Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Biało biało, czyli na co komu ... quattro :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja osobiście czepiam się nie tych co teraz wymianili na letnie a w ogóle tych co jeżdżą na letnich w zime. Na kiepskich zimówkach jeździ się kiepsko a jak ktos jeździ na podleżdzonej letniej to juz się strach wybrac żeby Ci taki nie wjechał w Ciebie.

Ale wydaje mi się równiez że temat troche zszedł nie na temat.

  • Odpowiedzi 2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Ok. zgodzę się z Tobą ale pisanie że tylko nisko zawias i letnie (no jak dla mnie to śmieszne jest totalnie :polew: ) to takie czyste czepianie się że ja nie mam a oni już na tym śmigają.

Opublikowano
Areczku ja mam dwa samochodziki, jeden juz na letnich a drugi na zimowych. Jak było w czwartek słoneczko to byłem poza miastem, a w piątek niestety rano wracałem czyli w ten śnieg. Nie jechałem ani 20 ani 30 ani 50km/h tylko normalnie w granicach 70-80km/h. Więc co się czepiasz ? Kim jesteś abyś mówił mi co robie źle a co dobrze? Nie od dziś mam prawo jazdy i nie jest to moja pierwsza zima. Wiem co jest dobre a co złe. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka...bo to takie polskie :wink:

Bartku piszesz ze nie od dzis masz prawko? tym bardziej sie Tobie dziwie

byc moze sloneczko przygrzalo... na letnie zmieniamy gdy SREDNIA DOBOWA temperatura jest powyzej 8C

masz dwa auta? ok jezdzisz na zimie drugim nie mam nic do Ciebie

pamietaj tylko ze jak w takich warunkach jakie mamy dzisiaj przywalisz na letnich koleczkach w kogos kto ma pojecie o prawie

to wyssie z Ciebie taka kase ze na zadne auto Cie stac dlugo nie bedzie i odechce Ci sie koleczak nawet od wigry3

ja chetnie takiego wczesno wiosennego lanserka na blaszki swoje stare przyjme...:wink:

---------- Post dopisany at 22:28 ---------- Poprzedni post napisany at 22:24 ----------

Ps zapraszam do mnie w Karkonosze... nawet nie w gorki wyzsze ale do samej kotliny... pojezdzij tu na letnich bo slonko przygrzalo w zeszlym tygodniu do 15C...

Moj znajomy ma filmik z placu ratuszowego jak "poleczek" przyjechal ze szwajcarii x5 na pieknych 19 letnich i z miejsca debil ruszyc nie mogl... pol miasta mialo smiecha dobre 15 minut...

Opublikowano

nie ma się co napinać, ja mam 17 w lecie i w zimie.

wybrałem jakiś tam "go" względem jakiegoś tam "show"

z tymi umiejętnościami faktycznymi (nie chodzi o to co się komu wydaje) to prawda jest taka, że gdyby miały by one decydować o możliwości uzyskania prawka to 3/4 forum musiało by oddać do depozytu:wink:

letnie powinny być zakazane poniżej np +5st, każdy by decydował czy może jechać na letnich w styczniu przy +10st, czy warto przekładać.

Jakby w nocy sypnęło i spadła temp to albo przekładka z rana albo komunikacja miejska.

policja by sprawdzała wyrywkowo i chyba dość szybko by to zweryfikowało zapędy co poniektórych:decayed:

Opublikowano
Areczku ja mam dwa samochodziki, jeden juz na letnich a drugi na zimowych. Jak było w czwartek słoneczko to byłem poza miastem, a w piątek niestety rano wracałem czyli w ten śnieg. Nie jechałem ani 20 ani 30 ani 50km/h tylko normalnie w granicach 70-80km/h. Więc co się czepiasz ? Kim jesteś abyś mówił mi co robie źle a co dobrze? Nie od dziś mam prawo jazdy i nie jest to moja pierwsza zima. Wiem co jest dobre a co złe. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka...bo to takie polskie :wink:

Bartku piszesz ze nie od dzis masz prawko? tym bardziej sie Tobie dziwie

byc moze sloneczko przygrzalo... na letnie zmieniamy gdy SREDNIA DOBOWA temperatura jest powyzej 8C

masz dwa auta? ok jezdzisz na zimie drugim nie mam nic do Ciebie

pamietaj tylko ze jak w takich warunkach jakie mamy dzisiaj przywalisz na letnich koleczkach w kogos kto ma pojecie o prawie

to wyssie z Ciebie taka kase ze na zadne auto Cie stac dlugo nie bedzie i odechce Ci sie koleczak nawet od wigry3

ja chetnie takiego wczesno wiosennego lanserka na blaszki swoje stare przyjme...:wink:

