Dwa dni temu wymieniałem króciec u siebie, 15 zł febiego +1,5zł za oring pod czujnik i 2,5l płynu na dolewkę. U mnie było widoczne niewielkie pęknięcie od środka i wyjechany oring od króćca, cała skrzynia zarzygana płynem. Wcześniej potrafiło w ciągu 10km wywalić cały zbiorniczek płynu, a czasem po 50km nic. Po wymianie spokój. Ori wytrzymał 16 lat to i tak nieźle