał bym się za częściami dobrej jakości. Jakiś czas temu był na forum temat dot. wymiany wałka poszukaj może osoba zakładająca go podpowie ci jakie zastosowała części.

Do końca 1996 r. były chyba tabliczki znamionowe aluminiowe przynitowane do przedniej przegrody i posiadały identyczne dane jak stosowane w kolejnych latach naklejki. Tabliczka np w b5 z silnikiem 1Z u znajomego jest przynitowana za zbiorniczkiem z płynem chłodzącym.

Zakładając, że miałeś słabo napięty pasek to wymiana paska i prawidłowe jego naciągniecie powinno pomóc. Natomiast jeżeli pasek był dobrze naciągnięty i pojawiło się zatrzymywanie koła od kompresora w trakcie jego pracy to jest to objaw zacierającego się kompresora i tu raczej nie ma na co czekać ponieważ opiłki pojawią się w układzie i koszty przywrócenia układu do sprawności są duże np za same płukanie krzyczą 650 zł.

Oryginalny regulator Boscha kosztuje ok 150 zł

mam coś takiego i muszę raczej dorobić sobie taki klucz s kawałka blachy 3-4mm i popróbować bo ja nie mam żadnego otworu by zablokować śrubą lub wiertłem 5 tak jak to pokazane jest .... sprawdzałem Na razie nie mam takiej potrzeby ale klucz sobie dorobię ,jak zajdzie potrzeba by był i będę próbował .....dzięki... Szerokość tego sześciokąta to 46 mm i warto mieć taki przyrząd demontaż wiska jest wówczas bezproblemowy. Ten otworek też musisz mieć tylko jego nie widać ja śrubę w nim umieściłem bardziej na wyczucie niż go widziałem.

Dlaczego odpada? Autor książki "Sam naprawiam a4" do odkręcenia wiska poleca zablokować koło pasowe wentylatora śrubą M5x60 i odkręcić kluczem inbusowym o wartości 8 mm. U siebie gdy wentylator odkręcałem pierwszy raz w taki sam sposób odkręciłem wisko. Ponadto niektóre wiska mają sześciokant znajdujący się pomiędzy kołem pasowym a wiatrakiem. Taki sześciokąt jest u mnie i podczas kolejnej naprawy rozpiłowałem klucz i przytrzymałem je za ten sześciokąt. Na forum ktoś raz opisywał, że do zablokowania użył łańcuchowego klucza do filtra oleju. Z tego co wiem to nie wszystkie typy maja ten sześciokąt.

W jakim stanie miałeś komutator? Jeżeli miałeś na nim wypiłowane rowki przez szczotki to nadaje się do przetoczenia lub wymiany na nowy ponieważ nowe szczotki nie przylegają dobrze i to może być powodem.

Tu masz instrukcję http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=81090.0;highlight=instrukcja+wymiany+pompy Powodzenia

Przypuszczalnie wymieniłeś dobry termostat a czujnik był już wadliwy przed jego wymianą. Panowie zanim zaczniecie cokolwiek wymieniać to warto zrobić analizę VAG-iem ponieważ wiadomo co wymienić. Uszkodzony czujnik nie zawsze pokaże błąd.

Wisco w AFN-ie można wymontować bez konieczności demontażu przodu . Po zdjęciu paska należy odkręcić wisko oraz wymontować alternator. Następnie odkręcasz przy błotnikach śruby przykręcone do przedniego pasa i po jego odchyleniu wyjmujesz cały wentylator.

Twoja sprawa ale to duży błąd liczba 0, 5, 10, 15 przed literką W dotyczy lepkości oleju przy zimnym starcie. Wówczas następuje największe zużycie silnika i wskazane jest aby olej znalazł się w najdalszym punkcie jak najszybciej. Jeździłem na półsyntetyku i po przejściu na 5W40 zauważyłem, że użytkowanie na półsyntetyku było błędem.

