H4mm3R 267 Opublikowano 11 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 :>[br]Dopisany: 16 Grudzień 2010, 12:41_________________________________________________Dzisiaj zaprowdziłem moją furkę do mechanika w celu sprawdzenia słynnego zbieraka oleju (imbusika) i gniazda.Zobaczymy w jakim stanie jest w moim autku przebieg 152 tyś.km ja liczę na to że żle nie będzie i jakie efekty części były zużyte (zabierak + gniazdo) niedawno kupiłem B7 z udukomentowanym przebiegiem 153 tys:) podobny do Twojego i mam problem czy zmieniać ten parszywy zabierak teraz czy dopiero po wymianie rozrządu czyli koło 200tyś km bardzo prosze o info jak to wyglądało Nie baw się w wymianę samego zabieraka (imbusika), bo to tak na prawdę G*wno daje.. Poczytaj ten temat i podejmij decyzję http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=128515.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dexem 0 Opublikowano 11 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 Nie baw się w wymianę samego zabieraka (imbusika), bo to tak na prawdę G*wno daje.. Poczytaj ten temat i podejmij decyzję http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=128515.0 na pewno dobrze radzisz:) zrobić raz i po kłopocie tyle że wypukałem się trochę z kasy i teraz muszę sie odkuć na imbulsik jeszcze mnie stac hehe więc to jeszcze bym wymienił co do wymiany całej pompy to na pewno o tym pomyśle w niedalekiej przyszłości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 1 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 mając pompę na stole, jak wyjąć zabierak, by sprawdzić jego stan?? nie mam żadnych narzedzi do zdjęcia zabezpieczenia, tak więc może ktoś zna sposób domowy, czy wystarczy zdjąć samo zabezpieczenie czy cos jeszcze trzeba tam kręcić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H4mm3R 267 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 mając pompę na stole, jak wyjąć zabierak, by sprawdzić jego stan?? nie mam żadnych narzedzi do zdjęcia zabezpieczenia, tak więc może ktoś zna sposób domowy, czy wystarczy zdjąć samo zabezpieczenie czy cos jeszcze trzeba tam kręcić? Najprostszy sposób to wyjąć seger inaczej to musisz wszystko porozkręcać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 1 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 hmmm, zabezpieczenie pierścien, seger zdjąłem jednak nie bardzo wiem jak wyjąć zabierak, nie ma tam miejsca na przesunięcie go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H4mm3R 267 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 W zabieraku jest gwint w który można wkręcić odpowiedni sprzęt... najłatwiej to chyba odkręcić pompę oleju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszsal 0 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 Kolego najprosciej to wyciagniesz magnesem. Przyłożyć do otworu a zabierak sie przyczepi i wyjdzie. Sent from my HTC Desire using Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 1 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 cenię sobie wasze rady, jednakże dopasowałem gwint wkręciłem w zabierak, a on ani rusz, magnes to jak można się domyślić tym bardziej nie działa, nie mogę odkręcić pompy oleju, bo mam napęd na kołach zębatych o jedno z kół blokuje wysunięcie pompy, ponadto zabierak uniemożliwia jej dźwignięcie do góry tzn. zabierak i tryb skutecznie uniemożliwiają ten manewr, dziwi mnie to, bo sposób wyrabiania sie tego imbusa powinien świadczyć o tym, że pracuje on tam luźno, więc co go trzyma?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszsal 0 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 U mnie magnesem wyskoczył elegancko. Może u ciebie już się zaklinował przetartymi rantami i nie chce wyjść - poruszaj nim w prawo lewo powinien wyskoczyć. Nic go tam nie trzyma więc ciągnij do skutku. Masz ten sam motor więc powinieneś dać radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 1 Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 ... Może u ciebie już się zaklinował przetartymi rantami i nie chce wyjść .. i tak właśnie było, jakżeż odetchnąłem, kiedy poważnie wyrobiony zabierak usprawiedliwił swap pompy i koszty z tym związane:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rakud29 0 Opublikowano 13 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 czyli co kolego masz juz wyrobione gniazdo napisz jaki masz przebieg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 1 Opublikowano 13 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 wg mnie gniazdo jest nie mniej wyrobione niż zabierak, moje problemy z wyjęciem świadczą o znacznym zużyciu, mój przebieg to 193 tyś. km i jak wspomniałem, jestem już po problemie. Sulejówek mnie z tego wyleczył, oczywiście z pomocą jaro444 i p. Jarosława. Swap zakonczył się 100% powodzeniem, do domy tj. 500 km jechalem lżejszy o zawartość portfela