Myślę że tu jest kwestia odpowiedzialności, można bardziej podyskutować o całoroczniakach na używakch letnich. Prawo mamy takie że nie ma obowiązku posiadania opon zimowych tak nawiasem mówiąc, więc wina moja była by tylko wtedy gdybym klepnął komus w dupkę. Mylicie osoby które maja świadomość od tych co za grosz jej nie posiadają a oni sa najgorsi tzw mistrzowie prostej z brakiem wyobraźni do tego stopnia że nie potafią sobie wyobrazić co mogło by się stać gdyby...... Można też przytoczyć sprawę jazdy po kieliszku... A ja napisałem że wymieniłem opony na letnie a tu komentarze typu "szczerze to nie rozumiem po co te letnie i czym tu sie chwalic..." Ja się nie chwaliłem tylko napisałem że juz wymieniłem. Gdyby nie drugie auto jeżdził bym na zimowych jeszcze.

Sporo osób już wymieniło opony z tego co czytałem w jakimś wątku, grunt aby każdy wiedział co robi.

Pzdr.

Opublikowano

Bartku tak jak wczesniej napisalem jezdzisz drugim autem na zimie nic do Ciebie nie mam :)

Natomiast czy dany mistrz jezdzi na letnich cala zime czy zmienia bo mu slonko przygrzalo dla mnie jest zagrozeniem na drodze

tym bardziej ze jak widac warunki nie sa na letnie gumki.

Jezeli pocaluje sie z moimi starymi blaszkami ze swojej winy niezaleznie czy w przod bok czy tyl to tylko sie bede cieszyl... bo raczej przez najblizszy czas nie bedzie go stac na poruszanie sie na 4 kolkach.... ( w pazdzierniku mistrz na lysych letnich zarysowal zderzak w aucie mojej kobitki - ze swojej winy uderzyl w tyl... Oc bedzie mial teraz z duzym plusem przez pare ladnych lat... 1500 za naprawe plus 3k rehabilitacja plus ponad 5k odszkodowania za szkody na zdrowiu - przestawiony kreg szyjny:grin:; nie liczac ubezpieczenia zdrowotnego)

Jezeli ktos posiada swiadomosc i pojezdzil troche to wie ze zima to zima a lato to lato

na zimowych tez mozna wyrznac niezaleznie czy sa nowe czy nie

z mojej strony dziekuje za ciekawa dyskusje :hi:

Opublikowano
Bartku tak jak wczesniej napisalem jezdzisz drugim autem na zimie nic do Ciebie nie mam :)

Natomiast czy dany mistrz jezdzi na letnich cala zime czy zmienia bo mu slonko przygrzalo dla mnie jest zagrozeniem na drodze

tym bardziej ze jak widac warunki nie sa na letnie gumki.

Jezeli pocaluje sie z moimi starymi blaszkami ze swojej winy niezaleznie czy w przod bok czy tyl to tylko sie bede cieszyl... bo raczej przez najblizszy czas nie bedzie go stac na poruszanie sie na 4 kolkach.... ( w pazdzierniku mistrz na lysych letnich zarysowal zderzak w aucie mojej kobitki - ze swojej winy uderzyl w tyl... Oc bedzie mial teraz z duzym plusem przez pare ladnych lat... 1500 za naprawe plus 3k rehabilitacja plus ponad 5k odszkodowania za szkody na zdrowiu - przestawiony kreg szyjny:grin:; nie liczac ubezpieczenia zdrowotnego)

Jezeli ktos posiada swiadomosc i pojezdzil troche to wie ze zima to zima a lato to lato

na zimowych tez mozna wyrznac niezaleznie czy sa nowe czy nie

z mojej strony dziekuje za ciekawa dyskusje :hi:

Również dzięki i Pozdrawiam :hi::wink:

Opublikowano

Mlody chyba nie bardzo rozumiesz o co tutaj wiekszosci chodzi....:facepalm::facepalm::facepalm:

Opublikowano
Mlody chyba nie bardzo rozumiesz o co tutaj wiekszosci chodzi....:facepalm::facepalm::facepalm:

Powiedział bym nawet że wogóle nie rozumie, widać to po kilku odpowiedziach na poziomie:facepalm:

Opublikowano

Panowie koniec świata, masakra ile śniegu i do tego wiatr. Od 6 rano jadę na łopacie odcinek 30mx3m i powiem że mam dość. Jednak ośka to za mało na takie opady, chcem "KŁATRO" !!!

Fotki wkleję jak zrobię kolejne podejście do odśnieżania.

Opublikowano

W moich okolicach nie padał śnieg ale wiatr to istne tornado.

Opublikowano
Panowie koniec świata, masakra ile śniegu i do tego wiatr. Od 6 rano jadę na łopacie odcinek 30mx3m i powiem że mam dość. Jednak ośka to za mało na takie opady, chcem "KŁATRO" !!!

Fotki wkleję jak zrobię kolejne podejście do odśnieżania.