Spróbuj rozwiercić tą śrubę. Jak wymieniałem u siebie zawieszenie to z prawej strony poszła bez większych problemów po kilku uderzeniach młotka z tym, ze ją z dwa tygodnie zapuszczałem natomiast po lewej stronie dopiero po jej rozwierceniu prawie sama wypadła. W obu przypadkach nie stosowałem grzania. Obie śruby posmarowałem smarem do przegubów i gdy po jakimś czasie jedna z nich odkręcałem to wyjąłem ją bez problemu dlatego warto to zrobić.

Co do koloru to normalna sprawa olej G002000M2 w chwili wlewania był koloru zielonego i podczas pracy układu zmienił kolor na bursztynowy. Olej ten został zastąpiony przez G004000M2 który koloru już nie zmienia. Jeżeli masz niski stan i nie stwierdziłeś żadnych wycieków to najlepiej wymień olej w układzie na nowy oryginalny http://moto.allegro.pl/olej-do-wspomagania-skoda-vw-seat-oryginalny-aso-i1543153655.html Każde eksperymenty z dolewaniem mogą skończyć się większymi kosztami co sam odczułem.

Jaki czas temu czytałem artykuł o silnikach diesla gdzie autor właśnie poruszał problem kopcenia na niebiesko i wskazywał na przyczynę lejące wtryskiwacze dlatego warto to sprawdzić.

W takim razie jeżeli wykluczyłeś pasek, napinacz nie można wykluczyć awarii kompresora. Kompresor może się zacierać w trakcie pracy i stawia opór. Miałem uszkodzone łożysko wewnątrz kompresora i objawy były takie, że po przejechaniu ok 30 km wyraźnie odczuwało się spadek mocy silnika. Łożysko miało uszkodzoną bieżnie i grzało się powodując głośniejszą prace kompresora.

Popuszczasz śruby oznaczone jako nr 1 i 2 natomiast naciągasz za ten sześciokątny element znajdujący się po lewej stronie śruby nr 2. Na zdjęciu widać łożysko o którym ci wspomniałem.

Wg mnie tak ponieważ jest duża różnica pomiędzy wskazaniami czujnika przesyłanymi do wskaźnika i do kompa a wartości te powinny być porównywalne.

Sprawdź najpierw drążki jeżeli ich nie wymieniałeś bo ostatnio w a4 znajdującej się w rodzinie podczas ruszania kierownicą na zgaszonym silniku występowało pukanie i problem dotyczył drążka kierowniczego.

W takim razie to zmienia postać rzeczy i może być to wina plecionki. Podobnie miał mój ojciec zawadził na wybojach tłumikiem i zaczęły się problemy z wibrującym układem wydechowym. Po wymianie plecionki firmy Fischer problemy ustały.

Przypuszczalnie problem dotyczy kompresora który się zaciera dlatego poszedł pasek najsłabszy element. W sprężarce są łożyska, które z czasem nadają się do wymiany. Czy podczas jeżdżenia z włączoną klima w ostatnim czasie nie odczuwałeś osłabienia mocy?

Uszkodzona plecionka to efekt uszkodzonych poduszek dlatego nie wykluczone, że w twoim przypadku tak jest mimo, że zewnętrznie nic na to nie wskazuje. Sam zaczynałem od wymiany plecionki a skończyłem na zawieszeniu silnika i skrzyni. Jak szukałem złącza to znalazłem taka informacje ale myślałem, ze mnie to nie dotyczy.

Jak nie masz luzu na rolce napinacza to ściągnij plastikowy dekielek pod którym będziesz miał dostęp do krytego łożyska. Małym śrubokrętem zdejmij boczna osłonkę i sprawdź czy łożysko ma w ogóle smar. Często ludzie wymieniają te rolki a wystarczy łożysko w nich posmarować. Miałem taki przypadek, że po kupnie nowego napinacza firmy INA w łożysku nie było smaru.