i spokojniejszy o jakieś tam zabierak , Mój BPW z października 2005 od nowości był na kołach zębatych. załączam zdjęcie zabieraka, lecz nie wiem czy prawidłowo go załączyłem zrobiłem jeszcze zdjęcie gniazda dla zainteresowanych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rakud29 0 Opublikowano 13 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 ile cie to kosztowalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dexem 0 Opublikowano 13 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 wg mnie gniazdo jest nie mniej wyrobione niż zabierak, moje problemy z wyjęciem świadczą o znacznym zużyciu, mój przebieg to 193 tyś. km i jak wspomniałem, jestem już po problemie. Sulejówek mnie z tego wyleczył, oczywiście z pomocą jaro444 i p. Jarosława. Swap zakonczył się 100% powodzeniem, do domy tj. 500 km jechalem lżejszy o zawartość portfela i spokojniejszy o jakieś tam zabierak :naughty:i, Mój BPW z października 2005 od nowości był na kołach zębatych. załączam zdjęcie zabieraka, lecz nie wiem czy prawidłowo go załączyłem Gratuluje wyczucia czasu zabierak na zdjęciu wykazuje wg mnie na jakieś 60-70% zużycia pewnie jeszcze troche byś na nim pojeździł ale 'z duszą na ramieniu' ciekawy jestem jakie siły momentu obr działają na ten zabierak skoro jak doczytałem wcześniej twardość 50-55HRC to dość twardy materiał no ale przebieg teź nie mały miałeś wiec jak na tak nie przemyślana konstrukcję wiadomo że kiedyś materiał się zetrze , panowie inż nie przyłożyli się do pracy a wystarczyło by zmienić profil zabieraka na kwadratowy a wtedy była by większa powierzchnia styku zabierak gniazdo i pewnie nie zużył by sie tak szybko no ale cóż widocznie panowie inż uznali że przekrój sześciokątny ładniejszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sm402 1 Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Gratuluje wyczucia czasu zabierak na zdjęciu wykazuje wg mnie na jakieś 60-70% zużycia pewnie jeszcze troche byś na nim pojeździł ale 'z duszą na ramieniu' No tak, jak zobaczyłem kształt gniazda to cieszę się, że zdążyłem a szczerze, to nie wyczucie czasu, a zgromadzenie środków na swap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rob555 0 Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Zastanawiam sie w jakim kierunku ta motoryzacja idzie...jak w prestizowych kilku letnich autach uzytkownik sam musi "przeprowadzac akcje serwisowe" I pomyslesc ze gdyby nie popiepszone normy euro pewnie jeszcze mozna by bylo kupic nowego AFN .... lac fryture, krecic na grube moce i swoj cenny czas zamiast na opisywanie bubli fabrycznych przeznaczyc chociazby na .... (wpisz co chcesz) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro4444 4 Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Motoryzacja idzie w stronę "trwałości programowalnej" i symulacji komputerowej zamiast rzetelny prób drogowych... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
griga-st 5 Opublikowano 27 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2011 No i ode mnie 3 grosze, imbusik 003G281A obrobiony od strony wałków na długości ok 2 cm, cześć znajdująca się w pompie mw. 3,5 cm też nie ciekawie wyglądała Najgorsze jest to, ze gniazdo w walku było kompletnie wyrobione Kola zębate nie wyglądały na bardzo zużyte przebieg 160tkm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Musashi 13 Opublikowano 27 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2011 Motoryzacja idzie w stronę "trwałości programowalnej" i symulacji komputerowej zamiast rzetelny prób drogowych... kazdy producent ma osobny, z dosyc powaznym skladem osobowym, wydzial opracowujacy strategie trwalosci podzepolow.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo 2 Opublikowano 29 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2011 Jeeeezuuuu! czytałem ponad godzinę cały temat i jestem normalnie załamany... idę się przespać i podjąć decyzję co robić dalej bo mam jużnalatane 196kkm i na 100% nic nie było w nim robione... za 4 kkm będe wymieniał rozrząd i chyba polecą inne części przy okazji. [br]Dopisany: 28 Wrzesień 2011, 17:42_________________________________________________przespałem się i mam nowe pytania: - czy ciśnienie w silniku spada stopniowo, aż do momentu, jak się wyświetli komunikat na FISie? (sądząc po wypowiedziach, że w misce olejowej jest spokój i jest równa linia na bagnecie to sądze, że tak, ale poproszę o odp) - jeżeli ciśnienie spada stopniowo to czy alternatywą dla tych, którzy nie wiedzą, jak ich wałeczki z całymi wadliwymi dudami wyglądają i czy jest odpowiednie ciśnienie nie lepiej byłoby zamontować dodatkowy wskaźnik ciśnienia oleju niż z miejsca rozbierać i wymieniać. Jak widzimy przypadki były różne, niektórzy rozbierali i byli zaskoczeni dobrym stanem, a jeszcze inni załamani... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się