Skowrix

Jesteś pewien? Jak ostatnio czyściłem smoka, a więc siłą rzeczy z silnika został usunięty cały olej, to wlałem równo 4l i jest tylko minimalnie ponad stan z bagnetu.

Nie przyglądałem się temu zaworkowi dokładnie a że wiele już 'rzeźb' widziałem, to wolałem ostrzec żeby później nikt nie miał pretensji, że mu się auto spaliło po tym jak sie naczytał porad na forum.

1 - sprawdzić kostki i kable w przelotakch drzwi 2 - sprawdzić wiązki i kostki wewnątrz drzwi 3 - jeżeli kostki i wiązki będą ok to do wymiany zamki 4 - jeżeli powyższe nie pomoże to uszkodzony może być sam Moduł Komfortu Podobnych tematów jest conajmniej kilka na forum więc po wszelkie szczegóły odsyłam tam.

Możliwe też, że złe podłączenie uszkodziło przepływkę więc miej to na uwadze. Najlepiej zrób logi żeby zobaczyć co pokazuje przepływka.

Według ELSY: 2 czarno-niebieski 3 brązowo-biały 4 biało-fioletowy 5 zielono-brązowy 1szy pin pusty

90% 'serwisów LPG' jak wypalisz do nich z takim tekstem to zzielenieje a przynajmniej tych w mojej okolicy

To z linku to zestaw do pomiaru kompresji (ciśnienia sprężania w cylindrach), nie da się tym zmierzyć ciśnienia paliwa. Szukaj takiego jak pokazał kolega spiecho. Nie da się tego zrobić wężykiem i opaską bo trzeba wcisnąć zaworek na listwie (jak wentyl w oponie). No chyba że wykręcisz zaworek ale ja bym nie ryzykował ewentualnej nieszczelności na listwie paliwowej...

Znalazłem wczoraj na olx to ogłoszenie, zobaczyłem ramki klubowe i przekopałem dział moje auto żeby znaleźć cokolwiek o tym projekcie ale poszedłem spać rozczarowany Gratulacje efektu oraz szacun za pracę i wytrwałość. Oby auto znalazło nabywcę, który będzie potrafił o nie dbać.

Z tym łożyskiem miałem podobne przeboje jeszcze w B5 - przeguby wymienione a dalej przy skręcie coś jakby właśnie tarło/przeskakiwało - dopiero po wymianie łożyska problem znikł. Do tej pory nie wiem jak łożysko, które nie huczało i nie było jakoś mega rozwalone mogło powodować takie zachowanie @Darek s4 przy max skręcie biją oba koła czy tylko jedno (wewnętrzne/zewnętrzne)?

Aa to ok nie chciało mi się doczytać szczegółów

Ciekawe jak ze szczelnością zaworów bo normalnie po wymianie prowadnic obrabia się (osiuje) też gniazda i szlifuje zawory żeby mieć 100% szczelności

Pojeździj trochę i wtedy zobacz. Ja miałem taką akcję, że na początku było ok ale jak zacząłem jeździć to powoli spadało (jazda na LPG) a jak zeszło poniżej 1/4 to wskazówka opadała w oczach i już się nie podniosła pomimo tego, że miałem jakieś 20l.

Z tego co pamiętam to wystarczy zdjąć osłonę progu a więc dosłownie kilka sekund

Czarna kostka w słupku A (obok podstopnicy) - pin 9.

Z wyjęciem zeszło ze 20 min bo tak oring trzymał, że musiałem ten króciec złapać 'żabką' i zaprzeć się na kolektorze żeby to cholerstwo ściągnąć. Już nie mogę się doczekać jak będę go wkładał spowrotem w tą gumową przelotkę...

