benyA4

Panowie jak juz chcecie bawic sie w czyszczenie to zrobcie to jak nalezy, butelka i wezyk to bardzo kiepski pomysl ze wzgledu na cisnienie . Poza tym nalezalo by uzyc srodka ktory rozpusci ten gesty olej, nitro raczej tego nie zrobi. Ja mam cos takiego pod pistolet podlacza sie sprezone powietrze , do zbiorniczka lejemy co chcemy a na koncu wezyka jest dysza rozpryskowa . ---------- Post dopisany at 20:48 ---------- Poprzedni post napisany at 20:45 ---------- Co do kamerki to ja uzywam cos takiego ale mysle ze taka za 150zl z allegro pod USB wystarczy.

panowie czytam i rece opadaja, czy wy zyjecie w sredniowieczu ?? teraz mozna kupic i zrobic wszystko. Membrane mozna skleic ale nie szkolnym klejem a np. TECHNICQLL KLEJ SEKUNDOWY DO GUMY ELASTYCZNY K033Y (3536067979) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. . Co do dzwigienki isc do firmy w ktorej sa frezarki zapytac sie moze dorobia. ---------- Post dopisany at 19:13 ---------- Poprzedni post napisany at 19:11 ---------- jak komus jest zbedna taka polamana dzwigienka to chetnie przygarne i zobacze co da sie z tym zrobic. Pisac na PW.

Zmobilem jest tak ze nigdy nie wiadomo gdzie byl rozlewany i co tak naprawde jest w tej bance. Jesli juz tak bardzo nieodpowiada ci ten Shell (nie wiem czemu bo to bardzo dobre oleje) to mozesz sobie wlac Motula 5W40 .

tak dokladnie te pierscienie. Jesli wytarty jest juz wariator o nie trzyma cisnienia i pozwala sobie na tyrkotanie rozgrzanego silnka. Jesli natomiast tyrkocze przy rozruchu to juz wina hamulca wariatora. ---------- Post dopisany at 04:57 ---------- Poprzedni post napisany at 04:55 ---------- najlepiej odkrec zawor i wyciagnij. Jak nie bedzie chcial wyjsc to oznacza ze wariator jest juz mocno wyrobiony i pierscienie weszly w rowki. Przy mocnym szarpaniu moga popekac.

tak jak pisze kolega hulek poluzuj caly kolektor to nic skaplikowanego .

Jesli tyrkocze po dluzszym postoju lub z rana to bedzie wariator. Jesli tyrkocze na cieplym to dochodzi do tego zawor , ale wydaje mi sie ze to pierscienie nie trzymaja cisnienia.

Mysle ze to zly pomysl. Prawdopodobnie masz uszkodzony i wariator i zawor. Odlaczenie zaworu spowoduje ze walek ssacy bedzie tylko w jednej pozycji a co za tym idzie zawory nie beda pracowaly tak jak powinny. Silnik raczej sie nie uszkodzi ale moze nie miec mocy.

Filtr mozesz bezproblemowo wymieniac bez spuszczania oleju. O kontrolce poczytaj tutaj , filtr nie ma z tym nic wspolnego. http://a4-klub.pl/2-0-219/kontrolka-oleju-268468/

http://a4-klub.pl/audi-a4-b6-b7-132/wymiana-oswietlenia-zewnetrznego-wewnetrznego-led-b6-267674/

Wiec pewnie poszedl silownik przy pedale, czeka cie wymiana.

Panowie napiszcie ten watek w dziale "uklad napedowy" tam bardzo szybko dostaniecie odpowiedz. Albo poproscie moderatora o przeniesienie.

Regulacja jest automatyczna.

Kolego to syczy powietrze w ukladzie dolotowym , u mnie jest identycznie .Przegazuj to zasyczy jeszcze bardziej. A po zgaszeniu wyrownuje sie cisnienie w kolektorze ssacym tez tak mam. Mysle ze koledzy maja tak samo. Ten plastik zaznaczony na czerwono to ezektor. Rozdziela podcisnienie. Jak by byl uszkodzony to mial bys problem ze wspomaganiem ukladu hamulcowego.

Jak odpiles zawor to olej nie byl tloczony do wariatora , a co za tym idzie nie mialo co odblokowac hamulca, wiec hamulec sie zatrzasnal i stuki ustaly. Mysle ze jesli na zaworze pierscienie sa cale , to problem moze tkwic jedynie w elektrycznym silowniku i tloku ktory pchany jest przez silownik. Niestety bardzo latwo rozregulowac ten tlok. Sam wielokrotnie rozkladam swoj zawor co widac na zdjeciach , skonczylo sie na tym ze kupilem inny uzywany za przyslowiowa flaszke i naszczescie nikt przy nim nie grzebal. Zmienilem tylko pierscienie na nowe i wszystko dziala.

Kolego i tak twoj silnik bierze tyle co nic wiec lepiej nie zmieniaj oleju i jezdzij na tym co masz. Bagnet raczej nie ma nic wspolnego z syczeniem. Nagraj filmik i podeslij , posluchamy

Kolego wytrzyj wszysko dokladnie , a nastepnie przejedz sie kawalek i sprawdz gdzie pojawil sie olej. Najlatwiejszy sposob na zlokalizowanie wycieku. Co do syczenia to kazdy silnik syczy no bo ssie to powietrze porownaj z innym silnikiem ALT dla pewnosci albo nagraj i wstaw filmik.

