Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Kiedy zmieniacie opony na zimowe ?


kamilo

Rekomendowane odpowiedzi

niewiem co wam pomaga jak śniegu nie ma :whistling:

to zrob sobie prosty test , dwa auta jedno na letnich , drugie na zimowych , rozpedz do 100km/h i zmierz droge hamowania ... temp otoczenia : + 2 stopnie , brak śniegu i może zobaczysz co pomaga zimowa opona

bo jak czytam teksty na co zimowa opona jak śniegu nie ma to mi cycki opadaja ... :facepalm:

+1

Spanky,ale tu sami doswiadczeni kierowcy i ponad przecietnymi umiejetnosciami:grin:

:grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze na wszystkich świętych mam już zmienione oponki, chociaż teraz podczas ruszania przy Q nie czuję różnicy w temperaturach :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiem co wam pomaga jak śniegu nie ma :whistling:

to zrob sobie prosty test , dwa auta jedno na letnich , drugie na zimowych , rozpedz do 100km/h i zmierz droge hamowania ... temp otoczenia : + 2 stopnie , brak śniegu i może zobaczysz co pomaga zimowa opona

bo jak czytam teksty na co zimowa opona jak śniegu nie ma to mi cycki opadaja ... :facepalm:

+1

Spanky,ale tu sami doswiadczeni kierowcy i ponad przecietnymi umiejetnosciami:grin:

:grin:

tylko potem te ponad przeciętne umiejętności w sytuacjach ekstremalnych ładują się komuś w d*pę ale wpadają do rowów ... :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też pewnie niedługo zmienię.. teraz zaczęło mi się jeżdżenie w tygodniu ponad 70km dziennie, dziś jechałem o 9 rano i było +1. pewnie jeszcze ze 2-3 tygodnie i wpadną zimowe 17tki, a auto będzie wyglądać tragicznie :facepalm: no, ale bezpieczeństwo ważniejsze niż wygląd :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też codziennie rano do pracy pomykam i temperatury schodzą coraz bliżej zera. Lepiej teraz zmienić niż potem się na mrozie użerać (jak ktoś przekłada sam)..Niestety ja jestem w tej grupie, którzy muszą się odwrócić żeby nie patrzeć na "piękne" stalówki :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiem co wam pomaga jak śniegu nie ma :whistling:

to zrob sobie prosty test , dwa auta jedno na letnich , drugie na zimowych , rozpedz do 100km/h i zmierz droge hamowania ... temp otoczenia : + 2 stopnie , brak śniegu i może zobaczysz co pomaga zimowa opona

bo jak czytam teksty na co zimowa opona jak śniegu nie ma to mi cycki opadaja ... :facepalm:

+1

Spanky,ale tu sami doswiadczeni kierowcy i ponad przecietnymi umiejetnosciami:grin:

:grin:

Ja nie mówie o sobie że jakis super doświadczony, wkońcu z zawodu nie kierowca:wink: ale jak widze że busy dalekobiezne jeżdza na letnich(zmiana jest z poczatkiem listopada- 4 lata sie tym tłukłem) to jeszcze z powodzeniem mozna latać na letnich(wkońcu jezdżą trase zamosć warszawa od 3 w nocy), no ale ja wiem wy swoje ja swoje:whistling: kiedys ktos tu fajny test wkleił porównawczy...

zresztą jak jest lud na drodze to i zimówka nie pomoże..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniam na początku listopada żeby później nie było jakiegoś zaskoczenia :wink:

Marcin.Jeśli jeździsz wieczorami lub wczesnym rankiem to i Październik może Cię zaskoczyć ...Obecne temperatury nocne i poranne wcale nie przypominają lata .Więc letnie opony na pewno nie są tak skuteczne jak zimówki....

Wiadomo jest to okres taki gdy człowiek się waha czy to już czy jeszcze trochę poczekać z wymianą .....Jedno jest pewne

Na zimówkach obecnie już można śmigać (oczywiście rozsądnie) i nic Ci nie grozi ..Natomiast na letnich czasem może zabraknąć parę cm. do wyhamowania..A oszczędności prawie żadne:smiley:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam śmigam na letnich cały rok :grin:

---------- Post dopisany at 18:43 ---------- Poprzedni post napisany at 18:42 ----------

a tak serio to jak będzie poniżej +5 w dzień i zacznie pruszyć to zmienię :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy mieszkają i jezdzą w mieście a w mieście zazwyczaj są lepsze warunki przez całą zimę.

Ja za to mieszkam na obrzeżach - że tak powiem "miasta", choć do miasta mu daleko :facepalm:

Wiadomo że wjeżdzając na wiadukty, lub na otwartą polane a wcześniej jadąc przez las - narażeni jesteśmy na nagłe zmiany warunków na drodze, które są bardzo niebezpieczne.

Cieżko porównać takie warunki do jazdy w samym mieście.

Miałem kiedyś nowe zimówki, jeżdziłem nimi chyba 2 lub 3 lata. Po tych 3 latach ich przyczepność przestała mnie statysfakcjonować. Kupił je koleś co jeździ tylko po dużym mieście. Był zadowolony bo mu wystarczały.

Ja zmieniam chyba w poniedziałek :D wiem że wcześnie ale lubie zapier%##ać :decayed: i nie lubie zwalniać przed zakrętem czy łukiem :wink: a na letnich niedługo może to być niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniam w okolicach 15 listopada. Tak jest dla mnie optymalnie.

Ale przeciez i tak kazdy dostosowuje zmiane opon do siebie, jak ktos mieszka w gorach to pewnie juz teraz zmienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniłem wczoraj koła na zimówki 16", bo letnie dunlopy na przodzie miałem już prawie łyse, siedziały na ogranicznikach więc stwierdziłem, że przy tych temperaturach jak dużo nie jeżdżę zimówkom nic się nie stanie a i bezpieczeństwo lepsze niż na łysolcach. Nie wspomnę już o komforcie wynikającym z braku kolejek u wulkanizatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowi87, ja się z Tobą zgadzam, z tym że nie każdy ma czas czekać na ostatnią chwilę.

A te 2 tyg. dla mnie nie robią różnicy. Teraz mogę zmienić bo akurat robie hamulce z przodu i wymieniam płyn hamulcowy i od razu wrzuce zimówki.

Później będzie wszystkich świętych i może być cieżko z czasem.

Sam kiedyś za kawalera tak robiłem że czekałem do ostatniej chwili, a nawet dłużej...

Teraz nie mam czasu na takie głupoty, człowiek zagoniony jest, dużo spraw na głowie, nawet niekiedy nie ma sie kiedy wysrać :facepalm: a co dopiero..... hahahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zmieniam juz jutro ,bo furmanka na sprzedaz idzie ,to niech na stali z deklem idzie a alunek na wiosne sie sprzeda hehehhe, a na powaznie to spokojnie mozna juz zmieniac jak by przyszly gorace dni czyli 15 + to po prostu trzeba nie krecic kołem i delikatniej zakrety brac co by opon sie nie zuzywały troche szybciej ,pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ma być przyszły tydzień jeszcze ciepły, kilka dni w okolicach 15*C

Ale co to zmienia... i tak idzie zima i to nieuniknione :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek w nocy jechałem z sassnitz(niemcy) do gorzowa i w nocy ok 1 godziny bylo już -2, jechałem na letnich i mimo że droga była sucha - autostrada to przy 150 km na zakretach było czuc ze opony juz sa twarde w tych temperaturach i myszkuja na zakretach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...