Mam to samo Ale trzeba zacisnąć zęby i działać dalej bo inaczej była by nuda

Świetna robota! I teraz to jest naprawdę Simply CLEAN Wagon

Ehhh... Chciał człowiek dobrze a wyszło jak zwykle Do rzeczy - półtora roku od zakupu wreszcie postanowiłem zrzucić michę i wyczyścić smoka. Co prawda ciśnienie było sprawdzane po zakupie ale uznałem, że skoro planuję za moment dorzucić trochę koksu to warto by zajrzeć co tam w misce gra Poradniczek z forum przestudiowany i do dzieła. Przód na kobyłki, żeby trochę odchylić auto i nie musieć ściągać maski do podwieszenia silnika na wyciągarce, klima na bok, stabilizator out i można działać. Niestety zanim zrobiło się miejsce do wyjęcia miski silnik zaczął się opierać o ścianę grodziową więc trzeba było poluzować poduszkę na skrzyni i ją też trochę unieś aby bardziej 'wypoziomować silnik' i odsunąć go od grodzi. Ostatecznie obyło się bez luzowania sanek Było trochę manewrowania ale udało się ją wytargać Dół silnika z panewkami (no dobra jedną panewką bo mi się nie chciało - brak foto) wyglądają całkiem spoko widywałem duuużo gorsze - micha też nie najgorsza: Smok przed i po czyszczeniu - w środku standardowo kawałki ślizgów, nagar i troszkę sylikonu Miska również trochę oczyszczona a więc reinzosil w ruch i składamy. Przy okazji nowa pianka do tłumika momentu: No i stało się... Nie może być tak, że człowiek sobie coś zaplanuje i zgodnie z tym planem coś zrobi... Podczas wyciągania i wkładania miski było trochę manewrowania (najpierw miska wsunięta na sanki, później przykręcona 'fala' i smok a na końcu dokręcona miska) no i gdzieś podczas tych zabaw usłyszałem 'kliknięcie' i dosłownie sekundowe syknięcie - w głowie jedna myśl - oby to nie była klima Poskładałem wszystko, zalałem oliwkę i odpalam a tu spod auta stróżka płynu chłodniczego Kilka sekund poszukiwania i mamy winowajcę - króciec węża od nagrzewnicy zaparł się pewnie o gródź gdy uniosłem silnik i później kiedy szarpałem się z miską musiałem minimalnie poruszyć silnikiem i strzelił: Auto uziemione na weekend ale przynajmniej głowa będzie już spokojna o smarowanie serducha W poniedziałek zamawiamy wąż i składamy

Zadam tu bardzo ważne pytanie - problem pojawił się nagle z nikąd czy coś konkretnego było robione i od tego momentu tak masz? Najprostsza czynność przy tej diagnozie to będzie właśnie zamiana miejsc wtryskiwaczy i obserwacja czy błąd 'przeskoczy' na inny cylinder Jeżeli to nie pomoże to jak wcześniej napisał przem8 sprawdź dokładnie wiązkę w miejscu gdzie są wpięte przewody od LPG - powinieneś znaleźć bez problemu. I trzeba to zrobić dokładnie, bo wygląda na delikatnie naderwany przewód lub korozję i w losowych momentach od wibracji i temp. przerywa obwód. Możliwe też, że komputer LPG padł. Błąd wskazuje przerwę w obwodzie wtrysku a instalacja LPG jest wpinana m.in. właśnie w obwód wtryskiwaczy tak, aby go przerwać i to właśnie sterownik LPG 'zwiera' obwód wtryskiwaczy Pb. Jeżeli do Twojej instalacji LPG jest dostępny pinout wtyczki sterownika to można by spróbować odpiąć sterownik i zmostkować odpowiednie piny żeby ominąć LPG i tym samym wykluczyć tą przyczynę. Jednak zacznij od zamiany wtrysków, później DOKŁADNE sprawdzenie wiązki i na koniec sprawdzenie kompa LPG.