Dajmon nie przesadzaj w ALT mozesz jeszcze miec , katalizator ponizej progu wydajnosci albo mieszkanka za bogata za uboga

ja mam przejechane ponad 200 tysiecy i plukanke robilem MOTUL engine CLEAN , potem zalany olej Motul 5W40 , nic negatywnego sie nie stało.

Jesli masz taka kontrolke to sprawdz wtyczke przy czujniku jak bedzie wszystko ok to czujnik do wymiany.

Potwierdza sie moja teoria. Wszyscy co maja w drugiej kolumnie 47 nie maja problemu z kontrolka. Teraz trzeba tylko wyjasnic dlaczego jedni maja 47 a inni 54.

jak wywala blad zwiazany z temperatura oleju to napewno cos nie tak z czujnikiem. Tylko on mierzy temperature oleju , nie ma innego czujnika odpowiedzialnego za ten parametr. Napewno olej nie ma tu znaczenia i nie staracil jeszcze swoich wlasciwosci. Zmien czujnik i wykasuj blad. Jak masz juz kupiony czujnik to i tak nic nie tracisz a wymiana banalnie prosta.

wrecz przeciwnie kolego jest super. Tak jak pisalem wczesniej wartosc 47 to poziom gdy silnik pracuje. Wiec gdy ty odpalisz swoj i czesc oleju poplynie do gory w pierwszej kolumnie spadnie do 47 a w drugiej tez jest 47 , wiec nie masz poziomu na minusie. U mnie w drugiej kolumnie jest 54 wiec gdy ja odpale i w pierwszej spadnie do 47 to odrazu mam 7mm na minusie. Dopiero gdy rusze poziom sie wyrownuje. Nie wiem skad wynika ta roznica w zaprogramowanych poziomach jedni maja 54 inni 47 . Dziwi mnie fakt ze u ciebie wywala komunikat oil min. Jak pisalem wyzej u kolegi w b7 ktory ma zaprogramowane 47 ten komunikat nie wyskakuje.

Male podsumowanie z obserwacji logow. Glownie skupilem sie na bloku pomiarowym numer 7. Kolumna pierwsza stan rzeczywisty mierzony przez czujnik poziomu oleju, kolumna druga stan zaprogramowany przez producenta uzalezniony od predkosci obrotowej silnika i obciazenia (wielkosc ta jest wielkoscia minimalna oleju jaka powinna znajdowac sie w misce olejowej). U wiekszosci kolegow jak widac wielkosc zaprogramowana przy nieodpalonym silniku to 54mm na bagnecie jest to stan max. Po odpaleniu silnika wielksc ta sie nie zmienia (chociaz wedlug mnie powinna bo czesc oleju jest wpychana na gore silnika) . Gdy ruszymy wielkosc zaprogramowana spada. Program oblicza roznice miedzy wielkoscia zaprogramowana a rzeczywista. Wartosci ponizej zaprogramowanej liczone sa jako oil min. wartosci powyzej jako oil ok. Po przejechaniu 100km komputer podlicza wartosci ujemne i dodatnie jesli wyjdzie ze czesciej olej byl ponizej min zapala sie nam kontrolka OIL MIN. W logach zaobserwowalem ze praca silnika na luzie oraz poruszanie sie w korku powoduje iz wartosc rzeczywista jest zawsze mniejsza od zaprogramowanej. Spowodowane jest to tym ze komputer zaprogramowane ma 54mm czyli maksymala ilosc na bagnecie (wiecej nie wlejemy) , a po odpaleniu oczywiste jest ze czesc oleju idzie do gory silnika. Dopiero gdy jedziemy wartosc zaprogramowana spada a rzeczywista zaczyna ja przewyzszac. W moim przypadku poruszanie sie po miescie (czeste postoje itp) powoduje pojawianie sie komunikatu oil min co 100km. A teraz najciekawsze robilem logi w audi a4 b7 z silnikim ALT i tam wartosc zaprogramowana to 47 ( 7mm roznicy niz w b6) jest to okolo polowa bagnetu. W zwiazku z czym gdy zalejemy olej w b7 do pelna patrzac na bagnet , znacznie przewyzsza to wartosc zaprogramowana, idac dalej. Nawet gdy silnik pracuje na luzie wartosc rzeczywista nie jest mniejsza od zaprogramowanej, gdyz roznica 7mm to ilosc oleju ktora krazy w ukladzie po odpaleniu silnika. Idac jeszcze dalej komputer nie odnotowuje poziomu ponizej min. Nie wiem czy ta zmiana dotyczy tylko b7 , czy ma na to wplyw czujnik, czy mozna ta wartosc przeprogramowac ???

Czyli na przodzie klasa 7- 824-853 kg , a na tyle klasa 6 451-472kg. Jesli na tym ci za twardo to musisz zejsc o klase lub dwie nizej. Pamietaj jednak ze i auto siadzie troche nizej na miekkich sprezynach.