Unf Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Wiemy już ze Castrol to syf. A na czym polega wybór miedzy Motulem, a LM czy Valvoline? Zostaje tylko widzimisię skoro wszystkie trzy to top of the top?
jacek70 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 (edytowane) Z osobistego doświadczenia powiem że k astrologia to smoła a wybrałem LM bo jest bardzo dobry "i podobała mi się butelka". Poza tym to nie porabiany oryginał.♻ Edytowane 31 Grudnia 2015 przez jacek70
House Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Właśnie miałem to samo napisać z tym że nie ciemno brązowy a po prostu czarny. Przykładowy LM u mnie po 10k jest ciemno żółty. Powiedzmy że jasny brąz ale nie czarny jak w przypadku Castrola. Pytanie, czy nie jest czarny dlatego, że ma dobre właściwości "myjące" i dobrze czyści silnik w przeciwieństwie do tych które po zlaniu są "czyste" a cały syf zostaje w silniku taka polemika może trwać bez końca a ile marek tyle opinii a i tak nigdy się nie dowiemy jaki finalnie to ma wpływ to jak polemika o tym czy Bóg istnieje czy nie
andynl Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Pytanie, czy nie jest czarny dlatego, że ma dobre właściwości "myjące" i dobrze czyści silnik w przeciwieństwie do tych które po zlaniu są "czyste" a cały syf zostaje w silniku O i tu się zgodzę z kolegą choć u siebie zlewając castrola po 15tkm wcale nie jest czarny a raczej po prostu trochę ciemniejszy od nowego, więc wnioskuję że silnik nie jest brudny po prostu to co się zużywa podczas pracy silnika (no bo nie oszukujmy się prawa fizyki działają też w silniku) powoduje zmianę koloru Wiemy już ze Castrol to syf Kolego no właśnie nie wiemy bo są i przeciwnicy i zwolennicy dlatego cała ta dyskusja tutaj
dazwid Opublikowano 1 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 1 Stycznia 2016 Wiemy już ze Castrol to syf Nie zgodzę się z tym. Nie ma na to żadnych dowodów. Założę się,że nikomu nie rozleciał się silnik bo używał Castrola. W UK mało kto wie co to Motul, a Millersa i Valvoline ciężko jest znaĺeźć. Myślę że w 90% do samochodów lany jest tutaj Castrol.
Dev Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Widac po anglikach jak sie rozbiera silniki
jacek70 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Właśnie miałem to samo napisać z tym że nie ciemno brązowy a po prostu czarny. Przykładowy LM u mnie po 10k jest ciemno żółty. Powiedzmy że jasny brąz ale nie czarny jak w przypadku Castrola. Pytanie, czy nie jest czarny dlatego, że ma dobre właściwości "myjące" i dobrze czyści silnik w przeciwieństwie do tych które po zlaniu są "czyste" a cały syf zostaje w silniku taka polemika może trwać bez końca a ile marek tyle opinii a i tak nigdy się nie dowiemy jaki finalnie to ma wpływ to jak polemika o tym czy Bóg istnieje czy nie Tak się składa że przed zalaniem Castrola misa była w dół, smok czyszczony więc silnik przed zalaniem był czysty jak nowy. Po pracy na castrolu - smoła. Na LM smoły niema a oliwą czysta - więc Castrol nic nie myje tylko się po prostu pali w silniku.☺♻
Dev Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Dokladnie, a jak wlejesz ten syf w wysokoobciażone termicznie silniki turbobenzynowe pokroju 1.8T lub 2.0TFSI to od razu widac co jest wart.
jospethe Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 U mnie smoły na castrolu nie było w silniku ale za to ciekł olej przez uszczelki pod silnikiem. Zalałem vavloline i jest sucho. To coś jest na rzeczy
CzarekJ Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 (edytowane) Ja też byłem kiedyś zwolennikiem Castrola, jak mi się wydawało nie lałem do silnika byle czego. Tak samo jak koledzy dziwiłem się nagonce na Castrola. Swoje zdanie zmieniłem po 6 tys. km jak musiałem dolać prawie litr nowego oleju. Prawdopodobnie kupiłem podróbkę markowego oleju, który zużywany był przez silnik na równi z ON. Być może polityka firmy jest taka aby na Polski rynek sprzedawać towar gorszej jakości tak jak to robią z proszkami, pastami do zębów itp.. Teraz jeżdżę na produktach ARAL które kupuje za zachodnia granicą. Bez żadnych dolewek, klekoczących zaworów itp. Zostało mi jeszcze jeszcze dwa razy po 4 litry nowego Castrola do PD , smaruję nim łańcuchy w rowerach. Edytowane 1 Stycznia 2016 przez CzarekJ
kubson Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Czyli wszystko jasno... CASTROL I WSZYSTKO POZA MOTULM TO SYF 2.5 tdi przezyło u mnie castrola... w dodatku 10w40... i jeździ dalej.. w drugim aucie tez mam castrola był robiony remont (wada konstrukcyjna danego silnika) i żadnego szlamu ani nic. kurde ale ten castrol to syf.. Nie, że go bronie czy coś po prostu nie rozumiem stwierdzenia ze ten castrol to taki syf
CzarekJ Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Moim zdaniem wszystko zależy gdzie olej jest kupiony. Jak z pewnego źródła to jest szansa, że będzie się dobrze spisywał. O podrabianych olejach już mnie kiedyś informował dobry znajomy, który nie polecał oleju jednej z marek, którą sam sprzedawał. Coś w tym jest. Najsmutniejsze, że chyba sama firma nie dementuje tego typu pogłosek.