Ja nie swapowalem silnika tylko sam napęd Quattro pochodzący z B6 ASN do swojej 1.8t więc to mod mechaniczny a że wymagał zmiany zbiornika to wiem, że układ zasilania do przeróbki a pompa pasuje. Dlatego odpowiedziałem tylko na pytania 2 i 3 Co do elektryki to nie pomogę bo nie miałem na warsztacie 3.0

2 - układ paliwowy jest inny w 1.8t (brak powrotu, regulator ciśnienia w filtrze) więc to na pewno do zmiany. Ewentualnie można spróbować zmienić listwę na taką z regulatorem (z B5) i wtedy przewody i filtr mogłyby zostać z ASN, tylko tam chyba inne wtryski szły i nie jestem pewien czy spasuje P&P. 3 - osobiście po swapie Q mam w baku pompę z ASN i jest ok

Też interesuję się elektroniką i coś tam działam a wygląda że i mieszkam całkiem niedaleko a wiec jeżeli miałbyś ochotę i nadal byłoby zainteresowani na takiego moda to możemy spróbować coś podziałać razem. A tymczasem zdrowia życzę

Ok, teraz ta wycena ma ręce i nogi jednak jak pisze Darek - inaczej to liczyliśmy i zakup używki nie zawiera nowych popychaczy czy napinacza

Witam po długiej przerwie Od czerwca popełniłem następujące prace przy A4: Początkiem czerwca zauważyłem, że czasami auto dostawało dość wyraźnego zamulenia i na moim FIS-modzie widać było, że turbo nie pompowało tyli ile powinno. Podpięcie VCDS i okazało się, że w ECU pojawiał sie sporadycznie błąd ubogiej mieszanki i korekty szybowały na +25 Szybkie logowanie i wykryte spore stuki zarówno na Pb jak i LPG oraz zaniżony przepływ. Podmianka przepływki od B6 ojca i lekka poprawa ale nadal za mało i nadal stuka. Zamówiony ori MAF Bosch i w międzyczasie sprawdzone ciśnienie paliwa - stabilne 3,8-4bar więc chyba jest ok 20210612_114117.mp4 Znalazłem też nieszczelność - pęknięta membrana w zaworze odmy. Po wymianie zaworka i teście dymem stwierdzam że dolot jest w końcu 100% szczelny Następnie wpadł zamówiony MAF i logi znacznie się poprawiły - stuki praktycznie zniknęły, turbo dmucha jak powinno i auto jedzie stabilnie w całym zakresie Poprawiłem też mapy LPG i aktualnie korekty w granicach -3/+8 - lepiej chyba nie będzie 20210612_132142.mp4 Następnie dzięki koledze @pila24 wpadła na pokład multifunkcja Również jeszcze w czerw cu wpadła folia na tył 95% - wyeliminowało to kolejny planowany mod czyli fotochrom, przy takim setupie jest zupełnie zbędny Po trudnych negocjacjach z żoną udało się ją przekonać, że nowe felgi z szerszymi oponami są konieczne aby poprawić bezpieczeństwo wpadły więc 18' wzór RS4 i opony 235/40 Dębica UHP2. Znalazłem też resztki ryżowej powłoki więc sprawdzimy jak spisze się na felgach. Na razie siadło spoko Ostatnie prace jakie wykonałem to zajęcie się odpryskami nad szybą bo rdza naprawdę zaczęła tam szaleć i z małego purchelka lakier odpadał płatami. Zerwałem wszytko co się dało, wyczyściłem, zasmarowałem neutralizatorem Forch'a i na koniec lakier zaprawkowy. Przydało by się dać jeszcze z 1-2 warstwy żeby trocę wyrównać ubytki ale obecnie pogoda na to nie pozwala Zdjęcie tylko jedno bo nie było czasu To chyba wszystko co działo się u mnie przez ostatnie 3 miesiące. Plany na najbliższe tygodnie - w garażu czekają już zaciski 320mm i tależyki z B5. Myśle jeszcze nad dystansem pod tylne sprężyny bo chciałbym żeby auto stało w końcu równo, lub nawet delikatnie wyżej tyłem. Jak tylko uda się zapobieć wpadaniu tyłu w nadkole przy pełnym stanie to pewnie wpadnie dystans żeby zrównać felgi z obrysem Następnie w końcu przyjdzie czas na MOC! Powoli już kompletuje graty i mam nadzieję wyrobić się z tym jeszcze przed zimą

Faktycznie dużo. Może warto poszukać innego zakładu? Dostałeś listę co tam jest do zrobienia? No i powtórzę jeszcze raz, że w 99% zakup używki nie skończy się na sprawdzeniu ale na wymianie prowadnic i gniazd.