A skąd jesteś bo Lublin wygląda jak postnuklearny obraz :decayed: Wieje, sypie i masakra. Co napada to zwiewa więc w niektórych miejscach prawie bez śniegu a w innych po kolana. 3/4 samochodów z parkungu wyjechać nie mogło :decayed:

Opublikowano

Są i plusy :wink: Mimo, że śnieg z wiatrem robi niemiłosierne zamieszanie na drogach to sam wiatr pięknie na bieżąco odśnieża auto :grin:.

Nie trzeba go odśnieżać :banan:

Opublikowano

W rodzinie mam juz 2 a4 b6 identyczne ale jedna jest w Q Moja FWD ojca 4WD oba sprawne samce . Pare przykladow :

- startujemy ze świateł ,quattro troszke z tylu i jak bym wciskal dalej 2 bieg i bym juz wogole ojca wciagnal.

-taka sama sytuacja jak wyzej z tym ze ja w aucie z Q a dziewczyna w FWD .Dziewczyna caly czas jechala na obrotach 2100 ( normalna jazda 1,2,3 itp) Ja jade za nia i zeby dotrzymamc jej tempa musialem czasem wcisnac 2500-3000 zeby siedziec na d*pie...W Q jakos toporniej sie jezdzi, jakos te auto takie twardsze,czuc wage auta, mozna powiedziec ze 130ps to malo

- FWD jakos lepiej przyspiesza i jest szybsze. lepiej czuc przyspieszenie niz w Q

- co do podjazdow gdzies na oblodzone nawierzchnie naprzyklad pod kraweznik, czy jazd z blota , Quatro wygrywa,

-Quattro lepiej wychodzi z zakretu i w nie wchodzi.

-Quattro pali wiecej nawet do 2 litrow niz FWD(obserwacja w miescie)

To bylo moje obsewacje... zdecydowales sie je napisac bo chcialem tez uslyszec opinie innych powniewac szukuje sie do zakupu 3 auta tez b6 i mozno mysle nad tym Quattro. Przekonajcie mnie i innych czytelnikow do quattro bo uwazam ze przy normalnej jezdzie do Q mozna w dupe sobie wsadzic :D

Opublikowano
W rodzinie mam juz 2 a4 b6 identyczne ale jedna jest w Q Moja FWD ojca 4WD oba sprawne samce . Pare przykladow :

- startujemy ze świateł ,quattro troszke z tylu i jak bym wciskal dalej 2 bieg i bym juz wogole ojca wciagnal.

-taka sama sytuacja jak wyzej z tym ze ja w aucie z Q a dziewczyna w FWD .Dziewczyna caly czas jechala na obrotach 2100 ( normalna jazda 1,2,3 itp) Ja jade za nia i zeby dotrzymamc jej tempa musialem czasem wcisnac 2500-3000 zeby siedziec na d*pie...W Q jakos toporniej sie jezdzi, jakos te auto takie twardsze,czuc wage auta, mozna powiedziec ze 130ps to malo

- FWD jakos lepiej przyspiesza i jest szybsze. lepiej czuc przyspieszenie niz w Q

- co do podjazdow gdzies na oblodzone nawierzchnie naprzyklad pod kraweznik, czy jazd z blota , Quatro wygrywa,

-Quattro lepiej wychodzi z zakretu i w nie wchodzi.

-Quattro pali wiecej nawet do 2 litrow niz FWD(obserwacja w miescie)

To bylo moje obsewacje... zdecydowales sie je napisac bo chcialem tez uslyszec opinie innych powniewac szukuje sie do zakupu 3 auta tez b6 i mozno mysle nad tym Quattro. Przekonajcie mnie i innych czytelnikow do quattro bo uwazam ze przy normalnej jezdzie do Q mozna w dupe sobie wsadzic :D

no to jak będziesz normalnie jeździł, to już wiesz gdzie masz Q wsadzic:grin:

Opublikowano

masz racje ze q jest wolniejsze i nie ma takich odczuc jak w osce

ale w zakretach na mokrym i na sliskim oska odpada od reki

poza tym przy wiekszych mocach oska traci trakcje q nigdy

tak jak piszesz dwa gnojowozy 1.9 130 km q ma wieksza mase wiec wiadomo ze przegra na kresce

ale juz na mokrym czy na sniegu oska dostaje w dupcie

przyjedz do mnie w gory w zimie zobaczysz po co jest q

chcesz jezdzic 130km po prostych kup oske

chcesz polatac szybciej w zakretach miec trakcje w kazdych warunkach kup q

tyle:hi:

Opublikowano

na kreskę najszybsze jest 1,9 130 RWD ale i tak tego nie ma w realu, q czy jakiekolwiek 4x4 na mokrej, śliskiej nawierzchni bije każdą ośkę, chociaż co do q na suchym vs ośka też bym się spierał, jak dobry kierownik to i ośkę na starcie porobi

Opublikowano

Vario:thumbup1:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...