Dev Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 problem jest w benzynach, wyzsza temperatura pracy dlatego musi byc lepsza oliwa w dieslach tego nie ma chyba że zdrowo przepałowane
Gość Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 A ja po zakupie zawsze zmieniam z Castrola na Mobila i do tej pory nigdy nie mialem problemow z silnikami a jezdze juz 3 Audi z koleji, kazdym robie po ok 100k, ojciec w B5 tez leje mobila 5w-50 od 13 lat ( rocznik 99 APU 1.8T ) i silnik chodzi jak zegarek, przez ten czas 0 usterek U siebie w Caga leje Mobila 1 5w-30 esp formula i tez nie narzekam
marcin4x4 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 (edytowane) w dużym skrócie, Castrol: - skupuje bazy olejowe jak popadnie - większość olejów to słabe HQ z rozpuszczalnikiem, który z czasem paruje (ostatnio zmienili recepturę, już nie wykręca mordy) - szybko trafi film - Castrol z DE != Castrol PL, Niemcy mają normy i muszą je przestrzegać, 3 świat nie. - swego czasu bardzo dużo podróbek Ktoś tu pisał że w 100% sprawne auto nie będzie brało oleju, nie jest to prawdą. Zakładając że nasz silnik nie jest tzw "luźno spasowany" (zawsze wciąga olej) to bardzo dużo zależy od eksploatacji zwłaszcza silników turbo. Jeden może być zadowolony z mineralnego bo robi same trasy, drugi może lać motula i mu będzie łykał bo robi krótkie trasy, nie na darmo im krótsze przeloty tym krótszy interwał. Castrol dość często zalicza ubytki, nie jest w stanie utrzymać filmu i zaczyna się wypalać zasyfiając nam układ. W siei informacji jest bardzo dużo, proponuję też poczytać o samych olejach, wiele nam to nie da bo i tak kupujemy kota w worku ale "fajnie wiedzieć". PD / 1,8 T przełkną chyba każdy olej, ja tam lałem wszystko jak leci i różnic nie czułem. W nowszych silnikach to trochę inna bajka, Castrola nie testowałem ale Shella zdecydowanie odradzam. Edytowane 2 Stycznia 2016 przez marcin4x4
carrera369 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 w dużym skrócie, Castrol: - skupuje bazy olejowe jak popadnie - większość olejów to słabe HQ z rozpuszczalnikiem, który z czasem paruje (ostatnio zmienili recepturę, już nie wykręca mordy) - szybko trafi film - Castrol z DE != Castrol PL, Niemcy mają normy i muszą je przestrzegać, 3 świat nie. Udowodnij
BeyerBrown Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Czysta praktyka: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/228482-klopoty-z-olejem/?p=4703539 "Od wymiany zrobiłem 1500km, kilka razy trasa razem z 500km, 300 miasto, reszta mieszany. Kilka razy trafił się ktoś kto chciał sprawdzić czy da radę audi 1.6 quattro (tak mam na klapie ☺) i...Na bagnecie ubyła raptem jedna kreska. Jestem w szoku po prostu, biorąc pod uwagę że stan był na marks (prawie).Także przesiadka z castrol 5w40 na motul 5w40 x-clean jak najbardziej na plus." Kolega Koucz dolewał 4 litry Castrola na 13tys.km: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/228482-klopoty-z-olejem/?p=4603584
dazwid Opublikowano 3 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2016 Widać,że poprzez marketing Castrol stara się wypromować na najlepszy olej. I zgodze się, że na pewno nie jest najlepszy, ale nie nazwał bym go syfem. A tak swoją drogą przyszło mi teraz do głowy, po co wymyślili oleje long life? Wydawać by się mogło że finansowo działa to bardziej na niekorzyść producenta.
Dev Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 LL jest dobry ale jak robisz długie trasy a nie smucisz banana dookoła komina w swojej wsi
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się